#zostań w domu i czytaj, co działo się w dawnym Suchedniowie. Tym razem o bandyckim napadzie na stację PKP w naszej miejscowości. Miało to miejsce w listopadzie 1906 roku i jak się okazało było to tragiczne zdarzenie, zakończone zastrzeleniem żandarma kolejowego.
Dnia
15 b. m. w nocy o godz. 1 m. 15 po odejściu pociągu pocztowego, kilkunastu
bandytów, uzbrojonych w rewolwery napadło na stację kolejową. Najpierw czterech
z nich rzuciło się żandarma kolejowego, Jakóba Niczyporuka, którego zastrzelili
na miejscu, inni zniszczyli aparaty telegraficzne i telefoniczne. Następnie
udali się do kasy, zmusili naczelnika i kasyera do wydania kluczy i zabrali
całą znajdującą się gotówkę. Jakóba Niczyporuka pogrzebano na cmentarzy
kieleckim, przy asyście wojska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz