poniedziałek, 14 listopada 2016

Pismo Jana Gałczyńskiego do komisarza

Dzisiaj kolejny opis, jak mieszkańcy Suchedniowa szukali sprawiedliwości pisząc petycje do komisarza od spraw włościańskich. Być może potomkowie osób wymienionych w tych dokumentach mieszkają nadal w naszym miasteczku i tym samym zgłębią o nich swoją wiedzę. Pisałem już o Aleksandrze Marczewskim, Wincentym Tusznio, Józefie Adamczyku i Michale Wiśniewskim oraz o innych osobach, które w taki czy inny sposób były uwikłane w te sprawy.
Do Wielmożnego Komisarza spraw Włościańskich Kieleckiego powiatu
My niżej podpisani wnosimy pokorną naszą prośbę, a ta jest taka:
Najpierw wnieśliśmy taką prośbę do W. Wujta Guzowskiego i na to nie otrzymaliśmy ani odpowiedzi ani żadnego rezulitatu i z tego powodu więcej i wcześniej niemyślili tam pisać. Dyż już straciliśmy nadzieje abyśmy mogli kiedy swoje odebrać. A że teraz Malczyk Karol upomina się o naszą Ojczyzne my więc przy tej sposobności ośmielamy się upraszać Wielmożnego Komisarza aby raczył nas wysłuchać gdyż do nas pierszeństwo należy, a najprzód takie:
Został się po naszem Rodzicu grunt jak było pierwej na ciągły dzień, została się chałupa wraz z oborą, stodoła, wołów para i sprzęty gospodarskie. Stryj więc nasz Jan Malec był wtenczas sołtysem i całem naszem opiekunem zabrał wszystko na co świadkowie przyznają, a tak pozostało u syna Jana Malca a naszego stryja połówka naszego gruntu, stodoła jaka pozostała w placu u Jędrzeja Malca a teraz pozostałej wdowie Andrzejowej Malec. Tak więc Andrzej Malec wziął jedną połówke gruntu a stryj nasz drugą połówke, chałupe, woły i sprzęty domowe. A zatem upraszamy pokornie Wielmożnego Komisarza aby raczył w to wejrzeć że my mamy większą pretensye do pozostałego po stryju Karola Malca i pozostałej Wdowie  po Andrzeju Malec bo my wtenczas byli małoletni i niemogliśmy się o nic upominać, teraz więc my mamy pieszeństwo, a tu kto inny upomina się o to co do nas należy. Pretensyje więc nasze są takie: u Karola Malca pół Kolonij, chałupe i woły a u pozostałej wdowy po Andrzeju Malec także Grunt i stodoła.
Upraszamy więc pokornie Wielmożnego Komisarza aby raczył przyjąć naszą prośbę i rozstrzygnął według swej woli, komu należy się pierszeństwo. Świadków podajemy
Józef Pająk, Stanisław Mendakiewicz, Paweł Turczyński
Z pokorą oczekujemy rezultatu
Najniższy sługa Jan Gałczyński
Suchedniów dnia 22/3 sierpnia/września 1875 r.
(AP Kielce, pisownia oryginalna).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz