Od lewej: Shram, Krogulec, Sukhetskyi. |
Początek meczu należał do gości, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Orły Faraonów po raz pierwszy zagrozili bramce rywali w 11. minucie, kiedy po rzucie rożnym Andrii Sukhetskyi uderzył obok słupka. Pięć minut później Łukasz Ubożak nie zmarnował dogodnej
sytuacji i wykorzystał dogranie Mariusza Kostka pewnie umieszczając piłkę w siatce. W 37. minucie byliśmy świadkami kapitalnej akcji Mohameda Sylla, który otrzymawszy piłkę od Miroslava Koeva ogral dwóch obrońców i zdobył drugą bramkę dla Orlicza. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy solową akcją popisał się Ubożak, który po ograniu dwóch obrońców z linii końcowej wrzucił piłkę na piąty metr, ale nie miał kto sfinalizować tego zagrania.
W drugiej części spotkania, kiedy wydawało się, że kolejna bramka dla Orlicza to tylko kwestia czasu, to goście strzelili kontaktowego gola. W 57. minucie goście egzekwowali rzut wolny, po którym Jaworek głową zdobył kontaktowego gola. Odpowiedź biało-niebieskich miała miejsce w 66. minucie. Kostek ponownie popisał się kapitalnym dograniem do Ubożaka, który nie dał najmniejszych szans golkiperowi gości i trafił po raz drugi do siatki.
Orlicz miał jeszcze szanse na kolejne bramki, ale zabrakło szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Najdogodniejsze mieli Tomasz Ciesielski w 70. minucie i Sylla w 86. Zwłaszcza ta druga zapisze się na długo w pamięci kibiców. To co zrobił z trzema obrońcami Mohamed w polu karnym, to już najwyższa klasa. Po prostu wkręcił ich w glebę i oddał strzał w ...słupek.
Reasumując, zwycięstwo Orlicza w pełni zasłużone i z niecierpliwością czekamy na niedzielny mecz z Naprzodem.
Orlicz - ŁKS Łagów 3:1 (2:0), widzów 450.
1:0 Ubożak Łukasz (16')
2:0 Sylla Mohamed (37')
2:1 Jaworek Paweł (57')
3:1 Ubożak Łukasz (66,)
Orlicz: Shram - Lozniak, Ciesielski, Walcott, Krogulec - Ubożak (90. Banaczkowski Marek), Kostek, Sukhetskyi, Koev, Kostov, Sylla (92. Żakowicz).
Brawo Panowie !!! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry mecz zagrał Ivelin Kostov. Ma świetny przegląd pola oraz potrafi regulować tempo gry.
OdpowiedzUsuń450 widzów jak na mecz rozgrywany w środę to bardzo dobry wynik.
OdpowiedzUsuńCoś dobrego zaczyna się dziać w Orliczu. Najbliższa niedziela, godzina 17 - Wszyscy na Naprzód.
OdpowiedzUsuńKapitalna gra Ubożaka, Kostka, Kostova oraz niezawodnego Sylli! Brawo za walkę, w niedzielę zwycięstwo z Naprzodem :)
OdpowiedzUsuńLubie to
UsuńSylla ma to "coś". Nie męczy go bieganie z piłką przy nodze. Ludzie tylko czekają na to co wymyśli w meczu bo jest - w pozytywnym znaczeniu tego słowa - nieprzewidywalny.
OdpowiedzUsuńgdzie ci chlopcy z tamtych lat
OdpowiedzUsuńCoś się zaczyna dziać, oby tak do końca sezonu :) teraz czas wzmocnić ekipę na trybunach która poniesie dopingiem chłopów do wyników dwucyfrowych
OdpowiedzUsuńGdyby tak przyszło 1000 osób na mecz było by pięknie.
UsuńNaprzod Orliczu Dreszerze w Niedziele
OdpowiedzUsuń