czwartek, 31 stycznia 2013

Napad w Suchedniowie!

Uspokajam, że miało to miejsce w marcu 1913 roku, a nie dzisiaj.

"W Wielki Czwartek o godz. 3-ej po południu trzech bandytów uzbrojonych, napadło na miejscowy sklep monopolowy.
Bandyci z rewolwerami weszli do sklepu. Jeden z nich zatrzymał się przy wejściu a dwóch skoczyła za kantor i grożąc śmiercią sklepowej, żądali pieniędzy albo klucza od kasy.
Ponieważ sklepowa nie chciała spełnić rozkazu bandytów – jeden z nich strzelił w zamek kuferka sądząc, że tym sposobem go otworzy i dobierze się do pieniędzy.
Ludzie zebrani dość tłumnie na jarmark, odbywający się tegoż dnia w Suchedniowie, gdy posłyszeli strzały, łącznie ze strażą ziemską i żandarmami otoczyli cały sklep i cały budynek.
Bandyci korzystając ze zgiełku jaki powstał, wybiegli ze sklepu i cwałem uciekli. Policja nie mogąc ich dogonić, użyła broni palnej.
Zaczęła się wspólna i gęsta strzelanina ale bezskuteczna albowiem bandyci zdołali ukryć się w lesie".

środa, 30 stycznia 2013

Orkiestra zagrała niczym z nut

W dniu 27 stycznia w sali widowiskowej Suchedniowskiego Ośrodka Kultury odbył się uroczysty koncert z okazji 20. lat działalności Orkiestry Dętej pod patronatem suchedniowskiej "Kuźnicy".
Wśród okolicznościowych wystąpień zaproszonych gości znaleźli się między innymi: Andrzej Bętkowski, poseł na Sejm RP, Tadeusz Bałchanowski, burmistrz Suchedniowa oraz Lech Woźniak, były kapelmistrz Orkiestry.
Licznie zgromadzona publiczność wysłuchała różnorodnego repertuaru orkiestry, przygotowanego przez jej kapelmistrza Stefana Malinowskiego. Aktualnie orkiestra liczy 27 osób. (fot. SOK "Kuźnica")

Kalendarium - Styczeń

Od tego miesiąca wprowadzam stałą pozycję, w której będę informował o rocznicach dotyczących Suchedniowa, a obchodzonych w danym miesiącu. Zaczynam od stycznia. Zdaję sobie sprawę, że nie wiem o wszystkich i liczę na internautów, którzy będą uzupełniać to swoiste "suchedniowskie kalendarium".
20 stycznia 1826 - zm. Stanisław Staszic
17 stycznia 1863 - utworzenie parafii Suchedniów
22 stycznia 1863 - początek Powstania Styczniowego w Suchedniowie
19 stycznia 1886 - zm. Jan Hempel
15 stycznia 1889 - zm. Emilia Peck
18 stycznia 1901 - zm. Wincenty Choroszewski
02 stycznia 1907 - otwarcie szkoły początkowej przez Towarzystwo Polskiej Macierzy Szkolnej
21 stycznia 1922 - utworzenie Związku Zawodowego Robotników Przemysłu Skórzanego
06 stycznia 1929 - ukazał się 1. numer "Gazety Suchedniowskiej"
05 stycznia 1934 - ur. ks. Jan Malec
18 stycznia 1945 - wyzwolenie Suchedniowa spod okupacji hitlerowskiej

wtorek, 29 stycznia 2013

"Pod Dobrym Aniołem"

Zamieszczam informację o nowym sklepie w Suchedniowie, a zresztą przeczytajcie sami.
Suchedniowska Korporacja Samorządowa, w dotychczasowej działalności statutowej, niejednokrotnie organizowała imprezy i akcje na rzecz społeczności lokalnej. Często, korzystaliśmy z pomocy ludzi dobrej woli. Dlatego, czerpiąc z własnego doświadczenia i wzorców innych europejskich społeczeństw, gdzie organizacje pozarządowe działają na rzecz dobroczynności, podjęliśmy wyzwanie zorganizowania długofalowego przedsięwzięcia, w postaci sklepu charytatywnego. Gromadzone w sklepie rzeczy, darowane przez osoby prywatne, firmy, czy instytucje, będą do nabycia po niskich cenach. Kupowanie, także stanie się dobrym uczynkiem, ponieważ środki finansowe uzyskane ze sprzedaży, przeznaczone będą na działalność statutową SKS, związaną z dobroczynnością.
Jesteśmy pionierami w naszym regionie.Pragniemy, aby sklep charytatywny SKS: ”Pod Dobrym Aniołem”, stał się miejscem wyjątkowym. Wierzymy w ideę filantropii, wiemy, że taka działalność przyczyni się do integracji społeczności lokalnej naszego miasta, a przede wszystkim pomoże osobom ubogim i znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.
Prosimy o pomoc w „dobrym starcie” sklepu charytatywnego: „Pod Dobrym Aniołem”.
Prezes Stowarzyszenia
Cezary Błach
Bank Spółdzielczy w Suchedniowie  konto nr: 42 8520 0007 2001 0001 0552 0002
Zapraszamy na otwarcie sklepu, w sobotę 2 lutego 2013r. o godz. 11.00 w Suchedniowie przy ul. Bodzentyńskiej 1.

Licytacje w II lidze

Suchedniowski ALERT w tym sezonie zadebiutował w rozgrywkach brydżowych w II lidze. 5 stycznia na trzecim zjeździe wygrał z MILO Kraków 11:7, WINCOR NIXDORF CRACOVIĄ Kraków 11:3, JORDANÓW Rabka-Zdrój Kraków 11:10, WISŁĄ Kraków 11:8 i przegrał z LAST MINUTE Kraków 11:16.
Były to ostatnie spotkania w rundzie zasadniczej, którą wygrał HOTEL SENATOR RAF Starachowice. ALERT w gronie 16. drużyn zajął 11. lokatę. Suchedniowianie grali w składzie: Marek Borowiec, Mirosław Jurczenia, Marcin Kielan, Mirosław Kotowski, Paweł Kowalski, Robert Łataś, Jerzy Maludziński, Jerzy Pisarek, Hubert Urban.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Tragiczna miłość

