poniedziałek, 23 marca 2020

RELACJA ANDRZEJA GŁADYSZA Z MECZU ORLICZA (6)

#zostań w domu i czytaj, dzisiaj o pierwszym derbowym meczu Orlicza w klasie okręgowej. Oczywiście rywalem był Granat, a spotkanie zostało rozegrane w Skarżysku, a dokładniej na Rejowie, który kiedyś był w gminie Suchedniów. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy, a wynik został ustalony w pierwszej połowie. Poniżej relacja z zeszytów Andrzeja Gładysza.

W przekroju całego spotkania zespół Granatu był drużyną przewyższającą gości wyszkoleniem technicznym i taktycznym, lecz ich akcjom brakowało celnego strzału koronującego akcje podbramkowe. Zawiłe i koronkowe kombinacje pod bramką Lańczyka przy dobrej grze defensywy Orlicza były z góry skazane na niepowodzenie. Zawodnicy Orlicza wykazali doskonałe wyszkolenie kondycyjne oraz zaimponowali olbrzymią wolą walki o piłkę, grali przy tym szybko, stwarzając wiele zespołowych i niekiedy groźnych akcji. Nie można kwestionować słuszności końcowego rezultatu tego spotkania, to trzeba jednak zaznaczyć, że porażka różnicą jednej bramki z renomowanym zespołem Granatu nie przynosi ujmy piłkarzom suchedniowskim.
W drugiej połowie spotkania wydarzył się nieprzyjemny incydent, tym smutniejszy, że jego "autorem" okazał się piłkarz Orlicza - (...) którego arbiter usunął z boiska za kopnięcie przeciwnika bez piłki. W konsekwencji tego wydarzenia (...) został zdyskwalifikowany przez kielecki Wydział Gry i Dyscypliny na okres trzech miesięcy.
Skarżysko 1 października 1961 - klasa okręgowa
Granat - Orlicz 2:1 (2:1)
7 minuta - 1:0 Duda
12 minuta - 1:1 Tusznio Ryszard
25 minuta - 2:1 Sieczka Ryszard
Sędziował: Kaczkowski (Lublin), widzów 3 tysiące
Orlicz: Lańczyk - Wolniak, Obara, Brzeziński (Marian Kowalik) - Pomocnik, Ryszard Tusznio - Zbigniew Kowalik (Wacław Tusznio), Stelmarczyk, Wojnarowski, Dróżdż, Sadza.
Granat: Paczkowski - Derlatka Henryk, Kołodziej, Banaczkowski - Łapa, Radkiewicz - Sieczka Ryszard, Duda, Wojciechowski, Derlatka Ireneusz, Jajkowski.

4 komentarze:

  1. Z przedstawionych przez pana Szymona składów drużyn na żywo widziałem tylko grę Ryszarda Sieczki.Było to w 1971 roku.Granat grał wówczas z I ligowym Ruchem Chorzów o Puchar Polski w Skarzysku.Granat przegrał 0;6,a Ryszard Sieczka mając 33 lata jako jedyny z Granatu nie odstawał umiętnośćiami od piłkarzy Ruchu.A w Ruchu grali wówczas A.Piechniczek,J.Wyrobek,Z.Maszczyk,B.Bula,E.Herman,E.Faber,Z.Czaja.Dziśiaj przeglądając sezon 1962/63 opublikowany przez p.Szymona nie jest dla mnie zaskoczeniem że R.Sieczka w sezonie 1962/63 został najlepszym strzelcem ligi,i najlepszym piłkarzem.Wielka szkoda że ORLICZ awansując do ligi okręgowej w 1973, nie pozyskał tego zawodnika,w 1973 Granat zrezygnował z tego zawodnika,a on odszedł do A klasowej Zwolenianki Zwoleń.Z tego co wiem Ryszard Sieczka mieszka w Skarzysku Pogorzałym,a w 2015 roku mając 77 lat grał jeszcze w meczu oldbojów,ale to byli zawodnicy z krwi i kośći.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że ma Pan dużą wiedzę o naszej lokalnej piłce. Proszę dzielić się w komentarzach swoimi piłkarskimi wspomnieniami. Może będzie Pan pisał cykliczne wspomnienia na NS? Może wywiad z Panem Ryszardem? Pozdrawiam

      Usuń
  2. Napiszę pod relacjami z meczów,które opisuje p.Szymon POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń