środa, 1 stycznia 2014

48 przestępstw kryminalnych

Komendant asp. sztab. Staszewski
 podsumowuje miniony rok.
Zaistniało na terenie miasta i gminy Suchedniów w roku 2013. Ocenę ładu, porządku i bezpieczeństwa publicznego przekazał na ostatniej sesji komendant Komisariatu Policji w Suchedniowie asp. sztab. Janusz Staszewski.
Do najczęściej popełnianych przestępstw zaliczamy: kradzieże - 22, kradzieże z włamaniem - 12, kradzieże pojazdów - 2, bójki i pobicia - 2, uszczerbek na zdrowiu - 4, uszkodzenia mienia - 6, nietrzeźwi kierujący - 19.


Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest fakt nieprzestrzegania przepisów Ustawy o Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi - w minionym roku ukarano 119 osób spożywających alkohol w miejscach do tego nie przeznaczonych oraz ujawniono popełnienie 73. wykroczeń porządkowych, za które sprawców ukarano mandatami karnymi.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Komisariatu Policji w Suchedniowie na terenie gminy obsłużyli 1020 interwencji, z czego 402 były to interwencje domowe. Sporządzono 16 Niebieskich Kart, gdzie zachodziło uzasadnione podejrzenie przemocy w rodzinie. Aktualnie na terenie gminy 8 rodzin jest zagrożonych tą przemocą. Skierowano 9 wniosków o leczenie odwykowe do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy Urzędzie Miasta i Gminy w Suchedniowie. Ponadto dzielnicowi w punkcie konsultacyjnym odbyli 48 spotkań ze społeczeństwem.
- Utrzymujący się na terenie działania Komisariatu Policji w Suchedniowie (obejmuje również teren gminy Łączna) poziom przestępczości, pojawianie się ich nowych kategorii, brutalizacja czynów przestępczych i rozwój różnorodnych form patologii społecznej powodują, iż zapewnienie bezpieczeństwa jest obecnie jednym z najważniejszych zadań Policji. Stały wzrost oczekiwań społecznych w zakresie stanu bezpieczeństwa powoduje konieczność doskonalenia form i metod pracy oraz dostosowanie rozwiązań organizacyjnych zapewniających wzrost skuteczności Policji. Ostatecznym arbitrem oceniającym działalność Policji jest społeczeństwo - podsumował swoje wystąpienie komendant Staszewski.

4 komentarze:

  1. "Ostatecznym arbitrem oceniającym działalność Policji jest społeczeństwo - podsumował swoje wystąpienie komendant Staszewski."
    Skoro tak to pozwolę sobie ocenić:
    Jeśli pan komendant uważa,że największym zagrożeniem dla mieszkańców Suchedniowa są "miłośnicy" chmielu,którzy gdzieś ukradkiem wypiją browara
    (przecież niema już knajpek) ,to się grubo myli .Podaje nam on dokładne liczby ukaranych za to "przęstepców" a może pan komendant pochwaliłby się
    raczej ilu złapano złodziei, sprawców kradzieży z włamaniem ,kradzieży samochodów czy dokonujących rozbojów .To tych przestępców obawiają się mieszkańcy ,zamiast barykadować się na posterunku wyjdżcie drodzy policjanci na ulicę, to tutaj jesteście potrzebni (zwłaszcza kiedy burmistrz gasi światło).Panie komendancie straszenie ludzi pijaczkiem na rowerze nie podniesie wam autorytetu,mieszkańcy oczekują waszej pomocy (choćby patrolując bardziej zagrożone miejsca) a nie tylko karania nas mandatami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100% z Twoją opinią.I bez cienia ironii mówię, zakupić rowery dla Policjantów i w miasto.W Anglii, Francji tak to działa.Prewencja, prewencja i jeszcze raz prewencja.Niech przejadą się na Żeromskiego zobaczą jak piją na ulicach.Niech zajrzą na Powstańców do baru sodomy i gomory, jak wieczorami "leją" się i obsikują wszystkie płoty.Ciekawe co zaproponował pan komendant? a zaproponował?Nie powiedział,że "robienie nastroju wieczorem przez Burmistrza jest niebezpieczne"?Wieczorami gasi, a rono park często "świeci" do samego południa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasi policjanci,to porażka,komisariat zabarykadowany,pieszych patroli nie widziałem od kilku lat,co najwyżej śmignie radiowóz przez ulice miasta,pewnie pod sklep,bo tam pijaczków można spotkać,i poprawić statystyki. Jak pewien czas temu,starsza kobieta przy mnie dzwoniła,że w parku trzech młodzieńców koszami rzuca,to nikt nie przyjechał. Wypili sobie spokojnie jeszcze jedno winko,butelkę do zalewu rzucili,wywalili jeszcze dwa kosze,i spacerkiem poszli w stronę mostu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie największym utrapieniem jest stan parku.Pracuję w Kleentex i jeśli wracam z 2 lub idę na 3zmiane to umieram normalnie ze strachu-zero swiateł, dreptam zawsze blisko szosy-dla bezpieczeństwa.

    OdpowiedzUsuń