Miłość towarzyszy nam przez całe życie, ale nie zawsze kończy się happy endem. Zawiedziona miłość może być powodem samobójstwa, jak to miało miejsce w listopadzie 1931 roku.
"Dnia 12 b.m. o godz. 10-ej rano w lokalu pokojów umeblowanych przy restauracji „Zacisze” w Suchedniowie, wystrzałem z rewolweru, skierowanym w prawą skroń, pozbawił się życia Aleksander Serek, b. sekwestrator urzędu gminnego w Suchedniowie, który zwolniony był z zajmowanego stanowiska w dniu 9 b.m.
Z pozostawionego przez denata listu pożegnalnego do Natalji Świątkiewiczównej z Suchedniowa wynika, że przyczyną samobójstwa była zawiedziona miłość".

niedziela, 27 stycznia 2013

Pierwszy mecz Orlicza

Piłkarze czwartoligowego Orlicza rozegrali pierwszy mecz sparingowy w tym roku. Rywalem była trzecioligowa Łysica Bodzentyn, która wygrała 6:2 (1:1). Biało-niebiescy zagrali w składzie: Shram - Dulęba, Kubiec, Krogulec, Bator - D. Kania, Nowak, Lozniak, Piwowar - Moskal, Żakowicz oraz P. Imiela, Szołdra, Marek Banaczkowski, Maciej Banaczkowski, Kałka, Nozel, P. Kania, Tuśnio.
Bramki dla Orłów zdobyli Żakowicz 12 i Przemysław Kania 84. W drużynie wystąpili juniorzy Tuśnio i Szołdra oraz zawodnik Granatu Piotr Imiela.
Tak było jesienią 2012 roku.
Orlicz przed sezonem rozegra jeszcze kilka spotkań kontrolnych:
2 lutego - Gród Ćmińsk
9 lutego - KS Jastrząb
13 lutego - Lubrzanka Kajetanów (boisko w Końskich)
16 lutego g. 10.00 - Spartakus Daleszyce (Kielce)
20 lutego g. 17.00 - Neptun Końskie (Końskie)
24 lutego - GKS Nowiny (Kielce)
28 lutego g. 18.00 - ŁKS Łagów (Kielce)
2 marca g. 11.00 - KS Paradyż (Końskie)
9 marca - Neptun Końskie (Suchedniów)

Dla powodzian

W czasie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy suchedniowianie zebrali ponad 18 tys. złotych, o czym pisaliśmy we wcześniejszych postach. Jednak mieszkańcy naszego miasta i gminy zawsze byli gotowi nieść pomoc potrzebującym, jak chociażby we wrześniu 1927 roku.
Obraz Wł. Sztolcmana "Suchedniów" /1938/.
"Z inicjatywy Rady Gminnej zaprosił Urząd Gminny obywateli Suchedniowa i okolicy na posiedzenie, na którem w dniu 17 września rb. w Sali szkoły zawodowej wybrano z pośród siebie „Komitet pomocy dla powodzian Małopolski” w składzie następującym: ks. Proboszcz Szubstarski, dr. Poziomski, radni, pp. Przemysłowiec Bentkowski, Gałczyński i Markiewicz, dyr. Banku p. Fitaszewski, dyr. Cerański, Margowski, kierownik Kasy Chorych p. Tworzewski, wszyscy sołtysi i przedstawiciele Związków Robotniczych pp. Kroner, Pasek, Pajek, Świtek i Kowalik.
Postanowiono zbiórkę zacząć w przyszłym tygodniu, ofiary będą przyjmowane w gotówce i w naturze".

sobota, 26 stycznia 2013

Najlepsi w sporcie


Od 2002 roku - a więc mamy już 11 edycję - Suchedniowski Sport wybiera najlepszych w danym roku w kategoriach: sportowiec, nadzieja, trener, działacz. Lista laureatów z poprzednich lat jest w zakładce: Sport - Najlepsi.
Wyróżnieni za rok 2012:
Sportowiec roku
Wiktoria Dąbczyńska
- „nadzieja roku 2011” jest już sportowcem roku.

Na kolejny tytuł wpłynęły zdobyte medale mistrzostw Polski: złoty w grach pojedynczych (młodzików), złoty w drużynie (juniorów młodszych), dwa srebrne w deblu i mikście (młodzików).
Od kilku lat obserwujemy sportowy rozwój młodej, ale jakże utytułowanej zawodniczki. Z pewnością nie są to jej ostatnie osiągnięcia i sukcesy na sportowych arenach.




Nadzieja roku
Katarzyna Zięba - to kolejna młoda zawodniczka, która również z pewnością powiększy jeszcze medalowy dorobek suchedniowskiego badmintona.
Jest to pierwszy medal tej sympatycznej badmintonistki i to od razu z najcenniejszego kruszcu - złoty, zdobyty w mikście  (młodzików) .
Jest świetnym przykładem, że systematyczne treningi doprowadzają do mistrzostwa, i aby ich było jak najwięcej.




Trener roku
Stefan Pawlukiewicz - no i co mamy napisać przy tej sylwetce. To już czwarty kolejny tytuł w tej kategorii, a jeżeli dodamy jeszcze „Działacza roku”, to mamy obraz człowieka bezgranicznie oddanego suchedniowskiemu badmintonowi.
Nie będziemy wymienić medali zdobytych przez jego podopiecznych na mistrzostwach Polski we wszystkich kategoriach wiekowych, ponieważ zabrakłoby nam miejsca w tej rubryce.




Działacz roku
Dariusz Włodarczyk - sylwetka nie jest nikomu obca, kto choć raz był na meczu piłki nożnej „Orlicza”.
Znany z oddania do „kopanej”, a dla piłkarzy jest niczym ojciec. Niejednokrotnie wykazywał zainteresowanie zdrowiem zawodników i ich problemami życia prywatnego. Doglądający sprawnego przebiegu imprez sportowych.
Jak mało kto zna wszystkie „tajniki” suchedniowskiej piłki nożnej.

piątek, 25 stycznia 2013

Jubileusz Orkiestry Dętej

27 stycznia 2013 roku o godz. 16.00 w Suchedniowskim Ośrodku Kultury "Kuźnica" odbędzie się koncert Orkiestry Dętej z okazji 20-lecia jej działalności przy "Kuźnicy".
Orkiestra jest kontynuatorką ponad 100-letniej historii suchedniowskich orkiestr, które działały przy zakładach pracy, organizacjach i w parafii. Przez lata orkiestrą kierował Józef Turski, który pochodził z okolic Warszawy. Był tam właścicielem spichlerza zbożowego i zajmował się handlem zboża. Konkurencja jednak spaliła jego majątek. Wtedy to Ludwik Starke, z którym się znał oraz łączyło ich żydowskie pochodzenie, zaproponował mu prowadzenie suchedniowskiej orkiestry i przyjazd wraz z rodziną.
Orkiestra pod batutą Turskiego nie tylko brała udział w uroczystościach świeckich i kościelnych, ale dawała również koncerty w ogrodzie przy ul. Bodzentyńskiej, skąd prawdopodobnie pochodzi to zdjęcie.
Suchedniowska orkiestra na
 przełomie lat 20-tych i 30-tych. Drugi z lewej Józef Turski.

czwartek, 24 stycznia 2013

Suchedniów pod śniegiem

Obfite opady śniegu w ostatnich dniach mocno dały się we znaki mieszkańcom naszego miasta. O ile jezdnie są w miarę oczyszczane, to gorzej jest z ciągami pieszymi. Gospodarze posesji narzekają, że oczyszczające jezdnie pługi rozrzucają śnieg na chodniki, których odśnieżania jest w ich gestii.
Największą radość śnieg sprawia dzieciom, które mają teraz ferie i do woli mogą jeździć na sankach i nartach.
Parafrazując Rosiewicza "Wstawaj Sławek śnieg na dworze..."

Zarząd "Orlicza"

W dniu 21 stycznia Maciej Glijer, prezes klubu powołał nowy skład Zarządu MKS "Orlicz" Suchedniów na kadencję 2013-2017, w skład którego wchodzą:
- Mik Mariusz - wiceprezes ds. piłki nożnej
- Pawlukiewicz Stefan - wiceprezes ds. badmintona
- Działowski Marek - wiceprezes ds. piłki siatkowej
- Dąbczyńska Aleksandra - sekretarz
członkowie:
- Gadecki Piotr
- Rek Andrzej
- Wydrzyński Ryszard
Anna Dołęga została księgową od stycznia 2013 roku.
Michał Zegadło w akcji na bramkę rywali.

środa, 23 stycznia 2013

Lodowisko

W Suchedniowie wzorem lat ubiegłych jest lodowisko zlokalizowane przy szkole "na Pasterniku".
- Podobnie jak każdej zimy od blisko 10 lat, na terenie przyszkolnego boiska "wylane" zostało lodowisko. Ma ono charakter otwarty, tzn. korzystać z niego za darmo mogą wszyscy mieszkańcy Suchedniowa oraz goście odwiedzający nasze miasto. W związku z tym, że teren jest oświetlony, lodowisko czynne jest do godziny 21.00 - powiedział Dariusz Kowalik, nauczyciel w-fu z tej szkoły.
Lodowisko powstało dzięki przychylności dyrektor Haliny Tuśnio. Przy jego powstaniu nauczycielom w-fu z "Jedynki" pomagali uczniowie tej szkoły, pracownicy obsługi oraz druhowie OSP z Suchedniowa.
Pan Dariusz zaprasza wszystkich chętnych na ślizgawkę, jednocześnie informując, że - szkoła posiada kilkadziesiąt par łyżew, a więc po zakończeniu ferii zimowych, na lodowisku będą odbywać się lekcje nauki jazdy na łyżwach dla dzieci ze szkoły.
Nie pozostaje nam nic innego, jak przyklasnąć świetnej inicjatywie dyrekcji "Jedynki" i nauczycielom tej szkoły, a wszystkim czynnie uprawiającym sport życzymy udanych piruetów.

wtorek, 22 stycznia 2013

Poszli na Moskali

Dzisiaj mija 150 rocznica wybuchu powstania styczniowego w Suchedniowie.
Kosiński, wójt gminy Suchedniów w swoim raporcie nr 165 do gubernatora cywilnego w Radomiu informuje, że 22 stycznia o godzinie 19.00 rozpoczęli przygotowania spiskowcy pod kierownictwem Ignacego Dawidowicza. Należy pamiętać, że oddziały te nie były zorganizowane na wzór wojskowy, to była gromada ludzi ogarniętych entuzjazmem, wolontariuszy, podzielona na grupy zadaniowe.
Powstańcy AD 2013.
Z biura zakładów grupa spiskowców pod kierunkiem L. Wendychowskiego [Wędrychowski] zabrała kasę górniczą w kwocie 16000 rubli, którą pokwitował Dawidowicz. Jeden oddział pod kierownictwem B. Klimaszewskiego pomaszerował na Szydłowiec. Druga partia Dawidowicza licząca około 300 ludzi rekrutujących się z pracowników biurowych, robotników i mieszkańców Suchedniowa po zapakowaniu na podwody kasy i kos wyruszyła w kierunku Bodzentyna. Po drodze doszło kilkanaście osób, włościan z Łącznej i Wzdołu. Uzbrojenie stanowiło 12 strzelb myśliwskich i 100 kos wykutych w zakładach suchedniowskich, konkretnie w kuźnicy w Berezowie pod okiem zawiadowcy Stanisława Pecka i majstra Pawła Woźniaka.
Po drodze partia Dawidowicza zatrzymała się obok przydrożnej kapliczki św. Barabary, patronki tutejszego regionu górniczego. Według przekazu w tym miejscu ks. Omiński udzielił ślubu Janowi Dawidowiczowi i Honoracie Walerii Głazowskiej.
Po połączeniu się ze 100 osobową grupą z Bodzentyna około pierwszej w nocy na znak kościelnej sygnaturki otoczyli wyznaczone chałupy. Zaskoczenie było kompletne. Obudzeni ze snu żołnierze, w desperacji przeszli do ataku. W ciasnych i ciemnych izbach wywiązała się walka na pięści, strzelcy odbijali ciosy tym, co im wpadło w ręce. Do izby można było wprowadzić ograniczoną liczbę powstańców i stosunek sił w decydujących momentach był na korzyść smoleńskich strzelców. Powstańcy na zewnątrz chat biernie czekali na rozwój sytuacji. Rany cięte i kłute po jednej i drugiej stronie to efekt pierwszego starcia w ciasnych izbach. Kiedy żołnierze wyparli z izb powstańców, wtedy ci, którzy byli na zewnątrz dysponując myśliwską bronią palną otwarli ogień do okien.
Żołnierze po wyparciu powstańców, chwyciła za swoją broń i działając w sposób zorganizowany przeszli do kontrataku. Strzelcy półplutonu pod dowództwem podoficera Terechowa uporządkowawszy szyki, ostudzili zapał niedoświadczonych i niedysponujących odpowiednim uzbrojeniem spiskowców i stopniowo poczęli panować nad sytuacją.
Żołnierze Terechowa pośpieszyli z odsieczą oficerom, których spiskowcy wzięli do niewoli. Do grupy ludzi wychodzących z chałupy strzelcy oddali salwę karabinową, w wyniku której na bruk padło kilka osób w tym ppor. Rapp. Pozostali pod komendą ppor. Kazunowa zebrali się na rynku i sformowali czworobok i ruszyli z pomocą żołnierzom walczącym w obronie cekhauza.
Rano 23 stycznia ppor. Kazunow zarządził wymarsz strzelców do Kielc. Po drodze rota napotkała dwa parokonne wozy pod osłoną grupy powstańców, którzy ucieli na widok rosyjskiej kolumny. Na wozach znaleziono 50 kos, trzy strzelby myśliwskie, trochę kul i prochu, patriotyczne wiersze, rachunki kasowe Suchedniowskiego Okręgu Górniczego i pieniądze w gotowiźnie oraz listach zastawnych na kwotę 5070rbs.
Na podstawie dostępnych dokumentów stwierdzono, że zginęło 13 powstańców, rannych nie ustalono, ale mogło ich być kilkudziesięciu. Po stronie rosyjskiej zginęło 5,a około 50 było rannych.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Głód wokół Suchedniowa

O trudnych warunkach życia w okolicy Suchedniowa w połowie maja 1904 roku donosił jeden z mieszkańców pisząc:
Mieszkańcy Błota na szalwarku.
"Żyto u nas na suchych polach średnie, na mokrych liche, pszenica średnia. Zasiewy wiosenne ukończone. Niektórzy gospodarze zasieli znacznie mniej, niż w roku zeszłym, a są tacy, co wcale nic nie sieli, ani nie sadzili, bo nie mają nasienia. Ci biedacy i jeść nie mają co. I zarobków teraz tu tak mało, że kto dawniej mógł zarobić pół rubla, to teraz ledwo złotówkę zarobi. Jednem słowem, bieda w naszej okolicy. Ludzie chorują po wsiach na durzycę (tyfus). Chodzą też całemi gromadami głodni od fabryki do fabryki, błagając o jakąkolwiek robotę. A tego przednówka jeszcze przeszło dwa miesiące"
Szalwark - świadczenie ludności wiejskiej na cele publiczne, głównie na rzecz budowy i utrzymania dróg.

Uwaga czad!

Wczoraj po godz. 22 w bloku przy ul. Dawidowicza interweniowało pogotowie i straż. Jak się okazało powodem był czad. Troje dzieci i osoba dorosła trafiło do szpitala.
Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem, ginie kilkadziesiąt osób z całej Polski. Bardzo często nie ma to związku z powstaniem pożaru, jak to miało miejsce w Suchedniowie, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych.
Suchedniowscy strażacy.

niedziela, 20 stycznia 2013

Uczcili pamięć Powstania

Jak co roku, tak i tym razem oddano hołd powstańcom roku 1863. W piątek uroczystości odbyły się w Szydłowcu. W sobotę po nabożeństwie w suchedniowskim kościele wyruszył 20. marsz powstańczy "Wolność-Równość-Niepodległość".
Pod krzyżem powstańczym na ul. Bodzentyńskiej odsłonięto tablicę poświęconą 150 Rocznicy Wybuchu Powstania Styczniowego. Następnie uczestnicy pomaszerowali przez Michniów, Wzdół Rządowy do Bodzentyna, gdzie zakończono Marsz pod Organistówką.
W niedzielę uroczystości odbywały się w Wąchocku. (foto J. Kita)








sobota, 19 stycznia 2013

Suchedniowscy powstańcy

W dniu dzisiejszym odbył się tradycyjny marsz szlakiem powstania styczniowego 1863 roku. Suchedniów był silnym ośrodkiem konspiracji narodowej. Na terenie województwa sandomierskiego i krakowskiego to właśnie w Suchedniowie najwcześniej doszło do zrywu narodowowyzwoleńczego.
Sztandar powstańczy z 1863 roku.
Według różnych źródeł szacuje się, że do powstania poszło od 400 do 600 jego mieszkańców. Na podstawie raportu wójta i innych znanych dokumentów, a zwłaszcza informacji o aresztowanych i skazanych powstała lista jego uczestników. Wykaz nie jest kompletny i wymaga uzupełnienia drogą dalszej kwerendy archiwalnej.
Barzykowski Józef – Barzykowski Ludomir – Barzykowski Władysław – Barzykowski Stanisław – Biechoński Jan – Bobrowski Eugeniusz – Bobrowski Roman – Burakowski Stanisław – Cegliński Józef – Dawidowicz Aleksander – Dawidowicz Ignacy – Dawidowicz Jan [Niewiadomski Franciszek] – Dawidowicz Józef – Działak Józef – Działak Wincenty – Fąfarski Kazimierz – Gałczyński Józef – Giernardowicz Józef – Gumiński Konstanty – Jasiński Franciszek – Jasiński Leon – Klimaszewski Piotr Bernard – Kosiński Aleksander – Kosiński Józef – Krogulec Andrzej – Krogulec Franciszek – Krogulec Jan – Kuszewski Paweł – Markowicz Jan – Miczkiewicz Józef – Niemiec Paweł – Nauman Leonard – Pająk Wincenty – Peck Emilia – Peck Stanisław – Rek Wincenty – Serek Józef – Serek Ludwik – Silewicz Antoni – Silewicz Józef – Silewicz Marianna – Skiba Piotr – Skrzyński Jan – Spółczyński Jan – Stefański Ludwik – Stępiński Walenty – Strojnowski Jan – Syska Franciszek – Szopiński Władysław – Szymczyk Wincenty – Trzebiński Józef – Tumulec Antonina – Więckowski Leon – Wendrychowski Inocenty – Wendrychowski Ludomir – Wikło Paweł – Włodarczyk Franciszek – Włodarczyk Wincenty – Woźniak Paweł – Zawadzki Franciszek – Zborowski Julian – Zygadło Ignacy.

