niedziela, 10 czerwca 2018

Emil Tokarczyk "punktuje"

Na początku czerwca na Naszym Suchedniowie został opublikowany post Emila Tokarczyka "Suchedniowska żenada samorządowa - poziom 2018" KLIKNIJ. Wywołał dość szeroki oddźwięk. W dniu dzisiejszym autor odnosi się do tamtego niejako emocjonalnego wpisu. Tym razem E. Tokarczyk postanowił uporządkować to, o czym uprzednio pisał.
1. Gazeta Suchedniowska jest obecnie biuletynem rady miasta a nie gazetą. Nie może być organem propagandowym informującym o nieustającym paśmie sukcesów( i to nie jest zarzut do redaktora naczelnego), aż nadto mamy aktualnie tego rodzaju przekazu w TVP. W Suchedniowie zadbajmy o normalność. Gazeta Suchedniowska powinna być gazetą otwarta na głos mieszkańców. Powinna być rubryka zamieszczająca aktualne komentarze mieszkańców miasta na temat pracy władz samorządowych. Powinien być Hyde Park gdzie każdy może napisać swoje zdanie (oczywiście pod warunkiem pisania prawdy-nawet subiektywnej ; i zachowania kultury wypowiedzi).
2. OSiR i Hala Sportowo-Rehabilitacyjna są obecnie kierowane przez ludzi nie związanych ze sportem. Nie są one animatorami życia sportowego ani rekreacji w tym mieście. Tym powinien się zajmować pasjonat sportu - człowiek rozumiejący sport i sportowców, zajmujący się dotychczas sportem np. jeden z nauczycieli w-fu który żyje sportem na co dzień.  W tej chwili jestem w stanie podać co najmniej trzy nazwiska ludzi, którzy świetnie by sobie z tym zadaniem poradzili i ożywili OSIR i Halę. Oczywiście powinno też być stanowisko dla dyrektora administracyjnego albo lepiej technicznego i powinien je piastować człowiek, który od podszewki zna OSiR i Halę (łatwo się domyślić kto to jest).
3. Nie ma w Suchedniowie nagród dla najlepszych artystów (corocznie powinny być przyznawane nagrody dla najlepszego artysty (np. w kwocie 500 zł dla najlepszego dzieła plastycznego, literackiego, muzycznego etc...) Wystarczą cztery kategorie i nagrody po 500 zł by pobudzić artystów do działania i rywalizacji, by szczególnie młodzi ludzie poczuli motywację do tworzenia. Mało tego! W naszym mieście powinny stać rzeźby Dawida Szlufika, Zbyszka Miernika, czy Pawła Witkowskiego- mamy świetnych rzeźbiarzy i ani jednej rzeźby zdobiącej miasto w przestrzeni otwartej (nie licząc tych przy SOK-u). WSTYD i brak wizji samorządowców, którzy uśmiechają się nikomu z nich niczego nie proponują. Mamy super tereny: park miejski i wiele innych miejsc, gdzie taka rzeźba tworzyłaby klimat i budowała architekturę miasta, a jest jak w komunie w PRL - szaro i smutno!(wszystkie moje dotychczasowe postulaty w tym względzie zostały zignorowane)
4. Radni nie mogą zasiadać na posadach finansowanych z budżetu miasta, o którym sami głosują. Zarówno radni jak i nikt z ich bliskich (żony, mężowie, dzieci, rodzice).Aktualnie z tego co wiem (łatwo to zweryfikować – w razie potrzeby proszę o korektę) sześciu radnych znajduje się w tego rodzaju sytuacji że albo oni bezpośrednio albo członkowie ich rodzin są na garnuszku UMiG. Powstało w mieście kilkanaście nowych etatów z czego cześć niewątpliwie potrzebnych (jak te Karoliny Gałczyńskiej -Szymczyk i Pauliny Pedryc - dziewczyny robią dobrą robotę dla miasta), ale niektóre dyskusyjne, a inne zupełnie zbędne. Tam gdzie pojawiają się: konflikt interesów czy podejrzenie korupcyjne typu coś za coś powinniśmy to napiętnować i zmienić.
5. O kształcie rewitalizacji miasta MUSI decydować szeroki Komitet Obywatelski Rewitalizacji Miasta Suchedniów, a nie - w praktyce - Burmistrz MiG Suchedniów jednoosobowo. To niedopuszczalne by decyzję tej wagi podejmował samorządowiec wybrany na zaledwie czteroletnią kadencję! (Wszystkie moje dotychczasowe postulaty w w tym względzie zostały zignorowane-były społeczne konsultacje owszem a formalnie taki komitet nie powstał i nie ma takiego umocowania ustawowego jakie mógłby mieć bo komuś na tym zależy żeby nie istniał i nie miał!)
6. W Suchedniowie panuje strach przed władzami samorządowymi ludzie boją się otwarcie mówić to co myślą i pisać o tym chociażby na fejsbuku czy blogu Nasz Suchedniów. Ludzie występują pod pseudonimami i kryją się bo boją się, że podpadną radnym albo burmistrzowi. To świadczy o poziomie zastraszenia. Miasto ma być OBYWATELSKIE i to samorządowcy, którzy są na usługach mieszkańców powinni się ich bać - włącznie z Burmistrzem - bo to oni pobierają diety i wysokie (jak w przypadku Burmistrza) pensje a nie odwrotnie. Zamiast mieć pracowników wynajętych za publiczne pieniądze, od  których się wymaga jest odwrotnie - ludzie czują się zniewoleni i zastraszeni. Zamiast mieć pracownika wolą rolę niewolnika, który nie ma głosu. TO ABSURD! z którym trzeba skończyć. Miasto ma być transparentne ,władza ma być przezroczysta i to ona ma się nas bać, bo to my jej płacimy pensje, a nie ona nam. W związku z tym to my możemy wymagać, a nie nie bać się naszego burmistrza i radnych! Wszystkie koterie, towarzystwa wzajemnej adoracji i kliki celem korzystania z publicznych pieniędzy powinny być tępione w zarodku a sprawy nagłaśniane przez Gazetę Suchedniowską.
7. Aktualnie nie doceniana jest praca wielu fantastycznych społeczników działających w naszym mieście. Nie ma corocznej nagrody - a być powinna - dla najlepszego społecznika a podobnie jak dla artystów) Mamy świetnych ludzi działających w sporcie i nie tylko. Powinni zostać docenieni bo to dzięki nim tyle dzieje się w Suchedniowie, a nie dzięki pracy burmistrza czy radnych. To oni działając w stowarzyszeniach i klubach są animatorami życia sportowego i kulturalnego w tym mieście! Bez nich byłaby pustynia bo magistrat  sam w  tym względzie praktycznie nic nie robi - jedynie dotuje imprezy i to też w ograniczonym zakresie ze względu na bardzo kiepski stan finansów miasta - vide - ostatnio zaciągnięta pożyczka 300 tys na podtrzymanie płynności finansowej.
8. Może najważniejsze – finanse miasta!
Władze miasta powinny troszczyć się przede wszystkim o to by przyciągnąć jak najwięcej podmiotów płacących podatki do kasy miasta! Można to czynić na setki sposobów. Suchedniów ma niewykorzystany potencjał, który może okazać się atrakcyjny dla wielu przedsiębiorców. Mamy dobre położenie komunikacyjne, mamy dobre warunki ze względu na czynniki środowiskowe do życia i mieszkania - potrzeba tylko zachęty dla uczynienia tego miejsca atrakcyjnym dla potencjalnych inwestorów. Mogą tu mieć swoje siedziby wielkie sklepy internetowe z halami magazynowymi. Mogą powstać też bazy transportowe i magazynowe (jak choćby w Bodzentynie). Jesteśmy w centrum Polski przy S7 z dostępem do linii kolejowej . To wielki plusy, o których inne miasteczka mogą tylko pomarzyć.  Powinniśmy umieć to wykorzystać a póki co nie umiemy! Jeśli chodzi  o wskaźniki finansowe przebijają nas w wielu kryteriach np. gmina Łączna i właściwie wszystkie okoliczne gminy bo Suchedniów w tych statystykach jest na przedostatnim miejscu w województwie. KLIKNIJ.
Nie są pozyskiwane poważne środki ani z funduszy europejskich ani z innych źródeł finansowania poza nielicznym, które udało się uzyskać. Nie zostało utworzone (przynajmniej ja nic o tym nie wiem) specjalne stanowisko, na którym zasiadałby świetny specjalista do pozyskiwania środków z wszelkich możliwych źródeł i funduszy) Miał być takim specjalistą Burmistrz – okazało się, że albo nie jest specjalistą albo się tym nie zajmuje. Pieniądze przechodzą nam koło nosa i pomimo słabej sytuacji finansowej - konieczność posiadania wkładu własnego - takie pieniądze można pozyskiwać prowadzać sprytną politykę finansowa. Władze z całą pewnością nie umieją zachęcać biznesu (ja nic o tym nie wiem) nie ma spotkań, propozycji, pomysłów - jest natomiast tylko ciągle narzekanie i rozkładanie rąk że się nie da. Da się tylko trzeba myśleć, kombinować i próbować,  a nie bezradnie rozkładać ręce. Tak to każdy potrafi, tylko nie każdy bierze za to co miesiąc kupę forsy.
Powinniśmy wiedzieć jak wygląda sytuacja finansowa gminy. Jakie są plany, co się dzieje w kwestii pozyskiwania funduszy, gdzie składane są wnioski, jaki jest ich los. I dlaczego nie ma zatrudnionych specjalistów od tego? Utworzono, zdaję się, czternaści nowych etatów. Ile dotyczy spraw finansowych i jacy specjaliści się tym zajmują -  pytam jako obywatel tego miasta.
NAJWAŻNIESZE:
MÓJ ARTYKUŁ NIE MA CHARAKTERU PERSONALNEGO! NIE CHODZI MI O TEGO, CZY OWEGO! PODOBNIE JAK W POPRZEDNICH MOICH WPISACH CHODZI  MI O ZASADY! CHODZI O MECHANIZMY JAKIE MAJĄ FUNKCJONOWAĆ W SUCHEDNIOWIE! O ZMIANY, KTÓRE UCZYNIĄ TO MIASTO LEPSZYM! TO JEST MÓJ CEL, A NIE WYSADZENIE ZE STOŁKA TEGO CZY OWEGO. ZUPEŁNIE MI NA TYM NIE ZALEŻY! 
ZALEŻY MI NATOMIAST ŻEBY BYŁO NORMALNIE! NORMALNIE I JAWNIE!
MIASTO MA BYĆ OBYWATELSKIE I TRANSPARENTNE!
MA TU DECYDOWAĆ LOGIKA I ZDROWY ROZSĄDEK, A TOWARZYSZYĆ MA TEMU KREATYWNOŚĆ!
NIE MA MIEJSCA DLA KOTERII, UKŁADÓW I NAJWIĘKSZEJ POLSKIEJ BOLĄCZKI - „NIEDASIZMU”! JAK KTOŚ UWAŻA, ŻE NIC SIĘ NIE DA ZMIENIĆ POWINIEN STĄD ZWIEWAĆ A NIE ZASIADAĆ NA URZĘDZIE!
ZMIEŃMY SUCHEDIÓW NA LEPSZE. ZMIEŃMY GO RAZEM!
NOWY SUCHEDNIÓW TO MÓJ CEL!
NOWY - LEPSZY SUCHEDNIÓW!
W NASTĘPNYCH WPISACH SZCZEGÓŁOWO O REWITALIZACJI MIASTA I INNYCH WAŻNYCH KWESTIACH !

16 komentarzy:

  1. Dobry, konstruktywny głos.
    Musi zmienić się określenie, że w Suchedniowie"nie da się".
    Jednak wynika to z doświadczenia suchedniowian. Obecnie jest to utrwalone. Odwagi!

    OdpowiedzUsuń
  2. jest 14 nowych etatów, a licząc że opłacenie urzędnika to minimum 3000 zł, to już wychodzi delikatnie licząc ponad pół miliona rocznie, przez kadencję to 2 mln, gdyby tą kasę potraktować jako wkład własny to ile by to było? a tu pożyczkę 300 tys się bierze na podtrzymanie płynności finansowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro punktujemy to proszę:
    1. Pan Emil zarzuca, że Gazeta Suchedniowiska jest obecnie biuletynem Rady Miasta informującym o paśmie sukcesów. Nie zgadza się z tym, ponieważ są tam różne artykuł, nie tylko dotyczące działalności Burmistrza ale również i sukcesów sportowych dzieci i młodzieży, wydarzeniach w szkołach imprezach z terenu gminy. Pewnie chciałby Pan zamieszczać posty w Gazecie Suchedniowskiej dotyczące swoich poglądów oraz innych osób które mają pretensje o wszystko do wszystkich - czy wówczas GS nie stałaby się biuletynem krzykaczy?! Jak widać aktualne komentarze mieszkańców są licznie umieszczane na Naszym Suchedniowie (NS) i niejednokrotnie są żałosne. Po ostatnich postach na NS nasuwa mi się myśl, że Rada Miejska ma Gazetę suchedniowską a Pan Emil Tokarczyk Nasz Suchedniów.
    2. Co do OSiR i Hali Sportowej to może autor postu przeszedł się w niedzielę z rodziną na OSiR i zobaczył jak dużo ludzi tam jest w weekendy (sam byłem i miło spędziłem czas z rodziną) a tymczasem Pan Emil zamiast spacerować i spędzać czas z bliskimi zajmuje się pisaniem takich oto mądrości. Szkoda, że jest to jedyne miejsce w naszym mieście, gdzie można wyjść. Na Hali również odbywają się różne imprezy sportowe aczkolwiek zainteresowanie mieszkańców tego typu wydarzeniami w Suchedniowie jest znikome (wiem bo sam byłem i widziałem przy okazji występu mojego dziecka). Ciekaw jestem który z nauczycieli chętnie by pracował minimum 8 godzin dziennie i w weekendy (dodajmy jeszcze w wakacje i w ferie).
    3. Co do nagród dla najlepszych artystów: pierwszą nagrodę przyznał bym oczywiście Panu. Uważam, że artyści tworzą z pasji i potrzeby wewnętrznej realizacji a nie dla kasy!!! Poza tym co roku są przyznawane nagrody i stypendia dla sportowców. Co do rzeźb na terenie miasta jak najbardziej zgadzam się, że powinny takie stać i w czynie społecznym artyści powinni takie wykonać (oczywiście nie za pieniądze), byłaby to super forma reklamy dla nich! Tylko ciekawe czy za darmo się da?
    4. Co do zatrudnienia radnych i ich rodzin to się zgadzam - nie powinno tak być. Co do Pań wymienionych w poście to mam wątpliwości. Jeżeli Pan Emil ma podejrzenia o korupcji powinien, jako wzorowy obywatel, zgłosić to do prokuratury.
    5. Przecież konsultacje w sprawie Rewitalizacji miasta były szeroko ogłaszane, także na NS więc każdy możliwość zaoferować swoją pomoc i przedstawić swoje pomysły. Tylko nikomu się nie chce a uaktywniają się zazwyczaj w okresie przedwyborczym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolu O., któremu nagle zacięła się klawiatura przy próbie napisania swojego nazwiska! Mógłbym ci zupełnie nie odpisywać bo skoro bak ci odwagi to zupełnie na to nie zasługujesz Toteż tobie odpiszę jak pewnego dnia się podpiszesz. Teraz odpiszę wszystkim, którzy twoje mądrości przeczytali. Od tej pory zaś Twoje wpisy będę traktować jak wpisy samego Burmistrza, jego żony, albo dowolnego członka rady miasta, czy też kogoś kto siedzi na posadzie miejskiej i za wszelką cenę chce ją zachować.. Mogę ? Mogę ! Bo sam mi dajesz takie prawo nie podpisując się! A teraz do rzeczy:
      Pkt.1. Gdzieś przeczytałeś, że ja się nie zgadzam na zamieszanie w GS informacji o sukcesach dzieci ??? Ja napisałem że w GS powinna być możliwość zamieszczania opinii mieszkańców (w kulturalnej formie jeśli dla ciebie to opinie krzykaczy to tak argumentowała PZPR nie dając prasie wolności wypowiedzi w PRL). Gazeta jest suchedniowska i mieszkańcy muszą mieć w niej rubrykę do wyrażania poglądów! Rozumiesz ? To ma być obok wszelkich informacji o sukcesach i porażkach zarówno radnych miasta, burmistrza jak i dzieci. Nasz Suchedniów jest świetnym przykładem otwartego portalu i wolnego medium gdzie każdy przy zachowaniu pewnych oczywistych reguł (np. zamieszczenia podpisu pod artykułem) może wyrazić swój pogląd. Dlaczego Gazeta Suchedniowska nie ma tego rodzaju strony internetowej z możliwością komentowania? WOLNOŚĆ DLA MEDIÓW! Jest XXI wiek. TRAMSPARENTNOŚĆ ŻYCIA PUBLICZNEGO KAROLU O. !!!!
      Pkt2. Otóż Karolu O. Nie rozśmieszaj mnie praca co najmniej 8 godzin dziennie i jeszcze w weekendy. Niby kto tak pracuje? Bywam i bywałem przez całe lata z cała pewnością częściej na OSIRze od Ciebie i to co się dzieje tam to zasługa przede wszystkim tego że to urocze miejsce nad woda oraz ludzi: miłej Pani która wynajęła kawiarnię na Tereni OSIRu i robi dobrą robotę, nas tenisistów, siatkarzy plażowych, biegaczy i wszelkich stowarzyszeń, które coś tam organizują. Aktualny dyrektor OSiRu jest świetnym fachowcem od spraw technicznych, budowlanych etc… i to nimi powinien się zajmować piastując stanowisko dyrektora OSiRu i hali rekreacyjno-sportowej do spraw technicznych. To bardzo ważna funkcja i w niej na pewno się sprawdza ( po prostu niech piekarz piecze chleb, a szewc szyje buty), natomiast animatorem życia sportowego rekreacji zupełnie nie jest: nie zorganizował nigdy żadnego turnieju ani w tenisa ziemnego ani w siatkówkę plażową ani w nic! Jeśli się mylę proszę o przykłady. Wszelkie imprezy organizowane są przez stowarzyszenia (tyko świętojanki i zakończenie lata organizowane są we współpracy z UMiG i SOKiem –ale to dwie imprezy plenerowe i trudno żeby było inaczej, ja pisze o codzienności). Natomiast sam OSiR jako obiekt ma wielki potencjał i urok i jest niewątpliwie atrakcją miejską i właśnie dlatego tak ważne jest to by zarządzał nim uśmiechnięty człowiek, który potrafi być animatorem życia sportowego i rekreacyjnego w naszym mieście. To dla mnie oczywiste, bo wiem jak zarządzane są tego rodzaju ośrodki w innych miastach i jak można je prowadzić.
      Pkt.3 Karolu O. znów rozkosznie popisujesz się niewiedzą. Masz blade pojęcie ile trwa wykucie rzeźby w piaskowcu albo w granicie? Trzy miesiące codziennej ciężkiej pracy polegającej na naparzaniu młotkiem w dłuto. I ty oczywiście chciałbyś sobie pójść do parku usiąść na ławeczce pod taką rzeźbą którą ktoś ci podaruje, bo masz taki kaprys, za darmo. Ktoś kto ma rodzinę, dzieci i sam musi jeść ma dać ci taki prezent, a ty oczywiście w Tm czasie będziesz sobie spokojnie zarabiał pieniądze, na przykład na etacie miejskim?! No pewnie, przecież artyści to podludzie i niewolnicy, mają nam służyć za darmo. To że ktoś tworzy z pasji tworzenia zupełnie nie znaczy, że samorząd (pobierający grube pieniądze w skali roku) nie może go docenić jednorazową nagrodą w niewielkiej kwocie tak jak docenia stypendiami sportowców prawda?

      Usuń
    2. Pkt.4. Jako wzorowy obywatel piszę o tym o czym się niedawno dowiedziałem i liczę na odzew w postaci poparcia i wyciągnięcia wniosków. Tam gdzie nie zostało złamane prawo, natomiast występuje konflikt interesów i tak należy to napiętnować i wyrugować z życia publicznego, bo nie tylko prawo definiuje zasady współżycia społecznego ale również logika i zwykła ludzka przyzwoitość i tak zwany dobry obyczaj!
      Pkt. 5 Konsultacje w sprawie rewitalizacji to oczywista sprwa. Chodzi o coś zupełnie innego. O to by decyzję o kształcie owej rewitalizacji czyli konkretach jak ma wyglądać park, zalew i inne tereny jej poddane ma podejmować obywatelski komitet w skład którego wchodzą ludzie obdarzeni wrażliwością i smakiem (rzeźbiarze, architekci, architekci krajobrazu, artyści i inni światli obywatele miasta, którzy bywali w świecie i niejedno widzieli) a nie jednoosobowo samorządowiec, który ma jedynie mandat społeczny, na jedynie cztery lata i np. tytuł magistra inżyniera obróbki skrawaniem ( to tylko przykład – bo może mieć np. fatalny gust i potem całe pokolenia suchedniowian będą musiały znosić jego decyzje przewracając oczyma z zachwytu ;)). Proste? Proste! Seroki Komitet Obywatelski Karolu O! Umocowany specjalną uchwałą rady miasta!

      Usuń
  4. cd.
    6. Pensja Burmistrza, z tego co wiem, wygląda miej więcej tak samo od kilku lat i jest uchwalana przez Radę Miejską. Może Pan Panie Emilu zostałby burmistrzem i w ramach przykładu zrezygnował z niej na rzecz np. rozwoju miasta – zapewniam, że cała Polska by o Panu się dowiedziała.
    7. Zarzuca Pan, że nie jest doceniana praca społeczników i nie ma dla nich corocznej nagrody. A jak sama definicja działacza społecznego mówi: działacz społeczny swoją działalność wykonuje z własnej woli i bezinteresownie!!!! Ciągle Pan pisze o wynagradzaniu społeczników, zaraz się okaże że w przypadku wynagradzania ich, cały Suchedniów to społecznicy.
    8. Jak widać Pan Emil ma wiele cudownych pomysłów na wydźwignięcie Suchedniowie z kryzysu finansowego i kulturalnego. Może powinien, zamiast pisać na NS udać się do Burmistrza i zaproponować współpracę. Wówczas może Burmistrz zaproponuje Panu stanowisko pracy (oczywiście w ramach oszczędności i czynu społecznego - bez wynagrodzenia – czego się nie robi dla Naszego Miasta).
    Wszyscy wiemy, że spotkania dla przedsiębiorców były organizowane w Naszym mieście o czym informował NS.
    REASUMUJĄC: PAN EMIL TOKARCZYK POWINIEN KANDYDOWAĆ NA BURMISTRZA (CHYBA MA TAKI ZAMIAR) I ZAPEWNIĆ WSZYSTKICH ŻE ODDA SWOJĄ PENSJĘ NA ROZWÓJ SUCHEDNIOWIA – MÓJ GŁOS BĘDZIE MIAŁ, EWENTUALNIE NIECH BURMISTRZ ZATRUDNI GO NA STANOWISKU SPECJALISTY OD WSZYSTKIEGO, BO CHYBA NA WSZYSTKIM SIĘ ZNA. SZKODA, ŻE DOPIERO TERAZ (PRZED ZBLIŻAJĄCYMI SIĘ WYBORAMI) JEST TAKI WYLEWNY. PANIE EMILU BĘDZIEMY CZEKAĆ NA KOLEJNE POMYSŁY:)
    A Pan Panie Szymonie powinien być apolityczny a wygląda na to, że robi Pan kampanię przedwyborczą – zawiodłem się na Panu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odpowiadam na komentarze, ale... Jak każdy mam swoje zapatrywania polityczne, jednak nigdy ich nie wykazuję (proszę wskazać chociaż jeden post). Publikuję materiały jakie otrzymuję, pod warunkiem, że nie są anonimami. Karolu O. napisz tekst otwarty i podpisz się z nazwiska i imienia a zapewniam, że opublikuję. I jeszcze jedno nikomu nie prowadziłem wcześniej i nie prowadzę również teraz kampanii przedwyborczych.

      Usuń
    2. Pkt. 6 Pensja jest ustalana przez Radę miasta a Miasta składa się z radnych, z których część jest zatrudniana na etacie przez Burmistrza pośrednio albo bezpośrednio (albo radni albo ich rodziny i kółko się zamyka i w tym jest rzecz i problem. No więc my ci pensję i sobie diety a ty nam etaty – tak to działa i to jest naganne(dodatkowo: my będziemy głosować tak jak ty chcesz- maszynka do głosowania opisana przez radnego Gałczyńskiego) Rozumiem że wg. ciebie tajemniczy Karolu O. to jest git ok i wspaniale! Pensja burmistrza jest wyższa niż poprzednio (więc znowu się mylisz). Co do mojego kandydowania i rezygnowania z pensji to pozwól, że sam będę o sobie decydować. Ja tylko chciałbym widzieć efekty pracy człowieka, który w skali kadencji zarobił 576 tys. zł. A jak jadę ulicą Powstańców to mam ochotę wywołać powstanie!

      Pkt.7. Same bzdury! Społecznicy działają społecznie i dlatego nie wolno im podziękować symbolicznie ?!! Nawet nie chce mi się tego komentować. Ci ludzie powinni być noszeni na rekach, a ja domagam się dla nich nie pensji ale nagród jednorazowych na koniec roku!

      Usuń
    3. Pkt. 8.
      No i tu się zrobiło fajnie. Tak mam kilka pomysłów dla Suchedniowa i nie będę z tego powodu nikogo przepraszać. Czy są cudowne? Nie są złe jak sądzę a wg mnie oczywiście na pewno lepsze niż aktualnie realizowane (mogę to szerzej uzasadnić merytorycznie jeśli sytuacja będzie tego wymagać). Otóż zanim napisałem do NS kilkakrotnie opowiadałem o swoich pomysłach zarówno burmistrzowi jak i na kilku spotkaniach w UM w szerszym gronie. I co! Ano nico! Bo ONI nie są zainteresowani ani moimi pomysłami ani żadnymi, bo priorytetem nie jest zmiana Suchedniowa ale pozostanie na stołkach - piszę to tak śmiało bo wiem to już na pewno – sprawdziłem to!!! Burmistrz ani nie zaproponował mi stanowiska za pieniądze ani bez pieniędzy ani nic - bo po co mu gość, którym nie da się sterować, który mówi co myśli i na dodatek ma pomysły i chce je realizować a nie patrzeć jak czas mija, ma swoje zdanie i na dodatek potrafi je logicznie uzasadniać!? TAKI GOŚĆ JEST CHOLERNIE GROŹNY I CHOLERNIE NIEWYGODNY!!! Spotkania dla przedsiębiorców to była farsa w której niestety uczestniczyłem(jak przedsiębiorca) Nie było żadnych konkretów żadnych ofert było jałowe bicie piany i gaworzenie że chcielibyśmy ale się nie da…- czego najlepszym dowodem efekty-ŻADNE!!! Zapewniam że gdyby ktokolwiek z przedsiębiorców widział jakąś szansę dla swojej firmy wszedłby w propozycje UMiG Suchedniów ale jak wejść w coś czego nie ma . TO BYŁO CZYSTE DZIŁANIE POD PUBLIZKĘ burmistrza żeby się nazywało mediach, że było spotkanie z przedsiębiorcami bo tak o nich dbamy. Eche!
      Głupi sarkazm Karola O. jakobym to znał się na wszystkim pominę miłosiernym milczeniem. Na czym się znam na tym się znam, ale wiem też że radnymi i burmistrzami często zostają ludzie(to nie dotyczy Suchedniowa ale całego kraju i nie tylko), którzy prawie na niczym się nie znają. Znam się na kilku rzeczach i coś tam potrafię i również nie zamierzam z tego powodu nikogo przepraszać. JA rozmawiać na argumenty i merytorycznie nie ideologicznie i na poziomie ogólności gdzie można powiedzieć wszystko a tak naprawdę nie powiedzieć nic.
      CO DO MOJEGO KANDYDOWANIA I REZYGNACJI Z PENSJI BUEMRISTRZA. Dzięki za propozycje Karolu, ale znów - sam zdecyduję co będę robić zarówno ze swoim życiem jak i swoimi pieniędzmi. Twoje rady są mi absolutnie zbędne więc łaskawie je sobie daruj! To tyle tytułem riposty. Pozdrawiam wszystkich cierpliwym, którym chciało się ją przeczytać.

      P.S. Człowiek, który nie ma śmiałości się podpisać, śmie zarzucać Szymonowi Piaście agitkę polityczną, mnie próbę kandydowania na burmistrza i generalnie Naszemu Suchedniowowi jakąkolwiek tendencyjność. Tupetu to Ci Bozia nie poskąpiła Karolu O., szkoda że Ci odwagi cywilnej nie dała! Radzę przeprosić porządnego człowiek jakim jest Pan Szymon Piasta za głupi zarzut i podziękować za jego świetną robotę jaką jest prowadzenie(bezpłatnie w czasie wolnym - stać cię na to Karolu O.?) tak ważnego bloga dla naszego miasteczka, gdzie każdy może napisać co chce, pod warunkiem, że mu się klawiatura nie zacina przy pisaniu nazwiska! Howgh! Powiedziałem!

      Usuń
  5. Karol O. nie brnij. 90% tego co napisałeś to przekłamania i naciągane fakty. Doskonały przykład manipulacji.

    Emil ma sporo racji ale jak każdy z nas zagalopował się w niektórych miejscach. Tak maja idealiści.
    Niewątpliwie jednak Jego wpis trzyma się kupy, Twój robi wszystko by utrzymać kogoś na stołku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan Emil by każdemu 500+ chciał dawać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ładny kwiatek mi Pani Luizo przypięła :). Ok w takim razie 600 zł i absolutnie nie dla każdego tylko dla wyjątkowych, dla ludzi którzy coś tworzą: kilku artystów(czterech i powiedzmy dwóch społeczników). Razem 6x6 = 3600 zł to obciążenie dla budżetu roczne. Spokojnie do udźwignięcia a ci ludzie zasługują na docenieni i trzeba im podziękować za wiele wiele, godzin bezinteresownej pracy! Ktoś kto pracował pro publico bono wie jaki to wysiłek. Niektózy w skali roku poświęcają na taką działalnść setki godzin za które nie dostają ani groszą a nasze dzieci i my mamy korzyść. Doceńmy to! Ale racja: 500 to zła kwota: 400 albo 600 jak Pani woli Pani Luizo :)

      Usuń
    2. Panie Emilu, tych ludzi trzeba inaczej docenić, dla nich odbieranie tej kasy byłoby żenujące

      Usuń
    3. Pani Luizo tu chodzi o gest i symbol. Młodzi artyści i społecznicy potrzebują docenienia i dowodu na to, że ich praca zostaje zauważona, że są potrzebni. To po to są tego rodzaju nagrody. Bez nich społeczeństwo jałowieje. Jeśli ma Pani jakiś pomysł na docenienie tych ludzi bardzo proszę napisać.

      Usuń
    4. w tej chwili to jedynie uścisk ręki i fota z burmistrzem:)

      Usuń
  7. Sfinansowanie dobrej jakosci, preżnego mecenatu, ktory pracowałby na promocję naszych artystow mogloby dac fajne efekty. Jedna mądra i obrotna osoba może sprawić wiele. Ale chyba na taki etat to kasy nie ma.

    OdpowiedzUsuń