Szanowni Rycerze, Pogadajcie z księdzem, żeby nie męczył parafian w piątek wielkanocny 2 i pół godzinną mszą/czymś tam! Starsze osoby nie wytrzymują i wychodzą, reszta stoi i jest ledwo żywa. Czy o to chodzi w mszy czy co to było (w piątek wielkanocny nie ma mszy)? Już nie raz się zdarzało, że ludzie zasłabli a nawet umierali podczas mszy stojąc, ale czy o to nam chodzi? Czy tego od nas oczekuje zbawiciel?
Teraz zaczynaj się wielogodzinne próby do bierzmowania. Warunek dostępu do sakramentu to zawartość dzienniczka, kontrola obecności, a nie potrzeba ducha. Nie tak to powinno wyglądać!
Szanowni Rycerze,
OdpowiedzUsuńPogadajcie z księdzem, żeby nie męczył parafian w piątek wielkanocny 2 i pół godzinną mszą/czymś tam! Starsze osoby nie wytrzymują i wychodzą, reszta stoi i jest ledwo żywa. Czy o to chodzi w mszy czy co to było (w piątek wielkanocny nie ma mszy)? Już nie raz się zdarzało, że ludzie zasłabli a nawet umierali podczas mszy stojąc, ale czy o to nam chodzi? Czy tego od nas oczekuje zbawiciel?
a mnie się podobało i żadnego umierającego nie widziałem, a ty tam w ogóle byłeś??
UsuńKto z własnej woli chodzi dzisiaj do tego tzw.kościoła.Rycerzom i księdzu się nie dziwię bo to biznes.
OdpowiedzUsuńja chodzę i masz z tym jakiś problem??
Usuńa na tych panów w pióropuszach staram się nie zwracać uwagi:)
UsuńDawniej Msze Wielkanocne w naszym kościele wyglądały lepiej niż ta dzisiejsza. Chyba zacznę chodzić do kościoła na Ostojów.
OdpowiedzUsuńTeraz zaczynaj się wielogodzinne próby do bierzmowania. Warunek dostępu do sakramentu to zawartość dzienniczka, kontrola obecności, a nie potrzeba ducha. Nie tak to powinno wyglądać!
OdpowiedzUsuń