piątek, 18 stycznia 2013

Wyzwolenie

18 stycznia we wczesnych godzinach rannych minęło 68 lat od wyzwolenia Suchedniowa spod okupacji hitlerowskiej. Jakie i czy to było wyzwolenie to osobny temat.
Suchedniów 1933 rok.
Lakoniczny zapis z tamtych czasów informuje: "W dniu dzisiejszym po trzydniowych walkach w tej okolicy wkroczyli bolszewicy i wzięli miejscowość w posiadanie. W ciągu ubiegłych trzech dni były momenty dla ludności przykre. Zginęło od kul i bomb około 10 osób. Są poza tym ranni... Jedną z pierwszych czynności wojska bolszewickiego na terenie wyzwolonym było zarekwirowanie parafialnej bryczki do chorych. Zima łagodna i pogodna łagodzi sytuację ludności".
Podczas walk trwały naloty kukuruźników, które bombardowały niekoniecznie cele wojskowe. Bomby spadły między innymi na ogród Żakowicza i na "Marywil". Przy ulicy Bodzentyńskiej (obok Domu Harcerza) w ruinach domu zginął były producent "Stenów" Włodzimierz Ney.

czwartek, 17 stycznia 2013

150-lecie Parafii

W dniu dzisiejszym, tj. 17 stycznia mija 150 lat od utworzenia suchedniowskiej parafii. W roku 1758 za sprawą ówczesnego biskupa krakowskiego Andrzeja Załuskiego wybudowano w Suchedniowie kaplicę. Od roku 1790 zaczął urzędowanie stały kapłan. Brakowało tylko parafii, ponieważ kaplica podlegała pod Wzdół. Wobec powyższego poczyniono pierwsze próby jej utworzenia.
Kościół - rycina /1860/.
1 sierpnia 1818 roku ks. J. Czekajowicz, proboszcz z Bodzentyna, Feliks Nowowiejski, komisarz obwodu opoczyńskiego, ks. Joachim Winkler, pleban wzdolski, ks. Jakub Ladi, kapelan kaplicy suchedniowskiej oraz Franciszek Babski, inspektor Fabryk Żelaznych Rządowych podpisali protokół wyrażający pozytywną opinię na temat powstania parafii w Suchedniowie.
Jednak dopiero 17 stycznia 1863 roku Rada Administracyjna wydała zezwolenie na utworzenie osobnej parafii z dotychczasowej filii należącej do Wzdołu.

środa, 16 stycznia 2013

Studniówka w Zespole Szkół

12 stycznia w świetlicy Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza, IV klasa Technikum świętowała 100 dni do matury, czyli miała swoją "studniówkę". Zgromadzonych w imieniu uczniów powitali Natalia Pałacha i Dominik Michta, w imieniu rodziców Agnieszka Maślak, a w imieniu nauczycieli Katarzyna Wąsikowska.
Na parkiecie bawiło się około 50 osób, a przygrywał im zespół muzyczny "Impuls" z Suchedniowa. Z zespołem wystąpili uczniowie szkoły Edyta Pająk i Michał Mędak. Autorem układów tanecznych - polonez i walc - był Tomasz Tusznio.
Młodzież przystroiła salę, i przy pomocy rodziców przygotowała smaczne posiłki.
Zabawa trwała do samego rana.
Zdjęcia M. Bolechowski.



wtorek, 15 stycznia 2013

Orkiestra zagrała!

Pięknie zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Suchedniowie. Mieszkańcy naszego miasta i tym razem nie zawiedli i na konto Orkiestry zebrano 18 395,01 złotych. Pieniądze były zbierane przez wolontariuszy do puszek oraz pochodziły z licytacji, którą przeprowadzono w hali sportowej.
 
Hala pękała w szwach.
Występy artystyczne.
Gry i zabawy.
Coś na słodko.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Koncert kolęd i pastorałek

Suchedniowski Ośrodek Kultury "Kuźnica" zaprasza w dniu 19 stycznia (niedziela) o godz. 16.00 na koncert kolęd i pastorałek. Wystąpią między innymi "Leśnianie", "Łącznianie", "Senior", "Sorbin".

Rocznica wybuchu Powstania Styczniowego

W dniach 18-20 stycznia będzie obchodzona 150 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego w Szydłowcu, Suchedniowie i Wąchocku.

niedziela, 13 stycznia 2013

Plany w "Orliczu"

Po wyborach w "Orliczu", prezes Maciej Glijer przedstawił zamierzenia i cele kadencji 2013-2017.

"Kadencja tego Zarządu będzie bardzo trudna, niestety ale kryzys ogólnopolski przekłada się również na sport. Środki finansowe jakimi będziemy dysponować w tym roku nie pozwolą na normalne funkcjonowanie Klubu, drużyna IV ligi oparta będzie przede wszystkim na wychowankach. Mamy nadzieję że utrzymamy się w IV lidze, jednak nie za wszelką cenę.  Najważniejszą rzeczą w obecnym czasie będzie postawienie Klubu na nogi poprzez spłatę starych długów między innymi zapłatę odszkodowania zasądzonego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie  dla Grzegorza Ząbkiewicza, uregulowanie należności dla przewoźników ,zaległości wobec OZPN w Kielcach, zawodników i trenerów.
Zamierzam położyć szczególny nacisk na poprawę infrastruktury  na naszym obiekcie. Za najbliższy cel postawiłem sobie wybudowanie boiska rezerwowego trawiastego pełnowymiarowego, pewne kroki w tym kierunku zostały już zrobione. Potrzebne jest nam profesjonalne nawadnianie murawy na głównej płycie, wiąże się to z tym że podlewanie starą metodą jest bardzo kosztowne. Istniejący budynek recepcji wybudowany przez Prezesa Marcina Bąka a wyremontowany przez obecny Zarząd zamierzam wykończyć i przeznaczyć na inne cele, kolejną inwestycją musi być ogrodzenie całego obiektu MKS Orlicz  jest to w obecnej chwili niezbędne do otrzymania licencji od OZPN w Kielcach, na naszym obiekcie zainstalujemy monitoring co znacznie poprawi bezpieczeństwo na stadionie a w razie jakiś problemów, zapis nagrania zapewni dowód w ewentualnych dochodzeniach.
Środki na powyższe cele zamierzam pozyskiwać z zewnątrz.
Od początku roku 2013 nasze grupy młodzieżowe będą uczestniczyły w różnych turniejach na szczeblu, lokalnym, krajowym a także zamierzam wysłać pierwszy raz naszych chłopaków na turniej na Słowację mam nadzieje nawiązać kontakt z działaczami słowackimi celem dalszej współpracy i ewentualnej rewizycie ich w Suchedniowie.
Należy pamiętać że za półtora roku czyli w 2014 roku będziemy obchodzili jubileusz 90 lecia powstania Klubu i co dalej idzie musimy zorganizować obchody. W jakiej to będzie formie zdecydujemy na jednym z pierwszych zebrań Zarządu jeszcze w tej połowie roku. Ma to być impreza która na długo zostanie w pamięci naszych kibiców, dlatego już teraz trzeba zacząć przygotowania w tym kierunku.
W roku 2014 kiedy mam nadzieje uda nam się pozbyć wszystkich zaległych zobowiązań będziemy próbować budować silną drużynę seniorów, lecz o tym zadecydują środki finansowe jakimi będziemy dysponować.
Jak wszyscy doskonale wiedzą w naszym mieście są dwa Kluby piłkarskie My i Astra jest to bardzo złe dla suchedniowskiego futbolu w obecnym czasie gdzie brakuje pieniędzy na wszystko to my dzielimy się na dwa obozy!!! Totalna głupota!!! Apeluje z tego miejsca do działaczy Astry o rozważenie możliwości przejścia do Orlicza  przecież to tu prawie wszyscy nauczyli się grać w piłkę! Tak więc jeszcze raz proponuje wam połączenie i dmuchanie w jedną piłkarską trąbę bo nie jest istotne czy prezesem jest Glijer czy ktoś inny najważniejsze to żeby młodzież miała gdzie grać, chlubić się tym że mieszka się w Suchedniowie i niedziela ma wyglądać tak jak od 1924 roku – rano kościół w południe rosół a popołudniu mecz".

