sobota, 4 stycznia 2014

Pożar w piekarni

Akcja gaśnicza (fot. M. Janduła).
W dniu dzisiejszym w godzinach popołudniowych, około 15 wybuchł pożar w piekarni p. Kozłowskich przy ulicy Bodzentyńskiej, którego przyczyny są wyjaśniane. W trzygodzinnej akcji gaśniczej uczestniczyło pięć jednostek straży pożarnej, w tym suchedniowska. Wnętrza co prawda nie strawił ogień, ale woda, którą gasili strażacy zalała ściany i wyposażenie.

6 komentarzy:

  1. A piekarnia zostanie odbudowana czy już na zawsze zamknięta bi tam był najlepszy chleb w czym suchedniowie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie współczucie dla Państwa Kozłowskich. zawsze okazywali WIELKIE SERCE dla innych potrzebujących. Mam nadzieję że to niewielkie straty chociaż problem ogromny dla całej rodziny. Chleb faktycznie wspaniały a i atmosfera bardzo przyjazna.

    OdpowiedzUsuń
  3. BARDZO MI PRZYKRO . ZAWSZE TAM ZAMAWIAM TORY URODZINOWE DLA DZIECI A JUZ NIEBAWEM URODZINY SYNA. MAM NADZIEJE, ŻE KŁOPOTY PRZEJSCIOWE. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  4. Dołączam się do wyrazów współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie szymonie, a może zamiast biadolić zorganizujmy pomoc dla tych dzielnych ludzi. Zwracam się do Pana, bo jest Pan autorem tej hiobowej wieści. i ma Pan więcej mozliwości rozeznania się w sytuacji. Być może potrzebna jest jakaś pomoć, proszę się zorientować. Na nasze kochane władze nie ma przecież co liczyć.Na pewno są tu ludzie dobrej woli i chętnie wezmą udział w różąnego rodzaju formach pomocy. Taka społeczna inicjatywa ma największe znaczenie. Lepiej nieść pomoc, kogo się zna i szanuje, niż bogacić"charytatywnego"Owsiaka.Proszę napisać, co Pan na to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem otwarty na taką współpracę, mogę zamieścić informację o pomocy, ale nie mam kontaktu z właścicielami, ponieważ telefon stacjonarny Piekarni nie odpowiada.

      Usuń