sobota, 16 lutego 2019

SŁÓW KILKA O REMONCIE ULICY POWSTAŃCÓW 1863r.

Ostatnio ciszej było o działaniach KOSa, jednak działamy, istniejemy, jesteśmy - to nie hibernacja i nie sen zimowy, ale spokojna aktywność czasu zimowego. Najważniejsza z nich ostatnio to działania na rzecz przeprowadzenia kompleksowego remontu ulicy Powstańców 1863 r. - z przeniesieniem linii elektrycznej pod ziemię i zamontowaniem nowego stylowego oświetlenia.
Z przyjemnością pragnę poinformować Państwa, że udało się stworzyć nieformalną koalicję samorządowców z naszego miasta, na rzecz tej właśnie inicjatywy. Odbyły się już trzy spotkania w tej sprawie, w których udział wzięli wszyscy radni powiatowi,  czyli panowie: Jerzy Zmijewski, Tadeusz Bałchanowski, Zbigniew Miernik i Emil Tokarczyk oraz Pani Poseł Maria Zuba (której za włączenie się do rzeczonej akcji chciałbym szczególnie podziękować). W pierwszej połowie stycznia spotkaliśmy się po raz pierwszy z Panami Burmistrzem Cezarym Błachem i Dariuszem Miernikiem i Panem Kierownikiem Wydział Gospodarki Nieruchomościami, Infrastruktury i Ochrony Środowiska Krzysztofem Kołdą. Ustaliśmy wstępny plan działania i zadeklarowaliśmy wolę współpracy na rzecz w/w przedsięwzięcia. Następnie, tydzień później, wraz Panią poseł Marią Zubą i Panami Burmistrzami: Cezarym Błachem i Dariuszem Miernikiem spotkaliśmy się z Dyrektorem PGE Skarżysko  - Panem Wojciechem Nitą. Chcieliśmy się dowiedzieć jakie są możliwości, jeśli chodzi o współudział  PGE w procesie przełożenia linii elektrycznej pod poziom drogi. Spotkanie było rzeczowe, merytoryczne i dość smutne jeśli chodzi wynikające zeń wnioski. Okazało się bowiem, że z powodu modernizacji linii elektrycznej na rzeczonej ulicy w roku 2008-ym, PGE nie może - zgodnie z przepisami - uczestniczyć w procesie przenosin linii elektrycznej pod ziemię. Uniemożliwiają to kwestie dotyczące gwarancji na wykonaną modernizację obejmujące 40 lat, oraz inne warunki formalne określające żywotność zmodernizowanej linii determinujące brak możliwości ponownego jej przebudowywania, bez ryzyka posądzenia spółki o niegospodarność. Dwa tygodnie po w/w spotkaniu odbyło się spotkanie w siedzibie UMiG Suchedniów, w którym uczestniczyli Pani Poseł Maria Zuba, radni powiatowi Tadeusz Bałchanowski, Zbigniew Miernik i Emil Tokarczyk, grupa radnych miejskich, oraz Panowie: Burmistrz Cezary Błach i Dariusz Miernik - jako gospodarze spotkania. Debata dotyczyła możliwości realizacji przeniesienia linii elektrycznej na warunkach podanych przez dyrekcję PGE, potencjalnych możliwości pozyskania dodatkowych środków finansowych, celem poszerzenia projektu remontu ulicy Powstańców o cześć elektryczną, oraz pieniędzy na samą realizację tej rozszerzonej inwestycji. Okazało się, że właściwie jedyną realną możliwością na pozyskanie w/w dodatkowych środków jest aplikowanie przez gminę w tegorocznym naborze wniosków Urzędu Wojewódzkiego na tego typu zadania (z szansą na dofinansowanie nawet do 80 %, jednak, z nieodłącznym w takich wypadkach, ryzykiem braku otrzymania dofinansowania, oraz potencjalnym rozstrzygnięciem dopiero w okolicach połowy roku - co mogłoby z kolei wstrzymać inwestycje już zaplanowaną i doprowadzić do niezrealizowania jej w  deklarowanym rocznym terminie - czyli do końca bieżącego roku).  Przy okazji pojawiły się nowe znaki zapytania, jak ten o przekazanie na własność zmodernizowanej i przeniesionej pod ziemie linii energetycznej na rzecz PGE – to warunek postawiony przez Pana Dyrektora Wojciecha Nitę. Województwo w razie przyznania nam dotacji, wymaga z kolei kilkuletniego okresu gospodarowania przez gminę zmodernizowaną linią, celem  wykonania postanowień umowy. Tu jest pewien konflikt. Następna sprawa to opłata jaką musi na rzecz gminy corocznie uiszczać PGE za to, że linia będzie w pasie drogowym, nie należącym do PGE. Te kwestie trzeba uzgodnić i rozstrzygnąć już wkrótce. Rozmowy trwają. Dyrekcja PGE wykazuje wolę dialogu i to dla nas bardzo dobra informacja. Urząd Wojewódzki także ma już pełną świadomość naszych oczekiwań i planów względem remontu ulicy Powstańców i jest nam przychylny. To wszystko pozwala mieć nadzieję, że sprawy idą w dobrą stronę i przy odpowiednim zaangażowaniu wszystkich stron i konsekwencji w działaniu, uda nam się doprowadzić sprawę do szczęśliwego końca. Musimy jednak uzbroić się cierpliwość. Decyzje o przyznaniu powiększonego dofinansowania będą bowiem zapadać za kilka miesięcy. Do tego czasu, jako gmina, nie możemy rozpisywać żadnego przetargu i musimy czekać…
Jesteśmy jednak dobrej myśli. Dziury w nawierzchni są już bardzo dokuczliwe i każdy miesiąc zwłoki jest oczywiście okupiony dużym dyskomfortem dla wszystkich mieszkańców Suchedniowa. Warto jednak jeszcze chwilę poczekać i całą rzecz przeprowadzić kompleksowo i jak należy, zamiast zrobić to szybko, ale nie końca tak jak byśmy chcieli i potem martwić się co dalej.
Okazuje się, że w jedności siła i nasze wspólne działania: Pani Poseł i wszystkich samorządowców: radnych powiatowych i miejskich oraz kierownictwa UMiG powoli zaczynają dawać nadzieję na sukces całego przedsięwzięcia.
Z obywatelskim pozdrowieniem i prośbą o jeszcze odrobinę cierpliwości
Emil Tokarczyk
ps.
Szkoda, że nie poruszono tematu lokalnej sieci ciepłowniczej, skąd można by poprowadzić ciepłą wodę do domów przy tej ulicy. Jakie mamy powietrze, najlepiej można się przekonać w godzinach wieczornych. A tyle się mówi i pisze o smogu...

8 komentarzy:

  1. czy burmistrz nie miał 4 lata na porządne przygotowanie inwestycji? a teraz działania metodą ratuj się kto może?
    o sieci ciepłowniczej też oczywiście nikt nie pomyślał!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta strona p Piasty chyba powoli dożywa swych dni jest nudna i slaba. Czas na forum z prawdziwego zdarzenia tak aby każdy mógł wypowiedzieć się co go najbardziej nurtuje w tej miernocie tzn. Suchedyniowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najciekawsze na tej stronie to są komentarze, które zostały ostatnio całkiem wyłączone, od tego czasu przestałem tu właściwie zaglądać

      Usuń
  3. Dokładnie tak to takie flaki z olejem, czego Pan się boi Panie Piasta?

    OdpowiedzUsuń
  4. Szanowni Państwo! Chcecie ciekawej strony z postami i bardzo słusznie! Jest ciekawie kiedy można prowadzić dialog i zamieszczać komentarze. Dlaczego zatem żadne z Was nie podpisało się pod swoim postem? Wystarczy pisać co się myśli podpisując się pod tym nazwiskiem i przestrzegać elementarnych zasad kultury dyskursu publicznego a Pan Szymon zapewne odblokuje możliwość komentowania na co sam mam nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pan Szymon i tak odwala kawał roboty prowadząc tego bloga. Wyłączenie i ograniczenie komentowania uważam za duży błąd.
    Nie każdy się chce lansować więc nie widzę powodów żeby się nazwiskiem podpisywać.
    A tak przy okazji jak już Pan Emil za burmistrza robotę odwala to niech pomyśli o podmienieniu go na stanowisku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I tu trafiłeś w sedno, bezstronna debata w wyborach, wyciszenie na temat bajzlu wokół zalewu malując barierki, zamieszanie przy Powstańców by wytłumaczyć brak organizacji i remontu tej ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Do Pana Piasty jeśli ktoś nawet bez podpisu wylewa swoje żale to jest to tylko jego sprawa w jaki sposób to zrobi, byle zgodnie z prawdą. Forma to już inna bajka. Do "Pana Motyla",człowieku znamy się z podstawówki,nie czuję się w obowiązku czy też jak wolisz odwadze ujawniać moich personaliów, nie mam też parcia na szkło czy plastik, lubisz to twój biznes, nie sugeruj braku odwagi której jak sam wiesz masz deficyt.

    OdpowiedzUsuń