sobota, 12 stycznia 2013

XXI Finał WOŚP

W dniu 13 stycznia na ulice Suchedniowa po raz 21. wyjdą wolontariusze, zaopatrzeni w identyfikatory i puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Hasło tegorocznej zbiórki pieniędzy - dla ratowania życia dzieci i godnej opieki medycznej seniorów.


W Suchedniowie finał odbędzie się o godz. 16.00 w hali sportowej, a w nim między innymi występy przedszkolaków, "Axis", kabaretu "Prawie" i wiele innych atrakcji w tym aukcja. Zapraszamy!

piątek, 11 stycznia 2013

Suchedniowska Fabryka Odlewów (3)


Suchedniowska Fabryka Odlewów w roku 1922 posiadała liczne składy w kraju i za granicą, co świadczyło o jej prężnym działaniu. Co ciekawe, całą firmą zarządzała grupka urzędników.
Starke w otoczeniu urzędników fabryki.
"Zarząd Tow. Akc. „Suchedniowskiej Fabryki Odlewów”, zapatrując się zdrowo na sprawę, nie dąży do wytwarzania nadmiernych zysków i obraca je w dużej części na nowe inwestycje, z drugiej jednak strony ujawnia wielce obywatelskie i humanitarne dążności w celu poprawy bytu swych pracowników. Przy poparciu właśnie Zarządu Towarzystwa powstał przy fabryce sklep p. n. „Kooperatywa”, pozytem wszyscy pracownicy fabryczni korzystają z bezpłatnej pomocy lekarskiej i łaźni. Obecnie zaś Zarząd rozpoczął budowę wzorowych kolonji robotniczych, uwzględniając wszelkie nowoczesne urządzenia.
Jednem słowem Zakłady Suchedniowskie tak pod względem doskonałości swych wyrobów, jak nie mniej nowożytnych urządzeń fabrycznych i stosunków pomiędzy pracodawcą a robotnikami może służyć za wzór dla wielu zakładów tego rodzaju.
Towarzystwo Akc. „Suchedniowskiej Fabryki Odlewów” posiada składy w Warszawie (ul. Graniczna 12), w Łodzi (ul. Kościuszki 35), w Radomiu (ul. Lubelska 9) i w Krakowie (Pl. Dominikański 4) niezależnie od tego posiada własne agentury w Lublinie – 3-go Maja; we Lwowie Stanisław Felzenhart – Jabłonowskich 40. Od szeregu lat Fabryka Suchedniowska poza rynkami krajowemi zbywała swe wyroby za granicą w Rosji, na Ukrainie, Litwie i t. d. obecnie na Węgrzech i w Rumunji.
Głównym kierownikiem całego przedsiębiorstwa i prezesem Zarządu Towarzystwa jest p. inż. Stanisław Starke, członkami zaś Zarządu pp. Henryk Bruner, Tadeusz Jermułowicz, dyrektorem Zarządu pan Szymon Starke a vice-dyrektorem p. Tadeusz Szwais".(tekst oryginalny)

czwartek, 10 stycznia 2013

Suchedniowska Fabryka Odlewów (2)


Dalszy ciąg opisu suchedniowskiej fabryki. Dzisiaj zaprezentujemy, co produkowano w latach 20-tych ubiegłego wieku.
"Drugi dział produkcji Fabryki Suchedniowskiej obejmuje przedmioty domowego użytku, a więc: rury kanalizacyjne zlewowe i wodociągowe, stojące lane od stopy do 2 metrów, włazy, rezerwoarki, zlewy, syfony, pisuary, umywalki, piece kąpielowe, blachy kuchenne, fajerki, ruszty, piecyki, kuchenki, żłoby, wreszcie w szerokim zakresie naczynia kuchenne surowe i emaljowane. Te ostatnie wyróżniają się wysokiemi zaletami, stawiającymi je narówni, a nawet przewyższającymi wyroby zagraniczne.
Do 3-go działu produkcji Fabryki Suchedniowskiej należą odlewy budowlane, w tym dziale poza wszelkimi odlewami z własnych i nadesłanych modeli fabryka wyrabia filary do latarń, słupy, balustrady, ogrodzenia, łańcuchy lane i t.d.
Towarzystwo Akcyjne oprócz fabryki Suchedniowskiej posiada drugą fabrykę „Ludwików” w Kielcach, zbudowaną i puszczoną w ruch przed kilku laty (podczas wojny), specjalnością tej drugiej fabryki są odlewy stalowe – specjalnie kowadła. Uwzględniając jednak ogrom obstalunków, jakie otrzymuje wciąż fabryka Suchedniowska w celu odciążenia jej pracy w „Ludwikowie” wyrabiane są również naczynia kuchenne surowe i emaljowane, piecyki, kuchenki, blachy, fajerki, ruszty, szybry i t.d.
Obie fabryki w Suchedniowie i w Kielcach zajmują łącznie 24 morgi ziemi, posiadają 25 budynków fabrycznych i zatrudniają około 1000 robotników oraz 56 urzędników.
Obecnie w Kielcach buduje się fabryka naczyń emaljowanych blaszanych na wielką skalę podług nowoczesnych wymagań i wkrótce zostanie uruchomioną". (tekst oryginalny)

środa, 9 stycznia 2013

Suchedniowska Fabryka Odlewów (1)


Suchedniowska Fabryka Odlewów powstała na ruinach kuźnicy "Baltazarek" nad rzeczką Pstrążnicą. Wybudowana była według planów sporządzonych przez inż. Jana Pyrowicza. Przedsiębiorstwo szybko się rozbudowywało i liczyło na rynku o czym świadczy poniższy artykuł z września 1922 roku.
"Istniejąca bez mała czterdzieści lat, bo w 1894 r. założona w Suchedniowie (ziemia Kielecka) Spółka Akcyjna „Suchedniowska Fabryka Odlewów” posiada już wcale piękną kartę w historii naszego wielkiego przemysłu. Jej rozliczne wyroby, powszechnie znane i poszukiwane cieszą się wielce zasłużonem uznaniem, a nieustanna dążność do ulepszania tych wyrobów stawia Suchedniowską Fabrykę Odlewów w rzędzie najpierwszych  zakładów przemysłowych w naszym kraju.
Założona z kapitałem 300 tysięcy rubli Suchedniowska Fabryka odlewów, idąc systematycznie aczkolwiek szybko po drodze normalnego rozwoju, stał się dziś potężną placówką naszego przemysłu i obecnie przy podwyższonym do 60 miljonów marek pol. Kapitale zakładowym, przedstawia wartość wielokrotnie przewyższającą obecny kapitał zakładowy.
Produkcja Fabryki Suchedniowskiej dzieli się na trzy wielkie działy: a) narzędzi rolniczych; b) przedmiotów domowego użytku; c) odlewy budowlane i d) stalownie.
W dziale pierwszym przede wszystkiem należy podkreślić wyrób  maneży (kieratów) różnego systemu, posiadających łożyska zwyczajne i z mosiężnemi panewkami, same zaś odlewy wyrabiane są z najlepszych surowców na maszynach hydraulicznych; do ram używane jest wyłącznie drzewo dębowe. Pozatem fabryka w tym dziale wyrabia: młocarnie sztyftowe, cepowe, na prostą słomę i z wytrząsaczami, sieczkarnie ślimakowe, trybowe i bębnowe, pozytem fabryka wyrabia części żniwiarek kuto-lane".

wtorek, 8 stycznia 2013

Maciej Glijer prezesem

W dniu wczorajszym, tj. 7 stycznia odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze w MKS "Orlicz" Suchedniów. Sternikiem na kolejną czteroletnią kadencję został wybrany Maciej Glijer, który sprawuje tę funkcję z małą przerwą od 2007 roku. Zgodnie ze statutem klubowym prezes w przeciągu 14 dni powołuje Zarząd.
Suchedniowskie Orły przed meczem z "Cracovią" Kraków w latach 30-tych.
Do Komisji Rewizyjnej wybrano Janusza Nitkowskiego, przewodniczący i członków: Andrzeja Fornalika, Henryka Markiewicza.
Aktualnie w najstarszym klubie piłkarskim w województwie świętokrzyskim - założony w 1916 roku - działają trzy sekcje: piłki nożnej, badmintona i siatkówki. Piłkarze występują w najwyższej lidze wojewódzkiej (IV liga), badmintoniści w I lidze ogólnopolskiej, siatkarze w najwyższej lidze wojewódzkiej (III liga).

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Poradnik (3)

Krok 3
Masz podstawowy szkic swojej rodziny i teraz stajesz przed dylematem, jak szeroko rozwijać "drzewo". Co robić z siostrami i braćmi dziadka, którzy również mają swoje dzieci, a ci kolejne? Im głębiej sięgamy, tym dany ród bardziej się rozprzestrzenia. Co z nimi, czy ich też rejestrować?
Z prawej strony Jan i Wiktoria Laskowscy, dziadkowie autora postu (1918r.)
Jak wyglądać ma Twoje drzewo genealogiczne. Czy ma to być:
a)rodowód - potomkowie jednej osoby w obrębie tego samego nazwiska. Córki wymienia się wraz z mężami, ale ich dzieci już nie, ponieważ córki noszą nazwisko męża i należą do jego rodu. 
b)wywód przodków - zestawienie przodków rozszerzone o kolejnych braci i siostry w głąb przodków,
c)pełna tablica potomków - to połączenie rodów o różnych nazwiskach, ale pochodzących od tego samego protoplasty.
Jest jedna rada, należy gromadzić dane o całej rodzinie, tej bliższej i tej dalszej, ponieważ nigdy nie wiadomo, czy te informacje się nie przydadzą.

