czwartek, 5 grudnia 2013

Mikołaj zapchał komin?

W godzinach rannych osoby przebywające na terenie przedszkola poczuły gaz. Zawiadomiono służby ratownicze, Pracownicy pogotowia gazowego nie stwierdzili obecności gazu, tylko tlenku węgla (czad). Również kontrola urządzeń nie wykazała żadnych usterek, a przyczyną była pogoda, która spowodowała tzw. cofkę, kiedy spaliny są wpychane do pomieszczenia, zamiast wydostawać się na zewnątrz.

W przedszkolu było 54. dzieci i 15 osób z obsługi. Bardzo szybko zjawiły się dwie jednostki straży pożarnej z Suchedniowa i Skarżyska, policja, służby medyczne. Na szczęście nie było potrzeby udzielania nikomu pierwszej pomocy. Straż przywiozła nawet podgrzewany namiot, aby można było się w nim schronić w przypadku ewakuacji. Jednak okazało się, że dzieci można było zgromadzić w jednej z sal, skąd zostały odebrane przez rodziców.
Kochane dzieciaki to z pewnością Święty Mikołaj wchodził przez komin i dlatego się zapchał. Ale dyrektorka Zofia Dulęba ma dla Was fantastyczną nowinę, Mikołaj przyniósł prezenty i oczekuje Was jutro w przedszkolu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz