Fragment sobotniego meczu. |
Suchedniowianie już od pierwszych minut sprawiali wrażenie wystraszonych, nie potrafili przeprowadzić żadnej składnej akcji, w przeciwieństwie do rywali. Zaczęło się w 7. minucie, po akcji środkiem boiska i 1:0 dla GKS. Po sześciu minutach w podobnej sytuacji Orlicz stracił drugą bramkę. Już do końca pierwszej połowy obie drużyny nie stworzyły sytuacji podbramkowych w których mogły strzelić gola.
Druga odsłona zaczęła się najgorzej jak tylko mogła. W 50. minucie sędzia odgwizdał problematyczny faul Nowaka w polu karnym, wskazał na jedenastkę i pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę. Przeciwnicy wykorzystali taką okazję i podwyższyli wynik na 3:0. Cztery minuty później najgroźniejszy strzał na bramkę GKS oddał Rakhmanov, ale bramkarz sparował piłkę. Co nie udało się naszym zawodnikom, udało się rywalom po kontrze i ustalili wynik meczu na 4:0. Najbliżej strzelenia honorowej bramki był w 81. minucie Ignatov, ale trafił w poprzeczkę.
GKS Rudki - Orlicz 4:0, widzów 100
1:0 Kowalski Dariusz (7')
2:0 Jaros Mariusz (13')
3:0 Jaros Mariusz (50' karny)
4:0 Kosmala Sławomir (63')
Orlicz: Karliński - Papusha (71. Jackowski), Krogulec, Piętak, Notzel (73. Rogalski) - Piórkowski (61. Skarbek), Nowak, Tuśnio, Rakhmanov - Moskal (89. Piwowar), Ignatov.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz