wtorek, 19 maja 2015

Suchedniów literacki (6)

Tadeusz Zubiński.
W pewne komeraże z Miernikiem wchodził Stanisław Pająk– poeta- mocno osadzony tu i teraz, quasi nowelista bardziej niż rasowy prozaik, i rejestrator codzienności swego małego kącika świata także jako fotografik – w tej ostatniej postaci wybitnie amator. Stanisław Pająk zmarł 21 marca 2014, jego pogrzeb odbył się 25 marca. Jak odnotował Stanisław Nyczaj: Zmarł wycieńczony chorobą serca w rodzinnym Suchedniowie. Dopełnił swym dociekliwym piórem reportera panoramę okupacyjnych i powojennych dziejów miasta, nakreśloną przez Ryszarda Miernika i wydatnie wciąż poszerzaną przez Tadeusza Zubińskiego.
Bardziej animatorem kultury, redaktor niż czysty twórca Marek Garbala. Nie znałem go więc tylko dane encyklopedyczne. Urodził się 16 czerwca 1943 roku w Suchedniowie, w rodzinie leśniczego. Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1965 roku razem z Lotharem Herbstem powołał do życia sławną grupę poetycką  Agora. Był kierownikiem Piwnicy Świdnickiej, a przez ostatnie lata życia kierownikiem Towarzystwa Miłośników Wrocławia.
Poeta, filolog, wybitny i niekwestionowany znawca języka poetyckiego, jeden z najbardziej cenionych w kraju krytyków literackich, wieloletni mentor i  akuszer  wielu liczących się poetów, nazywany w swym środowisku literackim :Chirurgiem słowa. Trzeba uwierzyć że był autorytetem kolejnych pokoleń poetów, wzorem człowieka mądrego, prawego, uczciwego i skromnego, surowym, ale zawsze sprawiedliwym nauczycielem, przeświadczonym o swym posłannictwie w literaturze. Zmarł nagle  na zawał serca (tacy ludzie zwykle umierają nagle) w piątek 28 listopada 2003 we Wrocławiu. Postać nietuzinkowa, skromna, niezależna. Krzysztof Śliwka  napisał o nim: Było w nim bowiem coś z bufona, nadętego moralizatora, mentora cedzącego każde zdanie w teatralnym geście. Jednocześnie biła od niego jakaś trudna do zdefiniowania jasność, prostota, skromna dostojność. Mieszały się w tej usztywnionej szarmancko postawie bieguny, które na pierwszy rzut oka paraliżowały, a nawet odrzucały nieopierzonych poetów.
Dla upamiętnienia jego pamięci odbywał się konkurs literacki jego imienia i to gdzie: w Zielonej Górze.
Pomniejsi autorzy to regionalista inżynier Witold Wigura, autor „szkicu historycznego” i pierwszej próby monografii miasta i gminy w naukowym znaczeniu. Teofil Obara ps. Teoś partyzant od Ponurego, autor wyjątkowego w swej warstwie dokumentacyjnej  „Dziennika z Wykusu”- nie polukrowanej relacji z życia partyzantów. Kolejnym piszącym z Suchedniowa był inżynier, Janusz Trzebiński, autor bardzo wnikliwych wspomnień z dzieciństwa w sielskim otoczeniu, oraz wartościowych relacji z zasiedlania ziem zachodnich po II wojnie światowej.
Kto jeszcze?
(tekst: Tadeusz Zubiński - Radostowa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz