poniedziałek, 9 grudnia 2013

Podatki dawniej

Jak i aktualnie są zmorą nie tylko mieszkańców Suchedniowa, ale nie ma wyjścia i trzeba je płacić. "Książka podatkowa na rok 1911 i następne lat. Suchedniów Zachodni" przedstawia nam jakie podatki były w tamtym okresie pobierane przez poborcę Ignacego Lisowskiego.
I tak A. Kania zapłacił: 11 czerwca 1911 roku - gruntowe 6 murg 98
kopiejek; 12 listopada 1911 roku - gruntowe na szkołę i szpital, posłaniec 1 rubel 97 kopiejek; 12 maja 1912 roku ogniowe 1,20 gruntowe na szkoły i na szpital po 22 kop z metra 1,32, posłaniec i pobocza 6 kop razem 2,58.
Inny podatnik 22 maja 1913 rok - gruntowe 90, ogniowe 80, poborca 2, kara 2 razem 1,74.
W późniejszych latach książkę prowadził S. Kuszewski. Znajdujemy tam m.in. taki zapis: zapłacony podatek za I ratę 1919 roku gruntowe poddymne, składki szkolne i gminne i drogowe 14 koron 64 ch.
Jest również pokwitowanie Adama Gałczyńskiego, który: przyjął podatek od 2 krów od Antoniny Lisowskiej w wysokości 6800 plus 680 kary za zwłokę razem 7480.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz