Tu mieściła się kawiarnia. |
Przed kawiarnią, która do dnia dzisiejszego jeszcze nie
ma nazwy, każdego wieczoru zatrzymuje się co najmniej kilka samochodów. Tu
przedstawiciele metropolii województwa piją ostatnią kawę przed powrotem z
pracowitych delegacji. Ostatnio o suchedniowską kawiarenkę „zawadził” kierownik
Wojewódzkiego Wydziału Handlu. Spodobało mu się widać ogromnie, bo zaproponował
miejscowym władzom GS, aby nowo otwartą kawiarenkę nazwać po prostu „Milutka”.
Rzeczywiście kawiarenka jest bardzo miła. Tamta kawiarnia miała swoją "atmosferę", której darmo dzisiaj szukać w Suchedniowie.
chociaż zostało to, że Panie ekspedientki z Lazura są przemiłe a szczególnie pozdrawiam te, kt. kiedyś była na Bugaju w nieistniejącym już Lazurze
OdpowiedzUsuń"Militka" była milutka? Z końca lat 70. i początku 80. to ja pamiętam ją jako straszną melinę (prawie jak pobliski "waciak"), do której strach było wejść.
OdpowiedzUsuńOd połowy lat 70-tych nie było już Milutkiej, a w jej miejsce przeniesiono "Waciak" i pamiętasz knajpę a nie kawiarnię.
UsuńTak jest. Milutka to była mordownia jakiej mało. O czym pan pisze?
OdpowiedzUsuńProszę Państwa mylicie kawiarnię z restauracją. Kawiarnia Milutka przestała funkcjonować o ile dobrze pamiętam w roku 1974. W jej miejsce przeniesiono restaurację tzw. "Waciak" (o którym też napiszę). W kawiarni nie było piwa, wódki i przekąsek, a przy stolikach można było spędzić czas przy kawie ewentualnie z lampką wina. Od czasu gdy w tym miejscu była restauracja, to zgadzam się, że były klimaty jak w powyższym komentarzu.
OdpowiedzUsuńRestauracja w latach 80. funkcjonowała pod nazwa "Milutka".
OdpowiedzUsuńStraszna była melina...
Ale była i funkcjonowała jak i inne firmy a teraz w Suchedniowie jest wielkie G....
OdpowiedzUsuń22 yrs old Electrical Engineer Rycca Kesey, hailing from Camrose enjoys watching movies like "Corrina, Corrina" and Inline skating. Took a trip to Historic Bridgetown and its Garrison and drives a Jaguar C-Type. kliknij aby przeczytac wiecej
OdpowiedzUsuń