wtorek, 4 lipca 2017

Zygmunt Salwa suchedniowski organista

Od stycznia tego roku organistą w suchedniowskim kościele jest Zygmunt Salwa. Jest to pierwszy suchedniowianin "z krwi i kości" na tej posadzie, dokąd sięgam pamięcią. Zygmunt jest moim szkolnym kolegą, który zaczął śpiewać i grać już w szkole podstawowej. Pierwszym jego nauczycielem w szkolnym ognisku muzycznym, w klasie akordeonu był Julian Zachariasz.
W latach 1970-75 był członkiem zespołu muzycznego, w którego składzie występowali również: Jerzy Sztando, Czesław Ogórek, Julian Domoradzki i Bożena Materek.Grupa ta grała nie tylko w kościele, ale i na zabawach tanecznych (w straży), a nawet na weselach.
W czasie służby wojskowej Zygmunt Salwa grał i śpiewał w orkiestrze garnizonowej oraz w zespole Estradowym Garnizonowym z którym wystąpił na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1978 roku - zdobyli nagrodę "Srebrny Pierścień". Po wojsku ukończył 5-letnie studium organistowskie i rozpoczął pracę organisty. Jak wspominałem do Suchedniowa trafił 2 stycznia z parafii Św. Ludwika w Bliżynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz