Z dużej chmury

Ostatnie dni w pogodzie chyba dla nikogo nie stanowią powodów do nadmiernej radości. Upał, ciężkie wilgotne powietrze i nagłe opady deszczu nie rozpieszczają. Nie inaczej było w piątek. Gdy wieczorem od wschodu nadeszły ciężkie chmury z wyładowaniami, wszyscy szykowali się na potężną ulewę. Co niektórzy mieszkańcy naszego miasta profilaktycznie oczyszczali kratki ściekowe aby je udrożnić. Całe szczęście, że sprawdziło się przysłowie "z dużej chmury mały deszcz". Mniej szczęścia miały okolice Suchedniowa, gdzie musiała interweniować nasza straż, a w Bodzentynie woda nawet podtopiła komisariat policji i ośrodek zdrowia.