Suchedniowskie lasy kryją wiele tajemnic. Pisałem już o odkrytych śladach prehistorycznego gada. Dokonał tego Maciej Mikołajczyk. Jeszcze nie przebrzmiały echa tamtego odkrycia, a p. Maciej zlokalizował ukształtowanie terenu wskazujące, że może to być grodzisko oraz kurhan. Czy faktycznie mamy do czynienia z tymi obiektami, za wcześniej wyrokować. W lesie wstępnych oględzin dokonali dr Paweł Przepióra i mgr Krzysztof Żurek z Zakładu Geomorfologii i Geoarcheologii z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Co prawda wstępnie wykluczyli, aby to było grodzisko, wskazując raczej na formy polodowcowe, co potwierdziły mapy geomorfologiczne. Jednak, aby mieć stu procentową pewność, planują jeszcze dokonać sondowania, czyli przeprowadzić ręczne krótkie odwierty i badanie tyczką glebową. Gdyby udało się znaleźć gleby kopalne lub artefakty, wtedy mogliby użyć georadaru. Ciekawe jak to się zakończy, ja osobiście miałem fajną przygodę, zabawiłem się w archeologa. Maciej Mikołajczyk daje przykład, że będąc w lesie, warto spojrzeć na otaczający nas teren "innym" okiem. Warto też popatrzyć pod nogi, ale o tym co można wtedy znaleźć innym razem.
Grodzisko jest to pozostałość po grodzie albo osadzie obronnej w postaci kolistego lub wielobocznego wzniesienia. Kurhan jest to rodzaj mogiły, w kształcie kopca.
Dziękuję Panie Szymonie za korektę tekstu. Co do dalszych planów odnośnie owego "stanowiska", jak już mówiłem, należy zrobić dokładniejsze rozpoznanie w oparciu o przeszukanie terenu pod względem występowania jakichkolwiek artefaktów. Obecnie raczej z niemal całą pewnością można uznać te formy za kemy, ale w jednym z pagórków przydało by się jeszcze sprawdzić co jest w środku przy pomocy odwiertu lub georadaru. Nie jest wykluczone że mogą też być to mogiły z okresu 1-2 wojny. Na pewno rozpoznanie terenowe nie potwierdziło tezy o grodzisku ani kurhanach. P. Przepióra.
OdpowiedzUsuń