PIERWSZA CZĘŚĆ AKCJI MALOWANIA BARIEREK DOBIEGŁA KOŃCA! SERDECZNIE DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM, KTÓRZY POMOGLI NAM W
PRACY. Szczególne podziękowania kierujemy do Dominika
Gałczyńskiego i jego firmy KRATEX II za wyprostowanie tych najbardziej
pokrzywionych barierek. Dominik, wykonaliście kawał dobrej roboty, której
pewnie nikt inny by się nie podjął. Wiem, że nie było łatwo (nie wszystkie
barierki udało się zdemontować), tym bardziej dziękujemy za pomoc!
Dominik Gałczyński – SOLIDNA FIRMA!
Udało nam się pomalować nieco ponad połowę barierek od
strony parku. Przed nami jeszcze „mniejsza połowa” ;) wzdłuż deptaka i barierki
na dole skarpy od strony śluzy.
A wczoraj?
Wczoraj było pracowicie, słonecznie i radośnie. Zrobiło
się także nieco bardziej zielono. Przy
barierkach trwała praca, a na ławeczkach toczyły się poważne rozmowy o
Suchedniowie! Było happeningowo! I tak miało
być!
Dziękujemy Wam
Suchedniowianie, że pomogliście nam w naszej akcji.
Dziękujemy uroczej
Pani, która przyniosła nam ciasteczka i proponowała herbatę (to był bardzo
ciepły gest z Pani strony - DZIĘKUJEMY), dziękujemy Panu Andrzejowi z ulicy
Szarych Szeregów, który dzielnie nam pomagał; dziękujemy subtelnemu
młodzieńcowi imieniem Staś, który bardzo się zaangażował (piona Stasiu!);
dziękujemy dzielnym wędkarzom w białych T-shirtach, którzy podgonili robotę, że
hej; dziękujemy Panu Sławkowi (tak, tak temu od siatkówki, na którego zawsze
możemy liczyć); dziękujemy przeuroczym Sonii i Rebece, które dodały kolorytu
całej akcji (jesteście cudne); dziękujemy młodemu człowiekowi imieniem Iwo (z
plastrem na nosie), który zapamiętale i fachowo szlifował barierki (szacun-
kawał dobrej roboty chłopie wykonałeś); dziękujemy wędkarzom, altankowcom z
Klubu Seniora i tych Idących Pod Prąd, spacerowiczom, słowem wszystkim
zawodowym, półzawodowym i zupełnie okazjonalnym malarzom, którzy przyłożyli swą
rękę do tego naszego wspólnego dzieła.
Dziękujemy też
wszystkim których nie wymieniłem a choćby uśmiechnęli się w naszą stronę:)
JESTEŚCIE WIELCY!
Z WAMI DOKONAMY
CUDÓW ;) !
DZIĘKUJEMY!
W poniedziałek znów
stajemy do boju;)
ZAPRASZAMY W
PONIEDZIAŁEK NA GODZINĘ 10 -TĄ
P.S. Last but not
least: serdecznie dziękuję moim Towarzyszom Broni - KOSYNIEROM!
Daliście radę, znakomici z Was kumple i jestem z Was dumny (mam nadzieję że nie
brzmi to nazbyt protekcjonalnie ;), być Waszym kamratem to zaszczyt!
Dzięki Aniu za organizację i zakupy, Karolino za Rogale Marcińskie i uśmiech, Jerzy za fotki i pracę, Adrianie za całokształt (plakaty, pracę) i spokój:). Bartek za pełen poświęcenia rajd z Warszawy by walczyć w pierwszym szeregu!
Dzięki Aniu za organizację i zakupy, Karolino za Rogale Marcińskie i uśmiech, Jerzy za fotki i pracę, Adrianie za całokształt (plakaty, pracę) i spokój:). Bartek za pełen poświęcenia rajd z Warszawy by walczyć w pierwszym szeregu!
Czuj czuj czuwaj!;)
Niech MOC będzie z KOSEM!(więcej zdjęć na fanpage KLIKNIJ)
"Last but not least:" myślałem że Suchedniów do Polski należy i tekst o mocy i kosie
OdpowiedzUsuńmoże to nie kos a koliber
Panie Piasta ... daj Pas spokój bo już ręce opadają
i jeszcze cudów chcecie dokonać - porażka
Garść sentencji, które przychodzą mi na myśl jak czytam Twoje komentarze. Może zainspirują, może nakłonią do refleksji..
Usuń"Drzewo, którego nie możesz objąć ramionami, było kiedyś małym nasionkiem. Stumilowa podróż zaczyna się od jednego małego kroku". - Lao-Tse
"Różnica między niemożliwym a możliwym, leży w ludzkiej determinacji". - Thomas Charles Lasorda
"Zacznij tam, gdzie jesteś. Użyj tego, co masz. Zrób, co możesz" - Artur Ashe
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało".- Jonathan Carroll
I na koniec ze specjalną dedykacją:
"Poświęcaj tyle czasu na ulepszanie siebie, byś nie miał go na krytykę innych". - Christian Larson
I moim zdaniem, oglądając zdjęcia z akcji, już jednego małego cudu dokonali i wcale nie mam tu na myśli pomalowanych barierek.