Niedaleko pada jabłko od jabłoni
|
Marcel Jabłoński. |
W sobotnie południe, 23 sierpnia w Pińczowie odbył się wyścig kolarski "Ponidzie XC". Była to trzecia odsłona zmagań amatorów kolarstwa, organizowana przez lokalną grupę pasjonatów tego sportu. W tym roku przygotowali trzy dystanse: KID, MINI i MEGA. Każdy, od nowicjusza po zawodowca, od czterolatka do seniora, mógł zawalczyć na trasie urozmaiconej wszystkim tym, co wyróżnia formułę cross-country. Dla wyjaśnienia, cross-country jest jedną z konkurencji kolarstwa górskiego polegająca na ściganiu się zawodników na specjalnie przygotowanej trasie, którą pokonują
kilka razy. Barwy Suchedniowskiego Stowarzyszenia Cyklistów reprezentował Marcin Jabłoński, który finalnie
zajął pierwsze miejsce oraz jego syn Marcel Jabłoński, który
stał się najmłodszym zawodnikiem startującym w barwach suchedniowskiego stowarzyszenia. Debiut
był bardzo udany, Marcel zajął pierwsze miejsce w swojej kategorii,
a co najważniejsze utrzymywał się na prowadzeniu przez całą trasę, od startu do mety. W tym przypadku sprawdziło się przysłowie "niedaleka pada jabłko od jabłoni" i mamy nadzieję, że jeszcze niejednokrotnie napiszemy o sukcesach naszego najmłodszego cyklisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz