Sporna góra. |
niczym innym nie rozmawiali, tylko o wydarzeniach, które miały rozegrać się po lekcjach. Miało wtedy dojść do bitwy, podobnie jak we wspomnianym filmie. Spornym terenem w Suchedniowie była wspomniana góra.
Nie wiem, czy w historii naszego miasta doszło kiedyś do większego starcia, ale wtedy starły się "dwie armie" liczące po około 50 chłopaków. Wojsko, w którego byłem szeregach broniło Góry Bobra, na której mieliśmy wykopane schrony. Nieprzyjaciel (chłopaki z Berezowa) zaatakował od ulicy Ogrodowej. Wtedy w tym miejscu teren był niezabudowany, a front przechodził na wysokości rzeźni. Ponieważ byłem za młody aby walczyć na pierwszej linii, skierowano mnie do zaopatrzenia, tzn. donosiłem wspólnie z kolegą "Filipem" amunicję (kamienie) walczącym. Bitwa zaczęła się od obstrzału, czyli obrzucania kamieniami. Pomimo, że część "wojsk" była uzbrojona w tarcze, którymi się zasłaniali, to jednak polała się krew. Nie wiadomo jakby to się skończyło, gdy nie wybiegli ze szkoły nauczyciele i rozgonili walczące "armie". Nie wymieniam nazwisk "żołnierzy", ponieważ większość z nich, to dziadkowie, i co powiedzieliby wnukom? A teren o który prowadzona była walka został zalesiony i dzisiaj na górze jest lasek.
Dziś już tylko młodziaki tocż bitwy wirtualnie w sieci. A może by tak zawalczyć znowu o "jedynkę"..?
OdpowiedzUsuńNie no bomba artykuł. Aż żal że dziś się już tak nie napierdzielają. Bo niby kto miał by to robić. Jak tu zostało tylko.... nie dokończę bo słów brak.
OdpowiedzUsuń