niedziela, 6 stycznia 2013

Jak gaszono pożar

Dawny Suchedniów, a zwłaszcza ulica Żydy (Powstańców) miała gęstą zabudowę. Domy i zabudowania gospodarcze przylegały do siebie, a w dodatku były drewniane, więc w przypadku zaprószenia ognia było prawdopodobieństwo dużego pożaru. O krok od takiego byli suchedniowianie w maju 1904 roku.
Suchedniowscy strażacy z towarzyszącą im orkiestrą.
"W nocy z 2-go na 3-ci maja usłyszano w Suchedniowie żałośny głos gwizdawki fabrycznej, zwołujący na ratunek. Zapaliły się dwa domy w ciasnej ulicy Żydowskiej. Ratowano dobrze. Jedni zalewali ogień, drudzy rozrywali budowle przyległe, żeby ogień dalej nie szedł, a inni zlewali wodą dachy dalszych domów. Najwięcej przyczynił się do ugaszenia ognia ksiądz proboszcz Muszalski, który innym wzór z siebie dawał, jak w pożarze pracować należy, pilnował porządku, i karcił złych ludzi, a gapiów napędzał do noszenia wody. Jak lew też walczył z ogniem, syn właściciela fabryki żelaza, Stanisław Starko, z robotnikami, którzy mieli sikawkę i trochę narzędzi ogniowych. Pan Stanisław stanął na czele pracujących, a wszyscy go słuchali. Odznaczyli się też przy tłumieniu ognia działalnością i odwagą Franciszek Malczyk, Antoni Skwarek, Roman Smużyński, Teofil Szymański, gajowy Bałchanowski, a przy wożeniu wody beczkami siłą i zwinnością Józef Sałkiewicz. Gdyby nie ten dzielny ratunek wszystkich pod wodzą księdza proboszcza i pana Starki, toby cały Suchedniów poszedł z dymem, a tak spaliły się tylko dwa domy.
Gorzej było w sąsiedniem miasteczku Bodzentynie. Tejże nocy spaliło się tam przeszło 50 domów i stodół, bo nie było żadnego ratunku. W Bodzentynie jest wprawdzie nawet straż ogniowa, ale tak się zdarzyło, że należący do niej ludzie byli właśnie w tym czasie z kompanją u Świętego Krzyża na Łysej Górze".

sobota, 5 stycznia 2013

Rozbity samolot (1933)

Prawie codziennie media donoszą o wypadkach, ale tak niecodziennego zdarzenia jak to miało miejsce w roku 1933 daremnie szukać w newsach.

"W piątek 10 b.m. o godz. 9.30 rano samolot wojskowy „X7”, pilotowany przez szeregowego 2 p. lotn. W Krakowie, Adamskiego, z obserwatorem por. Gołynem z 1 p. lotn. W Warszawie, runął na dach domu w odległości pół kilometra od stacji kolejowej Suchedniów, woj. Kieleckiego i rozbił się w drzazgi. Ze szczątków rozbitego samolotu wydobyto pilota i obserwatora, których przewieziono do budynku stacyjnego w Suchedniowie. Po paru minutach pilot Adamski zmarł w poczekalni stacji, nie odzyskawszy przytomności. Obserwator por. Gołdyn, który uległ uszkodzeniu czaszki i połamaniu żeber, przewieziony został do szpitala garnizonowego w Kielcach, gdzie go natychmiast poddano operacji. Stan por. Gałyna, mimo ciężkich obrażeń, jest zadawalający".
Faktycznie samolot rozbił się w lesie, a nie na dachu domu. Miejsce to upamiętnia kapliczka na drzewie.

piątek, 4 stycznia 2013

Śmieciowe

Pierwszego lipca wchodzą wżycie przepisy, które na nowo regulują wywóz odpadów komunalnych. Do tej pory mieszkańcy sami podpisywali takie umowy z firmami, a z tym było różnie.
Nowe regulacje mają zachęcić do segregowania śmieci. Osoby, które będą to robić, zapłacą mniej za wywóz. W Suchedniowie ustalono stawkę 5 złotych za odpady posegregowane i 6 złotych za nieposegregowane - czy nie za mała różnica? Dodatkowo gminy będą miały obowiązek zorganizowania punktów, w których będzie można zostawić stare sprzęty AGD.

Suchedniów w 1886 roku

Przedstawiamy opis Suchedniowa sporządzony przez historyka A. Pawińskiego, który z kolei wykorzystał materiały J. Niemcewicza. Późniejsze badania wykazały, że fakty przedstawiane przez Pawińskiego nie do końca miały pokrycie. Ale póki co możemy dowiedzieć się, że produkowano tu nawet narzędzia chirurgiczne(!), a znajomość rusznikarstwa przydała się latach późniejszych.
"W Suchedniowie produkowano bagnety, spisy, podkowy, oskardy, noże, narzedzia chirurgiczne, wyroby ślusarskie i rusznikarskie. Za król. polskiego, gdy zarząd górnictwa przeszedł w ręce Staszyca, zakłady suchedniowskie rozwijały się pomyślnie. Przez pewien czas zostawały te zakłady pod zarządem banku polskiego. Henryk Łubieński dyr. banku, rozszerzył kaplice w 1842 r., przedłużając jeden z 4 portyków, otaczających rotundę, w nawę i dodając dwie wieże. W 1862 r. konsekrowano kościół i utworzono przy nim parafią. Pamiątką po Staszycu są sprawion przez niego dzwony, z których jeden pęknięty świeżo został przelanym, z zachowaniem napisu pamiątkowego. Po 1863 r. działalność nakładów została bardzo ograniczoną. Fryszerki i kuźnice tutejsze posługiwały SIQ siłą wody (ośm kół o sile 8 do 10 koni). Surowca i odlewów dostarczały zakłady w Rejowie. W1875 r. wyrobiono żelaza kutego 5115 pudów, wyrobów żel. i drutu 803 pud. Istniała też jakiś czas fabryka machin i narzędzi rolniczych z prod, do 8000 rs.
Podług wyznania: 14 prawosł, 6 ewang.-aug., 420 mojżesz., reszta katolicy. W zakładach górniczych pracuje tylko ludność miejscowa; wyłącznie poświęcających się pracy przemysłowej nie ma. Rozkład obszaru (w r. 1886): pod osadami 92 mr., ogrody, sady 102 mr., ziemi orn. 6351 mr., łąk i pastw. 2009 mr., ziemi zdatnej do uprawy, locznio upraw. 271 mr., nieuż. 1207 mr., lasu 11,333 mr„ razem 21,365 mr. W tem: własności rządowej 11,490 mr., do kościoła 6, do towarz. prywatnych i instytucyj 47, do szlachty 296, do włościan 9526 mr. Zakłady przemysłowe w gminie: młyn wodny amerykański (w Berezowie), założony w r. 1879, przerobiony 1885 r. na walcowy, z 3 parami walców stalowych, l parą porcelanowych i kamieniami, z produkcyą roczną rs. 2500; 5 młynów zwyczajnych wodnych; l tartak wodny; l cegielnia; l olejarnia hydrauliczna. Ludność gminy przeważnie napływowa: może połowa nazwisk niemieckich; pochodzenie zresztą zatracono. Strojów charakterystycznych nie noszą. Wogole biedni; stan moralny dobry. Lasy rządowe tworzą obręb leśny suchedniowski, należący do leśnictwa bodzentyńskiego, które w 1850 r. obejmowało 2503 mr. lasu należącego do zakładów rządowych górniczych".