Zawsze wydawało się, że smog to problem dużych miast. Ale wystarczy wyjść zimową porą, zwłaszcza wieczorem na ulice Suchedniowa, a przekonamy się, że i w naszym miasteczku jest to utrapienie dla mieszkańców. Widzą to również w Szkole Podstawowej nr 3. W ostatnim czasie nauczycielki Krystyna Gałczyńska i Urszula Piasta-Kuszewska wraz z uczniami zorganizowały happening.
Za pomocą urządzeń otrzymanych z WFOŚ, badali zapylenie powietrza, a następnie przeszli ulicami miasteczka rozdając przechodniom ulotki informujące o skutkach smogu. Uczestnicy niecodziennego korowodu odwiedzili również Urząd Miasta, gdzie spotkali się z burmistrzem Cezarym Błachem. Wręczyli włodarzowi miasta stosowną petycję, a ten poinformował przybyłych, że gmina dokłada starań aby Suchedniów miał czyste powietrze.
Z pewnością już nie przywrócimy czasów, kiedy Suchedniów był postrzegany jako "miasteczko letniskowe", a więc ze zdrowym powietrzem. Trzeba jednak robić wszystko, aby poprawić ten stan rzeczy, chociażby przy okazji rewitalizacji ulicy Powstańców puścić ciepłą wodę do ogrzewania wolno stojących domów - wyłączenie nawet jednego kopcącego komina będzie już krokiem do poprawy jakości powietrza.
Brawo dla takich uczniów! powinni w nagrodę dostać porządna maseczki, jak te https://zdrovi.pl/k/maski-antysmogowe/maski-antysmogowe-respro-allergy/ one również filtrują alergeny, nie tylko smog nie straszny ale jeszcze ulga w alergii.
OdpowiedzUsuń