Budowa zalewu

Rzeka, pola, targowisko, domy i pierwsze bloki na Bugaju /1967/.

Budowa suchedniowskiego zalewu ma długą historię. Od pierwszych prac pod koniec lat 60-tych , poprzez rozerwanie tamy w roku 1974 i ponowne oddanie do użytku w roku 1977. Najlepiej oddaje to zapis z lipca 1967 roku:

"Z inicjatywą budowy zalewu w Suchedniowie od kilku lat występowali pracownicy miejscowych zakładów przemysłowych i instytucji. Postarali się o dokumentację wykonaną w czynie społecznym, zawiadomili władze suchedniowskie i nadrzędne. Głównym ich argumentem było, że zalew już tu istniał – przed stu laty -  pozostały po nim rysunki oraz teren ukształtowany sprzyjająco przez naturę, z uroczą wysepką po środku. Wystarczy tylko dobudować zapory…

Po ostatnich przeprowadzonych wierceniach do budowy zalewu w Suchedniowie przystąpi się już w br. Wykonawcą będzie Warszawskie Przedsiębiorstwo Zmechanizowane Robót Kolejowych. Ma ono przerobić milion 200 tysięcy złotych i wykonać zaporę wodną tzw. Jaz od strony mostu ul. Bodzentyńskiej w odległości 80 m i ul. Bugaj wzdłuż koryta rzeki Kamionki.

Na budowę zalewu „Marywil” przeznaczył już 605 tys. zł, FUT – konstrukcję stalową wartości 250 tys. złotych i 50 tys. złotych z funduszu zakładowego, RSZiZ – cement na jaz, a zakłady drzewne – deski potrzebne na szalunki.

Ogólny koszt budowy obliczono na 7 mln złotych, z czego 50 proc. dadzą zakłady pracy oraz mieszkańcy w czynach społecznych, których wartość wyniesie około 700 tys. złotych. Oddanie do użytku zalewu przewidziane jest w 1969 roku. Suchedniowski zalew będzie miał 25 ha powierzchni, a więc o niewiele mniej, niż zalew w Rejowie, który przy spiętrzeniu wody ma 36 ha, ale normalnie około 16. W budowie zalewu przyszły z pomocą władze powiatowe, a szczególnie I sekretarz KP PZPR, tow. Bednarz i Przewodniczący Prezydium PRN, mgr Kosowski.

- Przez wybudowanie zalewu – mówi przewodniczący Prezydium MRN w Suchedniowie, Ryszard Obara – nasze miasto położone na szlaku turystycznym do Gór Świętokrzyskich i przy trakcie międzynarodowym zyska wiele na atrakcyjności dla licznych turystów. Nadto będziemy mieli wreszcie odpowiednie miejsce wypoczynku. Już obecnie zakłady pracy ubiegają się o wykupienie terenów pod domy wczasowe i campingi, bowiem nadbrzeża zalewu będą odpowiednio zagospodarowane. Chcemy także rozwijać sporty wodne. Z myślą o turystach budujemy zajazd, który pomieści hotel oraz restaurację."