piątek, 17 kwietnia 2020

RELACJA ANDRZEJA GŁADYSZA Z MECZU ORLICZA (22)

#zostań w domu i czytaj o suchedniowskiej piłce nożnej. Tym razem będą to wpisy dotyczące sezonu 1962/1963. Piłkarze Orlicza występowali drugi sezon w klasie okręgowej, wówczas najwyższej lidze w województwie kieleckim. Do sezonu zawodnicy Orlicza przygotowywali się wspólnie z pierwszoligowcami z Pogoni Szczecin. Trenerem został Sylwester Siudak.

Inauguracja sezonu w Kielcach w wykonaniu piłkarzy Orlicza i Iskry wypadła bardzo słabo. Gra przez cały czas spotkania była bezbarwna, przy stałej choć niezbyt wysokiej przewadze piłkarzy Orlicza. Iskra zaczęła nonszalancko i od razu została "rzucona na deski" płacąc za lekceważenie przeciwnika utratą dwóch punktów. Sprawca "knock-downu" piłkarzy kieleckich był Stelmarczyk, który po rzucie rożnym  bitym przez Drożdża wyszedł na czystą pozycję strzelecką i spokojnie ulokował piłkę w siatce zdezorientowanego takim obrotem sprawy Ksela. Dopiero tuż przed przerwą Iskra podrywa się do ofensywy, nie przynosi ona jednak efektu. Atak gospodarzy gra bardziej bojowo, lecz mało skutecznie i precyzyjnie aby zagrozić bramce Starza. W defensywie blok obronny Orlicza kryje krótko, co utrudnia kieleckim napastnikom rozwinięcie akcji. Często defensywa Orlicza łapie miejscowych napastników w pułapki "ofsidowe" umiejętnie zastawiane przez Kołacza. W drugiej połowie spotkania Dróżdż miał kapitalną pozycję do podwyższenia rezultatu będąc sam na sam z bramkarzem Iskry został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy, mimo faulu utrzymał się on przy piłce i już składał się do strzału kiedy rozległ się gwizdek arbitra, który zarządził za przewinienie na Drożdżu... rzut wolny pośredni. Tak więc błąd arbitra pozbawił naszych piłkarzy jeszcze jednej bramki, bowiem rzutu pośredniego nie zdołali suchedniowianie wykorzystać.
W drugiej połowie spotkania arbiter usunął za rozmyślne kopanie leżącego Pomocnika kapitana Iskry - Kołodzieja. Osłabienia rywala piłkarze Orlicza nie potrafili wykorzystać.
Kielce 19 sierpnia 1962 - klasa okręgowa
Iskra - Orlicz 0:1 (0:1)
18 minuta - 0:1 Stelmarczyk
Sędziował: Alberski (Radom), widzów 1 tysiąc
Orlicz: Starz - Miernik, Kołacz, Pomocnik - Adamczyk, Obara - Ryszard Tusznio, Wacław Tusznio, Materek, Stelmarczyk, Dróżdż.

5 komentarzy:

  1. Znałem z tej grupy osobiście kilku chłopaków,więc podam ich nazwiska pamiętam że P.Szymon już podpisywał tą fotografię ale historię trzeba pamiętać,więc uczynię to drugi raz.Od lewej strony;Jerzy Kowalski,Kazimierz Malczyk,Stefan Zatorski,Zbigniew Pająk,Wiesław Rek-moim zdaniem dowódca tej ówczesnej ekipy,tego chłopca z tyłu nie pamiętam,Jan Markiewicz,Stefan Matla,Paweł Działak,Zenon Dziób,Jan Pałgan i jak podpisał P.Szymon Z.Rutkowski.Na mojego niucha,choć czasem bywa zawodny jest to fotografia z 1972 roku VII lub VIII miesiąc.Na koniec szanowni kibice a może czytają też te wpisy obecni piłkarze proszę zwrócić baczną uwagę na buciki piłkarzy w jakich wychodzą na trening-dalszy komentarz na ten temat uważam za zbyteczny.Na zakończenie moja opinia na temat gry i piłkarzy;BYŁ PAPIEROSEK BYŁA SZKLANECZKA WINKA I CÓŚ MOCNIEJSZEGO - ALE ZAPI......LI,nie pękali przed Radomiakiem,Koroną,Bronią,KSZO,Błękitnymi cz Granatem,a dzisiaj chłopcy 18 letni z Korony II leją wszystkie drużyny gdzie średnia wieku tych drużyn wynosi 23,24,25,26,a nawet 27 lat włącznie z naszym wspaniałym i ukochanym ORLICZEM-TOŻ TO ŚIOK jak mawiał laureat nagrody NOBLA.Pozdrawiam kibiców,piłkarzy obecnych lub byłych,oczywiście naszego HISTORYKA P.SZYMONA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślał Pan, żeby spisać swoje wspomnienia związane z Orliczem i zamieścić w internecie w formie e-booka? (do pobrania np. na stronie Nasz Suchedniów) Ma Pan bardzo dużą wiedzę o tamtych czasach. Warto, żeby przetrwała.

      Usuń
    2. Ten chłopiec z tyłu to Tadek Bałchanowski

      Usuń
  2. Bardzo jestem zadowolony że Pan czyta te moje wpisy.Po pierwsze-są to autentyczne i prawdziwe fakty bez żadnych ubarwień.Po drugie historia zawsze była moim silnym punktem,szczególnie historia sportu,a szczególnie piłki nożnej w dawniejszym województwie kieleckim,czy dzisiejszym świętokrzyskim.Po trzecie-z pomocą osoby która KUMA dobrze informatykę i polonistykę można by było pomyśleć o opisaniu wspomnień,nawet względem tych ludzi sportu i piłkarzy którzy już nie żyją,a dołożyli kawałek cegiełki dla tego klubu,ale o pełne dane to zadbał już P.Szymon bo wydał książkę,ja opisuję fakty w formie bardziej prostej,zrozumiałej dla każdego kto interesuje się sportem,a szczególnie historią sportu z lat 60,70,80 bo lata 90 to sport już jest komedią i komercją.Po czwarte-jak Pana interesują te ciekawostki to proszę przeglądać stronę HISTORIA ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁKI NOŻNEJ prowadzoną przez P.Szymona zawsze pod sezonem z danego roku,w miarę wolnego czasu coś ciekawego opiszę.W przyszłym tygodniu na tym blogu jeżeli P.Szymon opisze mecz ORLICZA z lat 60 tych postaram się przedstawić sylwetkę piłkarza i zarazem trenera który moim zdaniem i nie tylko moim był najbardziej znanym i utytułowanym piłkarzem grającym w historii ORLICZA.POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba sobie jaja robisz,a teraz ci wytłumaczę Tadek Bałchanowski to grał w 1973 roku w turnieju tzw dzikich drużyn który w 1973 został rozegrany po raz pierwszy na stadionie ORLICZA-startowało sześć drużyn,a on grał w drużynie z KLESZCZYN więc nie mógł być zawodnikiem ORLICZA- a turniej wygrali chłopcy 15 letni z ulicy Zagórskiej,a drużyna miała nazwę PENAROL.A jak sobie przypominam bo sędziowałem im mecze to pamiętam nazwiska niektórych chłopców;Daniel Dulęba,Leszek Zięba,Boguś Kowalczyk,Mietek Rybka,Sławek Pająk,Janusz Piasta.A może też być tak że był w ekipie i nosił im sprzęt,bo musisz pamiętać że w tamtych czasach żeby być w ekipie ORLICZA i grać z takimi zawodnikami jak;W.REK,J.MARKIEWICZ,Z.PAJĄK,P.DZIAŁAK,R.STOJECKI,K.OŁOWNIA to trzeba było mieć talent tak że całkowicie wykluczam z tej fotki T.Bałchanowskiego.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń