|
Generał Roman Sołtyk. |
Dużo więcej wiemy o działaniach powstańczych na terenie Suchedniowa i okolicy z czasów powstania styczniowego niż listopadowego. Suchedniów na przełomie 1830-1831 roku był ważnym ośrodkiem powstańczym. Świadczą o tym opisy, które od czasu do czasu udaje mi się zdobyć. Potwierdza to relacja z linii frontu, gdy generał brygady Roman Sołtyk relacjonuje jak osłaniał Suchedniów, gdzie wytwarzano broń dla powstańców. Informował również, że z tej okolicy do wojska zaciągnęło się bardzo dużo górników i strzelców leśnych.
…W
takim stanie rzeczy regimentarz Sołtyk przybył 17 (lutego 1831 r. – przyp. red.) w
wieczór do Szydłowca do kolumny tam stojącej, będąc wysłanym od naczelnego
wodza dla śpiesznego organizowania siły zbrojnej w województwie Sandomierskiem.
Sołtyk chcąc zasłonić rękodzielnie broni nad rzeką Kamienną położone, i główne
magazyny żywności w Kielcach, cofnął się w lasy pod Bzin zakrywając Suchedniów,
i tam w 4 dni zmocniwszy swoją kolumnę wielu ochotnikami, między któremi
najwięcej było górników i strzelców leśnych, dnia 22 z rana zajął Szydłowiec,
mając z sobą 600 jazdy, 500 strzelców, 1200 kosynierów, niemniej dwa małe
działa funtowe, które były własnością familijną Sołtyków...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz