Tak jeździło się na Kruku /1943/. |
Przelew - inaczej cesja praw - to nic innego jak umowa cywilnoprawna zawarta pomiędzy wierzycielem (zbywca wierzytelności) a osobą trzecią (nabywcą wierzytelności), na podstawie której wierzyciel przenosi swoją wierzytelność wobec dłużnika na osobę trzecią. Oto cesja praw zawarta przed wójtem gminy Suchedniów Wincentym Sołkiewiczem.
Cesja Praw
Ja niżej podpisana Zuzanna z A... K... córka Wincentego i Apolonii z K... małż. A... w asystencji męża swego Feliksa K... będąc prawną spadkobierczynią do osady rolnej o przestrzeni 16 mórg 247, prawa spadkowe do której to osady rolnej przysługują mi z tytułu sukcesji po matce Apolonii z K... A..., spadkobierczyni swego ojca Pawła K..., zapisanej w tabeli nadawczej na wieś Suchedniów Zachodni gminy Suchedniów pod Nr. 26 na imię Wincentego N... - na zasadzie niniejszej cesji ceduję i przelewam w całości wszystkie swe prawa spadkowe do wyszczególnionej wyżej osady rolnej na rzecz Antoniny L... żony Ignacego.
Za sprzedanie praw spadkowych do osady rolnej Nr. tabeli 26 w Suchedniowie Zachodnim (przysiółek Kruk) otrzymałam od Antoniny L... sumę 1000 zł słownie jeden tysiąc złotych i z odbioru tej sumy kwituje.
Równocześnie oświadczam, że czuję się za zupełnie spłaconą do wszystkiego gruntu przypadającego mi do osady rolnej pozostałej po Pawle K... i zobowiązuje się raz na zawsze nie rościć żadnych pretensji z tego tytułu.
Suchedniów dnia 4 maja 1933r.
Pod spodem jest pięć znaczków opłaty stemplowej oraz podpis wójta z pieczątką gminy Suchedniów. A teraz na tych morgach jak również na innych są nieużytki i nikt się nie kwapi z ich przejmowaniem.
Panie Szymonie pewnie przez przypadek ,zrobił Pan z mojej babci Zuzi obszarnika.Jako że całkowita powierzchnia wsi Kruk to około 200 hektarów czyli niecałe 400 mórg,a babcia Zuzia zrzekła się praw do 247 mórg to musiałaby być włascicielką ponad połowy powierzchni Kruka,a dobrze Pan wie,że pochodziła raczej z niezamożnej rodziny.Pewnie w tak starym dokumencie trudno doszukać się przecinka,ale musi gdzies tam być.Nawiasem mówiąc publikacja dokumentu dotyczącego mojej rodziny prawie z przed wieku, jest dla mnie dużą gratką i chętnie,jeśli jest taka możliwość zobaczyłbym go na własne oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.