poniedziałek, 19 stycznia 2015

Badmintonistki na mistrzostwach

W Lubinie: Wiktoria, Iza, Zuzia.
Rok 2015 badmintonistki Orlicza Wiktoria Dąbczyńska, Izabela Pajek, Zuzanna Glijer rozpoczęły startem w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Turniej odbył się w Lubinie w dniach 14-17 stycznia, zagrało 230 zawodników z 23 państw. Najlepsi zawodnicy tego turnieju przyjadą znów do Lubina na Mistrzostwa Europy do lat 19-tu. Nasze dziewczęta na ten turniej pojechały po naukę, by w roku 2016 znaleźć się w reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy do lat 17-tu, które również będą rozgrywane w tej nowoczesnej wspaniałej arenie.
W tym turnieju najlepiej poradziła sobie Wiktoria Dąbczyńska, która dzięki wcześniejszym startom w takich turniejach zagrała bez tremy i na swoim poziomie. Zuzia i Iza w pierwszych meczach walczyły nie tylko z przeciwniczkami, ale również ze stresem, który nie pozwolił im zagrać tego co już potrafią i zagrać w kolejnych rundach. Wiktoria w pierwszej rundzie pokonała Norę Hircze Węgry 22:20/22:24/21:9, w drugiej przegrała z utytułowaną Czeszką Magdaleną Lajdową 18:21/21:13/8:21. W miksie z Robertem Cybulskim pokonali parę z Rosji Pavel Netreba/Anastasia Semyonova 17:21/21:15/21:11, w kolejnej rundzie ulegli parze Portugalsko-Czeskiej Duarte Nuno Anjo /Magdalena Lajdova 14:21/19:21. Najlepsze mecze na tych mistrzostwach Wiktoria rozegrała w deblu  z Olą Goszczyńską, w pierwszym meczu pokonały Słowaczki Lucia Grencikova Angelika Vargowa 21:19/21:9, w meczu o pierwszą ósemkę trafiły na parę z nr.1 Angielka Jessica Hopton /Lydia Jane Powell  i rozegrały fantastyczny mecz, akcje były długie stojące na wysokim poziomie i oklaskiwane przez całą halę, nasze dziewczyny musiały uznać doświadczenie i większy spokój utytułowanych Angielek   przegrywając 16:21/21:17/13:21, angielki zdobyły brązowy medal.
Reprezentacji Polski udało się zdobyć w tym mocnym turnieju tylko jeden medal- brązowy, a dokonali tego zawodnicy Hubala Białystok Aleksander Jabłoński Paweł Śmiłowski. (info: Aleksandra Dąbczyńska).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz