piątek, 10 lipca 2015

Areszt w okresie międzywojennym

Do obowiązków wójta w zakresie wykonywania poleceń resortów państwowych należała m.in. egzekucja wyroków sądowych i sądów administracyjnych nakładanych na mieszkańców gminy za różne wykroczenia (defraudacje leśne, przekroczenie przepisów drogowych, nieprawne posiadanie broni, naruszenie przepisów przeciwpożarowych oraz wynikające z prywatnego oskarżenia za zniewagi słowne i czynne, potwarze i in.).
Takich wyroków i nakazów administracyjnych napływało setki miesięcznie. W wypadku niemożności ściągnięcia grzywny stosowano wobec obwinionych karę aresztu. Budynek aresztu istniejący przy budynku gminnym nie nadawał się do pomieszczenia jednorazowego większej ilości osób, a bywało, że zgłaszało się naraz ok. 20 - 40 osób. Gmina nie miała obowiązku karmienia ich i dawania pościeli. Ponosiła wydatki na utrzymanie dozorcy, utrzymanie czystości, kosztów egzekucji jak wyjazdy, diety i t.p. Inny obowiązek to prowadzenie ewidencji i wypłata zasiłków. (Kronika F. Gładysza).

1 komentarz:

  1. Dobrze że obecnie władza gminna nie ma możliwości zamiany grzywny na areszt. Bo strach się bać.

    OdpowiedzUsuń