piątek, 31 stycznia 2014

Odśnieżać, czy nie

Ulica Powstańców.
Jedni się cieszą, a zwłaszcza dzieci i młodzież z opadów śniegu, zwłaszcza przed nadchodzącymi feriami. Drudzy nie wyrażają takiego zadowolenia, są to przede wszystkim właściciele samochodów, którzy muszą wykazać się niezłym mistrzostwem na jezdniach. Jednak jezdnie nie wyglądają tak źle, na które w Suchedniowie wysypano już 450 ton piasku i 75 ton soli.
Inny problem to odśnieżanie chodników. Mimo corocznych apeli o utrzymanie chodników przy posesjach, część mieszkańców uważa, że nie jest to ich obowiązek.
Rozmawiałem wczoraj z jednym właścicielem posesji, który skwitował to krótko - nie mój chodnik, nie moja odpowiedzialność (ustawa o Drogach Publicznych włącza chodnik do drogi, jako jego integralną część). Idąc tym tokiem rozumowania, za utrzymanie czystości chodnika w okresie zimowym powinna odpowiadać ta sama firma, która zajmuje się ulicami.
Jest to logiczne, ale do czasu. Gdy weźmiemy pod uwagę zapisy o Utrzymaniu Czystości i Porządku w Gminach. Tam już jest zapisane, że za odśnieżanie chodników przylegających bezpośrednio do posesji odpowiada jej właściciel. Tak więc niezależnie od tego, czy nam się podoba, czy nie, obowiązek uprzątnięcia chodnika leży po stronie właściciela posesji. Mimo, że chodnik jest częścią pasa drogowego, a więc drogi i za jego stan powinien odpowiadać zarządca drogi.
Dura lex, sed lex - ciężkie prawo, ale prawo. To nie jedyny paradoks polskiego systemu prawnego, czy, jak kto woli, kolejna udana próba przerzucenia odpowiedzialności na mieszkańców.

12 komentarzy:

  1. czy w tych samych mądrych zapisach jest napisane żeby Miasto utrzymało drogi w stanie w którym jazda po nich nie będzie zagrożeniem życia dla uzytkowników? WSZYSTKIE drogi w naszym mieście są pokryte lodem..... nie dziwcie się że własciciciciele nie odśnieżają... przykład idzie z góry..

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Szymon to chyba jednak ostatnio samochodem widać nie jeździ skoro twierdzi, że drogi nie wyglądają tak źle. Może się Pan Szymon wybierze do Skarżyska chociaż. Codziennie jeżdżę starą "7" i to co jest u nas to jedna wielka tragedia - lodowisko. Ale wystarczy tylko wjechać na Baranowską Górę i mamy czarną jezdnię. U nas odśnieżanie to jedna wielka porażka i nawet jazda 10km/h może okazać się tragiczna w skutkach. Jeszcze mogę zrozumieć że cała droga nie jest dobrze odśnieżona, ale lodowiska na skrzyżowaniach to już masakra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie myślą że same się dśnieżą !!! ..... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorry taki mamy klimat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogi w Suchedniowie to istny koszmar-i wiem co mówię bo jeżdzę dużo po całym regionie Świętokrzyskim-dojazdy do skrzyżowań dróg-np.Mickiewicz i kielecka-istne ślizgawki zagrażające życiu ludzi-a takich miejsc jest mnóstwo-zjazd z handlowej.Gdzie te tony piachu i soli(może chodziło o kilogramy a nie tony?)Czasem przejedzie ,,podniesiony"płóg na sucho-kpina-ale widać go,kilometry wyrabia-efektów zero-lodowisko.Kto imiennie odpowiada za zimowe utrzymanie dróg w mieście?Dość tych bredni i opowieści-wszędzie jest ciężko-ale inni się przynajmniej starają i widać to-u nas tego nie widać

    OdpowiedzUsuń
  6. cała sól poszła na chodnik przed urzędem, żeby "władza" nóżek nie połamała........ a reszta mieszkańców niech sobie radzi... Drogi drogami a i parking przy Stonce i Lewiatanie to też piękne lodowisko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zima jak co roku BURMISTRZA zaskoczyla ale Jesien jest juz jego i na wybory kase oszczedza

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki gospodarz- takie miasto..No cóż kolejne obietnice jak zwykle można uznać za puste nic nie znaczące słowa. Obyśmy umieli wyciągać wnioski i tak łatwo nie zapominali...

      Usuń
  9. 75 ton soli jak spłynie do zalewu to będziemy mieli Morze Martwe w Suchedniowie,a jeszcze jest sól z drogi S7.Co na to rybki w zalewie.Ale będzie ok bo tej soli wcale nie było widać na ulicach,o jle już to sam piasek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Panie Szymonie,
    jeśli powołuje się Pan na przepisy, to dobrze byłoby te przepisy sprawdzić, a nie robić za tubę leni z magistratu.
    W rzeczywistości jeżeli chodnik przylega bezpośrednio do nieruchomości (np. ogrodzenia), obowiązek odśnieżania spoczywa na właścicielu nieruchomości.
    Jeżeli jednak między chodnikiem a granicą działki jest pas zieleni albo rów, odśnieżyć powinna już gmina.
    Ale u nas to i tak najgorzej z odśnieżaniem chodników dla pieszych na mostach... Przy starej siódemce to chyba nikt nidy tego mostu nie odśnieżał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ha, ha! Nawet na moście przy Bodzentyńskiej chodnik nie był odśnieżony. Czy w urzędzie myśleli, że to Wodnik Szuwarek będzie odśnieżał, bo most do rzeki przylega?

    OdpowiedzUsuń