|
Tak wygląda zalew po zimie. |
O suchedniowskim zalewie i problemach z jego zamulaniem pisałem już wielokrotnie. Problem ten istnieje od początku istnienia tego akwenu. Początkowo Kamionka uchodziła do zalewu w małej zatoczce, gdzie była przystań kajakowa. W tym miejscu odkładał się materiał nanoszony przez rzekę, co przyczyniało się do zamulania i spłycania tej części zbiornika.
W 2005 roku przebudowano niewielki odcinek rzeki, ale według mnie powinny być tam utworzone meandry, co zapobiegłoby bezpośredniemu zamulaniu zalewu. Nie jestem fachowcem, ale wtedy była okazja zrobić odstojniki, gdzie gromadziłby się piach (łatwiej byłoby go wydobywać). A tak to mamy, to co mamy. Powstała delta ponownie zablokowała przystań kajakową, a przynajmniej w dużym stopniu utrudnia manewry sprzętem pływającym. Jest jeszcze jeden ważny aspekt, zamulenie doprowadziło do zmniejszenia możliwości retencyjnych zalewu. I obawiam się jednego, że gdy zbiornik zostanie odmulony - za miliony złotych - to za parę lat problem powróci.
|
Ortofotomapa z 2012 roku. |
|
Przekopywanie nowego koryta rzeki w 2005 roku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz