piątek, 25 października 2019

TELESTRADA - POSTĘPOWANIE UOKiK


Przedstawiciele Telestrady SA mogli wprowadzać konsumentów w błąd, że reprezentują ich dotychczasowego operatora. Skarżący twierdzą też, że nie dostawali podpisanych dokumentów. UOKiK wszczął postępowanie - jeśli zarzuty się potwierdzą, Telestradzie grozi kara do 10 proc. obrotów.

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiły liczne skargi na kolejną firmę telekomunikacyjną, która mogła nieuczciwie pozyskiwać nowych klientów, podszywając się pod ich dotychczasowego operatora. Dotyczyły spółki Telestrada z Warszawy. Jej przedstawiciele najczęściej najpierw dzwonili do konsumentów z ofertą, a potem odwiedzali ich w domach z dokumentami do podpisu. UOKiK wszczął postępowanie i postawił firmie dwa zarzuty:
Wprowadzanie konsumentów w błąd - ze skarg wynika, że przedstawiciele Telestrady sugerują, że oferta dotyczy zmiany warunków umowy z dotychczasowym operatorem, podczas gdy chodzi o zawarcie umowy z nową firmą - Telestradą. Otrzymałem telefon z propozycją obniżenia rachunków telefonicznych w nagrodę za regularne wnoszenie opłat. Z przebiegu rozmowy wynikało, że rozmawiam z dotychczasowym operatorem – skarżył się m.in. konsument z Gdańska.
Niewydawanie konsumentom dokumentów: umów i załączników do nich. Po tych zapewnieniach dał mi do podpisu rzekomy aneks do mojej umowy (…), po czym zabrał oba egzemplarze dokumentu i wyszedł w pośpiechu – pisała konsumentka z Warszawy.
W efekcie takich działań Telestrady konsumenci dopiero po otrzymaniu faktury za nowe usługi mogli się dowiedzieć, że zawarli umowę z tą firmą. Tymczasem zgodnie z prawem przed jej podpisaniem powinni dostać pełne, jednoznaczne i rzetelne informacje o ofercie i przedsiębiorcy, który ją proponuje. Tylko w takim przypadku mieliby szansę podjąć świadomą decyzję, czy związać się umową – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
(źródło: UOKiK)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz