Poczta Polska wysyła kontrolerów, by stwierdzili, czy płacimy abonament RTV. Nie musimy wpuszczać kontrolera do domu, aby wejść, potrzebny jest mu tytuł wykonawczy, który wystawia sąd. To jest nasza decyzja, czy wpuścimy kontrolera.
Inny sposób na wyciągnięcie naszych pieniędzy przez Pocztę Polską, to wezwania do zapłaty zaległego abonamentu radiowow-telewizyjnego, a w przypadku nie zapłacenia, PP kieruje do Urzędu Skarbowego wniosek o egzekucje należności. Jest jednak sposób aby nie płacić. Wystarczy wysłać do Poczty Polskiej pismo następującej treści: W związku z otrzymanym pismem z UP nr (tu numer pisma)
z dnia (data), na podstawie art. 73 KPA wnoszę o wydanie z akt sprawy
uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec
mojej osoby roszczenia zawarte w w/w piśmie. Uwierzytelnione kopie proszę
wysłać na mój adres pocztowy.
Wysłanie takiego pisma, anuluje zaległe opłaty, ponieważ: "Rozporządzenie ministra transportu z 25 września 2007
roku, stanowi, że wszystkie rejestracje telewizorów straciły ważność w
listopadzie 2008 r. Od tego czasu Poczta Polska miała obowiązek w ciągu roku
nadać odbiornikom indywidualne numery identyfikacyjne o czym musiała powiadomić
ich właścicieli. W przeciwnym razie, nie ma podstaw ściągać opłat".
Wtedy należy się spodziewać kolejnego pisma od Poczty Polskiej, w którym poinformuje nas, że "rejestracja odbiornika telewizyjnego nie dotyczy Pana/i/ osoby. Wysłane upomnienie o zaległościach w opłatach nie ma uzasadnienia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz