Suchedniów jak i jego okolice dawniej był otoczony
wodnymi młynami. Jednak wszystkie zakończyły już działalność, a po niektórych pozostały tylko kamienne ruiny. Najbardziej znane młyny z tamtych czasów były na Berezowie, Jędrowie, Baranowie. W tym pierwszym po przebudowie mieści się teraz hotel. Ostatnio młyn na Jędrowie zmienił właściciela, który chce
przywrócić mu dawny błysk. Warto przy tej okazji przypomnieć sobie historię
młyna i jego dawnych właścicieli na podstawie pamiętnika Artura Wentowskiego, syna
Mieczysława, a prawnuka Maksymiliana
Ożdżeńskiego, dr nauk med., harcerza, żeglarza, majora Wojsk Ochrony Pogranicza. Już wkrótce więcej o młynie i jego mieszkańcach.
bardzo się cieszę !!!! to jedyne w swoim rodzaju miejsce z niezwyklym klimatem, nostalgiczne i zatrzymane w czasie, niewiele jest takich miejsc, ten, kto kupił nasz młyn, jest szczęściarzem :) kolejny raz , osoba prywatna ocala coś od zapomnienia ocala bo kto to zrobi... szkoda słów
OdpowiedzUsuńA ja jestem pełen uznania dla obecnych włascicieli. Widzę, jakiej podjęli sie tytanicznej pracy chcąć przywrócić świetność temu zabytkowi. Byle tylko nasze ukochane władzunie nie przeszkodziły, bo przecież nie ma co liczyć, ze pomogą!
OdpowiedzUsuń