W sobotnie przedpołudnie piłkarze Orlicza rozegrali trzeci mecz kontrolny. Na boisku w Suchedniowie podejmowali jednego z faworytów zbliżających się czwartoligowych rozgrywek. Na tle silnego rywala biało-niebiescy, mimo porażki 1:2, wypadli całkiem dobrze. Łagowianie bramki strzelili po błędach naszych piłkarzy, a honorowego gola dla Orlicza zdobył Mateusz Kokosza z rzutu wolnego.
W tym spotkaniu trener testował bramkarza i czterech zawodników w polu. - Bardzo pozytywny sparing z jednym z kandydatów do awansu, na którego tle nasi zawodnicy wypadli poprawnie. Gdyby zagrali skuteczniej w pierwszej połowie, to wynik mógłby być inny, szkoda zwłaszcza rzutu karnego, który wybronił ich bramkarz. Po zmianie stron goście wprowadzili drugą jedenastkę, my nie dysponowaliśmy tyloma zawodnikami i to wtedy dało się zauważyć optyczną przewagę ŁKS-u. Najważniejsze, że graliśmy jak równy z równym. Drużyna wygląda dobrze fizycznie. Wiadomo, że IV liga nie będzie łatwa, ale od tego są sparingi i to z trudnymi rywalami, aby się odpowiednio przygotować - podsumował mecz trener Mariusz Arczewski.
W tym spotkaniu trener testował bramkarza i czterech zawodników w polu. - Bardzo pozytywny sparing z jednym z kandydatów do awansu, na którego tle nasi zawodnicy wypadli poprawnie. Gdyby zagrali skuteczniej w pierwszej połowie, to wynik mógłby być inny, szkoda zwłaszcza rzutu karnego, który wybronił ich bramkarz. Po zmianie stron goście wprowadzili drugą jedenastkę, my nie dysponowaliśmy tyloma zawodnikami i to wtedy dało się zauważyć optyczną przewagę ŁKS-u. Najważniejsze, że graliśmy jak równy z równym. Drużyna wygląda dobrze fizycznie. Wiadomo, że IV liga nie będzie łatwa, ale od tego są sparingi i to z trudnymi rywalami, aby się odpowiednio przygotować - podsumował mecz trener Mariusz Arczewski.
Orlicz - ŁKS Łagów 1:2 (0:0)
bramki: Mateusz Kokosza (46')
skład: Łukasz Boleń, Paweł Jarząb, Adrian Niewczas, Michał Bator - Michał Stawiak, Tomasz Raczyński, Karol Świtowski, Piotr Grzejszczyk - Mateusz Kokosza, Tomasz Staszewski oraz Marcin Tacij, Damian Kita i 5 zawodników testowanych.
skład: Łukasz Boleń, Paweł Jarząb, Adrian Niewczas, Michał Bator - Michał Stawiak, Tomasz Raczyński, Karol Świtowski, Piotr Grzejszczyk - Mateusz Kokosza, Tomasz Staszewski oraz Marcin Tacij, Damian Kita i 5 zawodników testowanych.
Ale pan Szymon przewidział. Patrząc na skład został jeden z Suchedniowa.
OdpowiedzUsuńI można by powiedzieć wiele na temat tego co było, i co jest w Orliczu. Tylko czy warto, czy obecny zarząd to zrozumie. Najgorsze to jest to że to ostatnia bądź jedna z ostatnich instytucji w Suchedniowie, która przetrwała. I można się cieszyć z awansu, ale nie da się zauważyć że nie jest to klub przyjazny mieszkańcom i kuźnia talentów nie tylko piłkarzy.
OdpowiedzUsuńKlub nie jest przyjazny, ale brednie. Zmień lekarza albo bierz po pół bo masz łeb sprany.Orlicz to jest potęga
OdpowiedzUsuńMożna i tak. To tylko potwierdza to co jest. A kultura pomińmy.
UsuńHahaha orlicz potęga??? Coś brał ziomku?
UsuńAle macie problemy - ludzie dajcie na luz bo wam żyłka pęknie. Nie macie ciekawszych rzeczy do roboty przy niedzieli tylko udowadniać sobie kto jest lepszy i mądrzejszy? Patrząc na tą i poprzednie dyskusje to się niedobrze robi. Zamiast się cieszyć, że coś się jednak udaje to trzeba szpile wbić. Widać, że wybory coraz bliżej - szkoda, że od jakiegoś czasu społeczeństwo jest do tego stopnia podzielone, że dyskusja schodzi do poziomu dna oceanu.
OdpowiedzUsuń