piątek, 27 marca 2020

RELACJA ANDRZEJA GŁADYSZA Z MECZU ORLICZA (10)

Dzisiaj w "#zostań w domu i czytaj" o ostatnim meczu rundy jesiennej klasy okręgowej sezonu 1961/1962. Biało-niebiescy tym razem grali w Pionkach, z tamtejszym Pronitem. Gospodarze wygrali to spotkanie, chociaż byli niżej sklasyfikowani od Orlicza. Ponieważ był to ostatni mecz tej rundy, a więc poniżej zamieszczam tabelę po pierwszej rundzie.
Gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo. Orlicz osłabiony brakiem Obary i pozbawiony "myślącego" stopera nie przedstawiał większej wartości. Nadal zespół Orlicza przezywa kryzys, a beznadziejna forma bramkarza Lańczyka współautora zwycięstwa gospodarzy nie pozostała bez wpływu na morale zespołu. Cała drużyna Orlicza po utracie bramek grała bez wiary w możliwość nawiązania równorzędnej walki z dobrze usposobionymi w tym dniu piłkarzami Pronitu. Po zmianie pól, kiedy to u gospodarzy zaznaczyły się braki kondycyjne, gra przybrała równorzędny charakter, lecz wynik spotkania mimo wysiłków piłkarzy obu zespołów nie uległ już zmianie.
Pionki 29 października 1961 - klasa okręgowa
Pronit - Orlicz 2:0 (2:0)
29 minuta - 1:0 Rajkowski
43 minuta - 2:0 Brzozowski
Sędziował: Wnuk (Lublin), widzów 1 tysiąc
Orlicz: Lańczyk - Pomocnik, Miernik, Brzeziński - Adamczyk, Ryszard Tusznio - Włodarczyk, Zbigniew Kowalik, Stelmarczyk, Dróżdż, Sadza.
Tabela
1. KSZO 11 16 (7-2-2) 30-14
2. Star 11 16 (7-2-2) 23-13
3. Radomiak 11 15 (7-1-3) 34-18
4. Granat 11 14 (6-2-3) 20-12
5. Błękitni 11 14 (6-2-3) 25-16
6. Czarni 11 10 (4-2-5) 21-22
7. SHL 11 10 (3-4-4) 14-18
8. Orlicz 11 9 (3-3-5) 17-19
9. Broń 11 8 (3-2-6) 18-25
10. Pronit 11 8 (3-2-6) 18-28
11. Naprzód 11 8 (3-2-6) 12-24
12. Cukrownia 11 4 (1-2-8) 9-31

3 komentarze:

  1. Ze spotkań z ś.p.Ryszardem Sadzą w latach 70 jako młody chłopiec słuchając jego wspomnień zawsze robiłem drobne notatki.Po odszukaniu tych pożółkłych kartek odszukałem kartkę z której wynika że najlepszym strzelcem po rundzie jeśiennej w ORLICZU był Zdzisław Stelmarczyk który zdobył-8 bramek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne informacje, a dokładnie strzelił 7, a na zakończenie sezonu miał ich 12.

      Usuń
  2. Pan Szymon zakończył rundę jesienną ORLICZA,a ja tak sentymentalnie o naszych sąsiadach zza miedzy tj o klubie sportowym LZS ŁĄCZNA.Grali oni w sezonie 1984/85 w klasie B grupa III.Jesienią wygrali wszystkie mecze uzyskując 14 punktów.Na wiosnę zagrali troszkę gorzej,lecz i tak zajeli 1 miejsce wyprzedzając Czarnych Parszów.Chciałbym wymienić tych piłkarzy którzy uzyskali awans,z góry przepraszam za pomyłkę niektórych nazwisk -B.KOZIEŁ,M.KOZIEŁ,A.FURMAŃCZYK,M.JAROS,K.PRZEORSKI,H.SZMALEC,M.PIWOWAR,D.WILKOSZ,M.WASIAK,A.WASIAK,P.WASIAK,S.KOŁODZIEJCZYK,G.PAJĄK,A.JAROS,W.WÓJCIK.Prezesem był Waldemar Sańpruch.Piłkarze tej drużyny trenowali obok szkoły,gdzie było bardzo małe boisko,a mecze rozgrywali na boisku ORLICZA,i jeszcze jeden duży plus dla tych zawodników NIKT ICH NIE TRENOWAŁ,TRENOWALI SAMI.Zobaczćie dziśiejśi zawodowcy co to znaczy ambicja.Napisałem te wspomnienie,gdyż znałem kilku z nich,i w tym roku przypada 35 lećie awansu,to może T.Żmijewski z władzami gminy zrobią grila z herbatką,i też dlatego że piłka to nie tylko LEGIA,KORONA czy inni dziśiejśi kopacze co kasują po 300 000zł,czy po 500 000 euro mieśięcznie- czy 2000 funtów tygodniowo tj średnia płaca w naszej EKSTRAKLAPIE.Chłopcy z ŁĄCZNEJ wyprzedzili; Czarnych Parszów,Transportowca Konskie,Orlęta Dąbrowa,Bodzechowiankę Bodzechów,Ruch II Skarżysko,Mokrą,i Niekłań.POZDRAWIAM BYŁYCH PIŁKARZY LZS ŁĄCZNA,a obecnym życzę derbów z ORLICZEM,a 4000 widzów pewne, tak jak było w 1974 w maju w spotkaniu ORLICZ-GRANAT i wszystkim oczywiśćie w dziśiejszych czasach DUŻO ZDROWIA

    OdpowiedzUsuń