Boże Narodzenie to szczególny
czas dla Polaków, ze względu na religijny, a także rodzinny charakter tego
święta. Wieczerza wigilijna, oraz same przygotowania do niej wyglądają dziś
zupełnie inaczej niż to miało miejsce w
XVIII czy XIX wieku. Warto zatem poznać dawne zwyczaje i wierzenia mieszkańców
wsi kieleckiej związane z tym świątecznym czasem.
Uczniowie klas O - III Samorządowej Szkoły Podstawowej nr 3 w
Suchedniowie spotkali się 21 grudnia 2017r. na
niezwykłej wigilijnej wieczerzy, pamiętającej czasy dzieciństwa naszych
pradziadków. W te odległe czasy przeniosła uczestników spotkania mama Jowity z
kl. II – pani Agnieszka Włodarczyk Mazurek, która z wykształcenia jest
historykiem sztuki. Barwne opowieści naszego gościa o wierzeniach, obrzędach i zwyczajach
wigilijnych na wsi pozwoliły dzieciom poczuć atmosferę jaka panowała w
tradycyjnej, chłopskiej izbie w okresie przygotowań do kolacji wigilijnej i
dostarczyły wielu informacji o tym cudownym, magicznym dniu. Dzieci dowiedziały
się iż nasi przodkowie wierzyli, że tego
dnia, kiedy rodzi się Chrystus i jednocześnie przesila się ciemność zimowa w
całej przyrodzie dzieją się cuda: kwiaty na chwilę rozkwitają pod śniegiem,
woda w studniach i strumieniach nabiera leczniczych właściwości, a zwierzęta mówią ludzkim głosem. Pani Agnieszka
podkreśliła wagę obowiązujących w tym dniu zakazów i nakazów, których
nieprzestrzeganie miało skutkować w następnym roku – stąd powiedzenie „Jaka
wigilia, taki cały rok.”
Po wysłuchaniu opowieści o wierzeniach
wigilijnych naszych pradziadków szkolny łącznik zamienił się w prawdziwą,
wiejską izbę, a to za sprawą wychowawczyń klas 0 – III, które na tę okoliczność
zgromadziły tam stare przedmioty, których używały nasze babcie i prababcie.
Była prawdziwa maselnica, skopek na mleko, przetak, lampa naftowa, moździerz,
gliniane garnki, miski i wiele innych przyborów kuchennych. Wtedy nastąpił
najbardziej oczekiwany przez uczniów moment strojenia izby i ubierania
wigilijnego stołu. Dzieci ze wszystkich
klas miały możliwość aktywnie uczestniczyć w tych świątecznych przygotowaniach:
ustawiły w rogach izby prawdziwe snopki słomy symbolizujące dobre plony w nowym
roku, położyły pod stołem kosę, aby krety czy inne szkodniki „roli nie psuły”,
obwiązały nogi stołu sznurem, aby „chleb trzymał się domu”, rozścieliły na
stole sianko i przykryły go lnianym,
białym obrusem - dokładnie tak, jak to było przed wiekami. Na stole w
centralnym miejscu pojawił się chleb i opłatek, a na obrusie rozsypano ziarna
grochu, maku i soczewicy.
Innym przypomnianym przez p. Agnieszkę
wigilijnym zwyczajem było ubieranie podłaźniczki. Dzieci z zapałem wieszały na
gałązkach jodły jabłka, orzechy, pierniczki i papierowe ozdoby – dawniej
wierzono, że wisząca pod sufitem podłaźniczka chroni dom od nieszczęść, zapewnia
dostatek, zgodę i miłość w rodzinie.
Na wigilijnym stole nie zabrakło
najważniejszych postnych potraw, które własnoręcznie przygotowały
wychowawczynie klas młodszych. Była tam zupa grzybowa, barszcz czerwony, kluski
z makiem, kasza jaglana ze śliwkami, fasola ze śliwkami, kutia, makowiec i
tradycyjny kompot z suszonych owoców.
Wraz z nadejściem pierwszej gwiazdki,
symbolizującej gwiazdę betlejemską przy świątecznie zastawionym stole
zgromadzili się goście: pani dyrektor Izabela Głowala – Działak, pani
wicedyrektor Renata Wikło, pani Agnieszka Włodarczyk-Mazurek i przedstawiciele
uczniów z każdej klasy. Było również miejsce dla duszy z „zaświatów” - dziś
nakrycie dla niespodziewanego gościa. Pani Dyrektor złożyła wszystkim zebranym
ciepłe, świąteczne życzenia. Tradycyjnie po opłatku i życzeniach wszyscy
zasiedli do wspólnej wieczerzy, by delektować się wigilijnymi potrawami.
Spotkanie uświetniły polskie kolędy i
pastorałki, w tym jedna z najstarszych kolęd „W żłobie leży” i „Pieśń o
Narodzeniu Pańskim” znana jako „Bóg się rodzi”, nazywana królową polskich
kolęd.
Uroczystość ta wprowadziła wszystkich w
świąteczny, serdeczny i wzruszający nastrój zbliżających się Świąt Bożego
Narodzenia i okazała się swoistą lekcją historii, dzięki której kultywuje się
tradycje naszych dziadów i pradziadów.
Pragniemy serdecznie podziękować pani
Agnieszce Włodarczyk-Mazurek za poświęcony czas i podzielenie się wiedzą na
temat tradycji naszych przodków, dziękujemy paniom wychowawczyniom, które
postarały się, aby wigilijny stół zastawiony był pysznymi potrawami.
Podziękowania kierujemy również do pani Katarzyny Bober za zaangażowanie i
przygotowanie sianka, słomy i drzewka na podłaźniczkę.
(info: SSP nr 3, więcej zdjęć na fanpage KLIKNIJ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz