sobota, 4 marca 2017

Straż apeluje o nie wypalanie traw

O pierwszych wypalaniach traw i interwencji suchedniowskiej straży pisałem wczoraj. Dzisiaj natomiast publikuję apel strażaków.
Wraz z nadejściem ciepłych dni w okresie wczesnowiosennym dochodzi do powstawania wielu pożarów, które związane są z bezmyślnym wypalaniem traw. Jest to proceder prawnie zabroniony. W myśl obowiązujących przepisów osoby, które wypalają wierzchnią warstwę gleby lub pozostałości roślinne podlegają karze grzywny lub aresztu (Art. 82 Kodeksu wykroczeń).
Wbrew obiegowym opiniom wypalanie traw przynosi jedynie szkody dla środowiska przyrodniczego jak i dla samego człowieka. Usuwanie pozostałości roślinnych poprzez wypalanie wcale nie poprawia żyzności gleby a wręcz przeciwnie - powoduje jej degradację. Zniszczeniu ulega wierzchnia warstwa próchnicy a wraz z nią świat mikroorganizmów warunkujących właściwą wegetację roślin. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków oraz innych zwierząt. Wypalanie traw i pozostałości roślinnych jest zjawiskiem niebezpiecznym pożarowo. Często prowadzi do rozprzestrzeniania się ognia na obszary leśne oraz zabudowania gospodarcze i mieszkalne. Odnotowane były również przypadki poparzeń i wypadki śmiertelne z udziałem ludzi. W ubiegłym roku w takich okolicznościach śmierć poniosło trzy osoby na terenie powiatu kieleckiego. Akcje gaśnicze z udziałem jednostek ochrony przeciwpożarowej wiążą się z dużymi kosztami, co w konsekwencji obciąża podatników, czyli nas wszystkich. W roku ubiegłym w województwie świętokrzyskim zanotowano 3570 wyjazdów do tego typu pożarów, co stanowiło 47% wszystkich akcji gaśniczych w ciągu roku. W trosce o dobro nas wszystkich oraz środowiska przyrodniczego apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku. Nie wypalajmy traw i pozostałości roślinnych, gdyż w końcowym rozrachunku te rzekome korzyści przynoszą jedynie nieodwracalne szkody.
(źródło: PSP)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz