środa, 18 lutego 2015

Debata na temat suchedniowskiej oświaty

We wtorek, 17 grudnia w sali kinowej Suchedniowskiego Ośrodka Kultury "Kuźnica" odbyła się debata na temat suchedniowskiej oświaty, zorganizowana przez poseł na Sejm RP Marię Zubę. - Jaka powinna być misja oświaty oraz jak będziemy prowadzić szkoły i jak zadbać o bazę placówek oświatowych  w Suchedniowie - zadała pytania p. Zuba na początku spotkania. Porównała dzisiejszą sytuację gminy z tą jaką zastała, gdy obejmowała stołek burmistrza w 1994 roku i jakie wtedy poczyniła kroki. Wtorkową debatę porównała do wcześniejszych spotkań związanych z telefonizacją i budową stacji benzynowej, które udało się przeprowadzić dzięki takiemu oddolnemu działaniu mieszkańców. Pani Poseł poprosiła zebranych, aby spotkanie było prowadzone w konwencji wymiany zdań i gdy zostanie zakończone, aby mieć wizję jak ma wyglądać suchedniowska oświata. Wykazała wiele troski o dalszy byt nauczycieli z Zespołu Szkół, gdyby ta została przeniesiona do Skarżyska.

Burmistrz Cezary Błach na wstępie powiedział, że cieszy się z tego spotkania, ponieważ będzie mógł bezpośrednio poinformować mieszkańców o problemach w suchedniowskiej
oświacie, ponieważ na sesje Rady Miejskiej przychodzą tylko nieliczni. - Placówki szkolne potrzebują nakładów finansowych, w podstawówkach brakuje sal gimnastycznych, remontów wymaga gimnazjum. Znamy zadłużenie gminy, którego nie można przekraczać, a 95% wydatków idzie na utrzymanie jednostek podległych urzędowi. A przecież szkoły to nie wszystko, są również inne potrzeby w mieście i gminie, jak chociażby kanalizacja czy remonty ulic. Czarów nie będzie, ekonomia i finanse to bariery, które są bardzo ważne o ile nie najważniejsze - podkreślił burmistrz Błach. Zwracał uwagę, że obowiązek prowadzenia szkół ponadgimnazjalnych spoczywa na powiecie, a w naszym mieście 10 lat temu wzięliśmy na siebie ten obowiązek. Mocno zabrzmiały jego słowa, gdy zapytał - czy gminę stać na utrzymywanie Zespołu Szkół kosztem podstawówek, czy możemy dalej nic nie robić i uważać, że nic się nie dzieje. Ale wtedy zapomnijmy o rozwoju gminy. Poinformował, że ten rok to czas na przygotowanie rozwiązań, a w szkołach nie będzie zmian. Placówki szkolne odwiedzają radni, aby na miejscu przekonać się z jaki problemami boryka się nasza oświata. Później zostanie opracowana strategia działania, która musi mieć oparcie w ekonomii i finansach.  

Była dyrektorka Zespołu Szkół Maria Markiewicz ubolewała, że na sali nie ma starosty Jerzego Żmijewskiego, któremu można by zadać szereg pytań związanych z tą szkołą. - Nie wszyscy uczniowie czują się dobrze w dużych szkołach i są to ich wybory, aby tu się uczyć. Nie bez znaczenia są wyniki nauczania, bardzo dobre metody jakie wypracowali nauczyciele z uczniami, którzy nie są orłami, ponieważ najzdolniejsi wybrali szkoły poza Suchedniowem, ale właśnie ci uczniowie mają sukcesy, zdają matury i później co niektórzy studiują, a inni prowadzą swoją działalność. Suchedniowska szkoła ma niekwestionowane osiągnięcia i jest bardzo dobrze wyposażona, może by tak przenieść uczniów ze Skarżyska do Suchedniowa - zakończyła p. Markiewicz.
Wiele miejsca poświęcono funduszom europejskim i innym środkom zewnętrznym (Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski). Jednak we wszystkich przypadkach gmina musi mieć środki własne. A jaki jest budżet gminy, to wszyscy wiemy i burmistrz daje sobie dwa lata aby odzyskać na tyle płynność, aby można było sięgnąć po te środki zewnętrzne. Jest możliwość pozyskania finansów na szkoły, ale trzeba uzasadnić i udowodnić, że dany projekt rozwiąże problem gminy kompleksowo. Suchedniów na dzień dzisiejszy nie posiada takiego jednolitego programu. Cezary Błach wielokrotnie podkreślał, że na dzień dzisiejszy nie ma mowy o likwidacji Zespołu Szkół, ale o jej przekazaniu Powiatowi, tym samym nie rozważa się kwestii budynków szkolnych, które są własnością gminy. 
Z sali padało wiele pytań dotyczących innych placówek oświatowych, a tylko jedna osoba poparła likwidację Zespołu Szkół (została wybuczana). Głos zabierali między innymi Danuta Rokita, Krzysztof Adamiec, Maciej Garbala, tak, że burmistrz był pod nie lada obstrzałem, ale jego wypowiedzi były merytoryczne i nikogo nie dziwiło, że otrzymywał brawa. W pewnym momencie doszło do polemiki burmistrza z dyrektorem Grzegorzem Michnowskim odnośnie hali sportowej, jej utrzymania i księgowania wydatków, ale generalnie na sali dało się wyczuć troskę o przyszłość suchedniowskiej oświaty. (więcej zdjęć na fanpage).

13 komentarzy:

  1. Miało byc wielkie halo a skonczyło sie na przedstawieniu drogi pani poseł od stołka burmistrza do ławy poselskiej.Natomiast burmistrz stał twardo przy swoim i strzelał argumentami.Jednym słowem dużo szumnych zapowiedzi w zaproszeniu pani poseł,zero konkretów.KAMPANIA PARLAMENTARNA OTWARTA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie te argumenty i konkrety były bo próbuje się dowiedzieć od dłuższego czasu?

      Usuń
    2. Zasadniczy argument: w Suchedniowie panuje zastój inwestycyjny i jak odda się "Sienkiewicza" do powiatu, to uzdrowi się sytuacja. A tak twardo stał przy swoim, że nie docierały do niego żadne argumenty , nawet najbardziej logiczne. a za oszczędności wyremontuje gimnazjum i wybuduje nową szkołę i salę gimnastyczną "3" i zrobi kanalizację i naprawi drogi. Życzę sukcesów.

      Usuń
    3. Aleś odkrył amerykę, że posłanka kampanie prowadzi. Na konkrety to czekałam od błacha ale on teraz przez rok albo albo i dwa się będzie zastanawiał co zrobić. Już się boję bo jak patrze na tych jego radnych to mnie ciary po plecach przechodzą

      Usuń
  2. Pani Zuba nie bardzo ma się czym chwalić urzędując na stołku Burmistrza w 1994...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ktoś wie, kim jest ten pan ze smyczą na szyi? Ten wybuczany?

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam okazję być na wtorkowej debacie. Niestety zawiodłam się postawą Pana Błacha. Nie odpowiadał na pytania w sposób merytoryczny, wciąż powtarzał te same hasła - niczym na konkursie recytatorskim. Nie wiem czy było to spowodowane czymś konkretnym, ale śmiem podejrzewać, że erudycja i elokwencja nie jest domeną nowego Gospodarza.

    Gratuluję za to mieszkańcom Suchedniowa, którzy potrafili zająć stanowisko po dobrej stronie. Przykładem jest choćby "wybuczany" Pan, który bojąc się linczu społecznego wyszedł w ciągu trwania debaty!!

    Panie Burmistrzu w walce z mieszkańcami przegrał Pan 0 - 1!
    Następnym razem proszę się lepiej przygotować.. przede wszystkim MERYTORYCZNIE!
    Bo mieszkańcy głupi nie są - każdy po tym spotkaniu ma już pewną opinię na temat Pana, słysząc opinie "na mieście" niestety nie zbyt dobrą.

    A jeszcze w listopadzie zapowiadał się Pan tak dobrze..

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyrażam też ogromny szacunek dla Pani Marii Markiewicz - dawno nie słyszałam tak mądrych słow. Pani inteligencja i argumenty przytłoczyły Pana Burmistrza tak bardzo, że biedny nie potrafił odpowiedzieć na żadne Pani pytanie. Gratuluję też refleksu i ripost - godne pozazdroszczenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Szymonie Piasta - brawa były tylko raz. Pisze Pan w sposób bardzo stronniczy!! MERYTORYKI nie było! Rzucanie cyframi nie jest merytoryką.
    Pan Michnowski ciągle go poprawiał, bo p. Błach ciągle się mijał z prawdą!
    Ba! Pan Burmistrz wręcz przeczył sam sobie!!!!

    Ja wiem, że to Pana blog, Panie Szymonie, że ma Pan prawo do bycia stronniczym, ale są chyba jakieś granice przyzwoitości, mam racje?

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przykre jest czytanie większości zamieszczonych w tej sprawie postów. Smutną prawdą jest to, że większość z Was broni tej szkoły tylko, dlatego, że odnajduję w niej przełożenie na własne, nie tylko zawodowe życie. Najważniejsze, żeby utrzymać ciepłą posadkę za publiczne pieniądze. Odnośnie debaty, trudno oczekiwać negatywnych głosów w sprawie likwidacji szkoły, gdy większość na sali stanowią obecni jak i byli nauczyciele. Tragiczna sytuacja, w jakiej znajduję się gmina wymaga radykalnych rozwiązań i właśnie takim przypadkiem jest zamknięcie tego sztucznego tworu, jakim jest „Oxford” (swoją drogą nazwa adekwatna do poziomu nauczania), który był w patologiczny sposób utrzymywany przez wiele lat z pieniędzy gminy (ciekawe dlaczego to nikogo nie oburza). Nie zdziwię się, jeśli następną zamkniętą placówką będzie jedna z podstawówek. Tu sytuacja jest całkiem inna i jest związana przede wszystkim z demografią miasta, dlatego nie będę jej dalej poruszał. Bardzo pięknie brzmią hasła wygłaszane przez Was na temat rozwoju suchedniowskiej młodzieży, lecz prawdą jest, że znaczną większość uczniów stanowią przyjezdni z pobliskich wsi, którym parę przystanków dalej nie zrobi wielkiej różnicy. Resztę uczniów stanowi „kwiat suchedniowskiej młodzieży”, której głównym celem na ten okres życia jest przedłużenie sobie „dzieciństwa” (czytaj nic nie robienie). Inną sprawą jest poziom dyskusji. Wzywanie do linczu osoby, która nie zgadza się z waszymi jedynymi słusznymi poglądami, czy buczenie i gwizdy w czasie czyjejś wypowiedzi (ciekawe co ten człowiek powiedział o Waszej szkole, pewnie samą prawdę, w końcu ta boli najbardziej), kategorycznie skreśla Was z dalszej dyskusji. Nie wspominając o rzeczy najbardziej bulwersującej, jaką jest zamach na demokratycznie wybranego (zresztą przez Was samych) burmistrza. Obiecywał zmiany, to je macie. Z pustego i Salomon nie naleje. Cięcia muszą być, zapewne będę jeszcze inne. Jeśli głównym założeniem idealnego burmistrza, ma być dalsze zadłużanie miasta, trzeba było głosować na Pana poprzednika. Przed urzędem jest jeszcze jedno fajne miejsce na fontannę, więc byłoby co budować przed wyborami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widac, ze kompletnie nie wiesz o czym piszesz! Na debacie jak sam zaznaczyłeś - nie byłes! Wzywanie do linczu? Pragnę Ci przypomnieć, że w języku polskim słowo lincz oznacza rodzaj samosądu, polegający na zabiciu przez tłum osoby posądzonej o przestępstwo. (Może czasem warto sprawdzić w słowniku znaczenie słów nim kogoś się posądzi?). "Na debacie byli tylko pracownicy i nauczyciele" - kolejna bzdura wynikająca- rzecz jasna - z Twojej nieobecności na niej. Do ZS nie uczęszczałeś, bo przecież jesteś ponad "kwiatem suchedniowskiej młodzieży"! "Oxford" - jak sam przyznałeś nazwa adekwatna do poziomu nauczania! Zatem chapeau bas dla wszystkich z grona pedagogicznego i wybitnych uczniów! (Tak Ray, nieznajomość słów szkodzi- właśnie dokonałeś komplementacji ZS! Jak wynika z badań angielski Oxford w 2013 roku był on na szóstym miejscu na świecie więc porównanie do ZS to ogromne wyróżnienie! ) Zamykanie szkoły o takim poziomie.. Drogi Ray'u sam przyznasz, że to byłaby zła decyzja!

      Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej niedzieli ! :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń