Zima to trudny czas dla suchedniowskich wodociągów. Utrzymujące się mrozy dają się we znaki szczególnie pracownikom Zakładu Gospodarki Komunalnej, którzy przy usuwaniu awarii pracowali nawet po kilkanaście godzin, w ciężkich warunkach atmosferycznych, gdy na dworze temperatura oscylowała w granicach minus 15 stopni. Ale nie tylko pogoda ma wpływ na awarie wodociągów, nie bez znaczenia jest stan starych rur. Kierownik ZGK Stanisław Dymarczyk wyliczył, że tylko w styczniu było osiem poważniejszych awarii, I tak 5 stycznia usuwano awarię od godziny 10 do 21, 7 stycznia w Mostkach w godzinach 13-22, 10 stycznia na ulicy Partyzantów (15-17), 12 stycznia ul. Partyzantów (8-17), 13 stycznia ul. Partyzantów (17-18), 14 stycznia ulica Słowackiego (12-19), 24 stycznia ulica Stokowiec (7-17), 25 stycznia ulica Warszawska (8-21). Ale to nie wszystkie interwencje. Po dwa, trzy razy w tygodniu zespoły ze sprzętem wyjeżdżają do zapchanych kanalizacji, aby je udrożnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz