Witacz od strony Kruka. |
Jadą trasą S7 i nie widzą żadnej reklamy, która zachęcałaby ich do zatrzymania się w Suchedniowie. O dużym witaczu już pisałem, ale po wyjeździe z lasu (na wysokości Baranowa z jednej strony i Ostojowa z drugiej) powinny być rozstawione co 100, 200 metrów mniejsze reklamy w formie tablic, banerów, pylonów, standów, które powinny informować o dwóch zalewach, hotelach, campingu, restauracjach itp. To jest ważne, ponieważ turyści ze stolicy wybierają Góry Świętokrzyskie, gdyż są blisko (2 godziny jazdy samochodem) i są tu warunki do uprawiania sportów zimowych, a w lato do turystyki pieszej. Wolą tutaj zajechać, niż pchać się na Zakopane, a zwłaszcza jechać słynną "zakopianką". Preferują zwłaszcza weekendowe wypady, od piątku do niedzieli. I dlatego należy ich o tym informować!
Suchedniów jest taką bramą w Góry Świętokrzyskie i to trzeba wykorzystać, żeby w naszym miasteczku ludzie nocowali i stąd jeździli na stoki narciarskie i na zwiedzanie. Aby w Suchedniowie zatrzymywali się na jedną, dwie noce. Można zrobić taką bramę nad ulicą Zagórską (forma witacza), czy też lansować hasło SUCHEDNIÓW - BRAMA WJAZDOWA W GÓRY ŚWIĘTOKRZYSKIE, które powtarzane i powielane staje się reklamowym nośnikiem (wręcz pewnikiem). A trzeba wiedzieć, że Suchedniów w powiązaniu z hasłami Puszcza Świętokrzyska i Góry Świętokrzyskie będzie łatwiej zapamiętywany i kojarzony z tym rejonem.
Camper Port Suchedniów - Turystyczna Oaza Gór Świętokrzyskich.
OdpowiedzUsuńOdkryj Suchedniów - Tutaj zaczyna się Twój szlak.
OdpowiedzUsuńSuchedniów - Dotknij i poczuj świętokrzyską naturę.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że najpierw to nasze miasto trzeba do jakiegoś poziomu doprowadzić, a dopiero później zacząć reklamować, ktoś się raz ulicą Powstańców przejedzie i mu najwspanialsze reklamy nie pomogą!
OdpowiedzUsuńRozumiem,że dołożysz brakujący milion dolarów ,albo chociaż numery w Lotto w ratuszu ?podpowiesz..
UsuńCzy tylko zrzędzic umiesz ?
nie zrzędzę tylko przywołuje do rzeczywistości:)
UsuńAle tu nie trzeba moralizatora,bo o tym wiedzą wszyscy,tylko pomysłów na dziurawe drogi i puste kieszenie..A Szanowny Pan,jak widzę,ostatni głos rozsądku,pośród stada marzycieli..
OdpowiedzUsuńuwagi dotyczące dziurawych dróg to trzeba kierować do burmistrza i jego ludzi, on bierze za to grube pieniądze, ponoć ma wybitne kwalifikacje, naobiecywał więc niech działa; bycie marzycielem nie jest niczym złym tak jak głos rozsądku:)
Usuń