Karol na torze. |
- Słabo wypadłem w ten weekend. Nie szło mi ani w treningach klasyfikacyjnych, ani w wyścigach. Starty były
ciężkie, a gdy udało mi się już przebić kilka pozycji do przodu, to zaliczałem glebę, albo gasła mi fura. Stawkę "pozamiatał" Kevin Fagre, który przyjechał do nas na gościnny występ ze Szwecji. Zresztą nasza klasa jest na bardzo wyrównanym poziomie i wszyscy kręcą podobne czasy. Dlatego nie setne, a już tysięczne sekundy często decydują o miejscu na mecie. Ale ten sport jest bardzo nieprzewidywalny i wszyscy wiemy, że raz się jest na górze, a raz na dole. Wiedzą o tym również moi sponsorzy, którzy mimo moich słabszych występów jak ten, wciąż wierzą we mnie i wspierają. Dlatego też dziękuję firmom Wtórpol, Siek, Szuster Motocykle, Renix oraz Cukiernia Lazur. Pomimo iż spadłem z pierwszego miejsca w generalce nadal wierzę, że uda mi się obronić tytuł Mistrza Polski, co postaram się udowodnić na kolejnych zawodach - tak podsumował Karol swoje ostatnie występy.
Klasyfikacja po pięciu rundach:
1. Paweł Leśków 308 pkt.
2. Karol Mochocki 294 pkt.
3. Piotr Kaczorowski 283 pkt.
Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwie rundy. Najbliższa odbędzie się 7 września w Bydgoszczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz