Suchedniowscy strażacy wyjeżdżali już do różnych zdarzeń, ale takiego jeszcze nie mieli. Dziś po godzinie 9 zostali wezwani na ulicę Szeroką, gdzie do studni miał wpaść ptak. Właścicielka wyjaśniła, że woda z tej studni jest używana w domowym gospodarstwie. Na miejsce dojechały dwa samochody z OSP Suchedniów, a następnie dwa ze Skarżyska.
Początkowo strażacy szykowali się do wejścia na głębokość około 10 metrów, ale ostatecznie przy pomocy specjalistycznego sprzętu oczyścili studnię. Jak się później okazało nie był to ptak tylko... gałąź.
Niech mi ktoś wyjaśni ekonomiczne przesłanki wyjazdu 4 samochodów do ptaka czy tam gałęzi w studni.
OdpowiedzUsuńNie, no sorry, to już chyba przesada. W czasach i czasie kiedy Straż Pożarna ma pełne ręce roboty to wg mnie nadużycie. Rozumiem zagrożenie życia i zdrowia, tutaj takich przesłanek nie dostrzegam. Powinno się naliczyć chociaż część zwrotu kosztów akcji. Cztery zastępy Straży do gałęzi,,, Ludzie opamiętajcie się i zastanówcie zanim wykręcicie 998. Ktoś może być na prawdę w zagrożeniu i potrzebie otrzymania pomocy.
OdpowiedzUsuńPrzesadzacie. Wzywający dobrze zrobił (zwłaszcza że jest weekend i żadne inne służby by nie pomogły). To dyspozytor PSP przesadził z ilością zadysponowanych jednostek. I to jest problem.
OdpowiedzUsuńŻe proszono o pomoc, to normalne. Natomiast że wysłano 4 zastępy straży, to nie jest normalne.
OdpowiedzUsuńCo za naród , tak ciężko było przyświecic latarką i sprawdzić co to dokładnie jest i wtedy panikować? No i oczywiście koszty ludzkiej totalnej głupoty ponoszą wszyscy podatnicy.
OdpowiedzUsuńObywatelu! A skąd wiesz że właśnie tak nie było? Skup swą flustrację na debilach wypalających trawy.
OdpowiedzUsuńOd wyjazdu chyba mają i benzyny dużo
UsuńNo to na ludzki rozum jeśli by tak było to kto wzywa straż do gałęzi w studni??
UsuńPytanie brzmi: kto zadysponował 4 wozy do gałęzi?
OdpowiedzUsuńCzy bobry mogą się strzyż w Niedziele czy u Niedzieli?
OdpowiedzUsuńDawniej toby ptaka czy gałąź wiaderkiem wyciągnęli i nikomu by nie wpadło do głowy dzwonić po straz! Gdyby obciążać kosztami interwencji skończyłaby się ta głupota!
OdpowiedzUsuńMoże pora w końcu zwolnić tego co jest odpowiedzialny za wyjazd tylu wozów do gałęzi,a nawet jeżeli bylby to ptak.to 4 wozy?? Dobrze że wtedy kto inny pomocy nie potrzebował...
OdpowiedzUsuńMoże trzeba pójść do głowy po rozum a nie dzwonić na służby od razu. Sam się zwolnij,karac trzeba takich ludzi za bezmyslność
OdpowiedzUsuńDokładnie
UsuńTo jakaś słynna ulica. Ostatnio tylko Szeroka i Szeroka.
OdpowiedzUsuńStan tej ulicy to tragedia. Może by się burmistrz na początek tym syfem na końcu ulicy przy wejściu do lasu zajął!
OdpowiedzUsuńAle jeszcze lepsze jaja,kiedy w godzinach popołudniowych podjeżdża straż do zdejmowania flag na fabryczną hahaha,czterech przy zdejmowaniu??hahaa Jeden rady nie dał, a kolejnych parę osób siedziało jeszcze w wozie strażackim i gapiła się jak czwórka zdejmuje flagi....lekka przesada...
OdpowiedzUsuńCo lepsze nie można było użyć do tego celu busa który pali czterokrotnie mniej pewnie niż Star i do tego faktyczny jechało ich tam z sześciu to się nazywa gospodarowanie funduszami . A później płacz że na to niema i na tamto .
UsuńJakbyście się coś znali to takie ściąganie flag nie jest płatne
OdpowiedzUsuńMycie prywatnych aut pod remiza też odbywa się nie odpłatnie.Nie raz widziałem .
UsuńNiech myją co mi tam... są potrzebni,bo bez nich państwowa straż by nie dała rady tym bardziej teraz gdy idici wypalają trawy.. ludzie powinni ich docenić a nie jechać bo narażają zdrowie i życie dla nas,wy też tak robicie? raczej nie sądzę bo wiem po sobie��
OdpowiedzUsuńStrażakom szacun ale za nieuzasadnione wezwanie kara powinna być!
UsuńDokładnie tak
OdpowiedzUsuń