Już po raz dziewiąty 53 instytucje wspólnie przypominają konsumentom,
o czym pamiętać w czasie urlopu. UOKiK radzi, jak po 1 lipca zmieniają się zasady reklamacji, kiedy
biuro podróży może podnieść cenę i co zrobić, gdy bankrutuje.
Cena wzrasta o ponad 8 proc.? Możesz odstąpić od umowy.
Według nowych przepisów jeśli organizator wyjazdu podniesie cenę
o więcej niż 8 proc., możesz odstąpić od umowy i nie poniesiesz
żadnych kosztów. Co więcej, gdy biuro podróży zastrzegło w umowie, że
wycieczka może podrożeć, jeśli np. wzrosną ceny paliwa, to w odwrotnej
sytuacji musi obniżyć cenę imprezy.
Nie zmienia się, że organizator wyjazdu może podnieść cenę najpóźniej na
trzy tygodnie przed wyjazdem. Nadal ma do tego prawo tylko w trzech
przypadkach:
- gdy podrożeje transport, np. z powodu podwyżek cen
paliwa,
- gdy wzrosną podatki lub opłaty od usług turystycznych,
np. lotniskowe,
- gdy wzrosną kursy walut.
Możliwość podwyżki ceny organizator musi wpisać do
umowy, inaczej nie może jej zmienić.
Rezygnujesz, bo
wybuchł wulkan? Nie płacisz odstępnego
Nowością jest
także, że będziesz mógł bez konsekwencji odstąpić od umowy, gdy wystąpią
nadzwyczajne okoliczności w miejscu wyjazdu, np. panuje tam epidemia,
wybuchnie wulkan, jest zagrożenie terroryzmem. W takim przypadku
organizator zwróci ci wpłacone pieniądze w ciągu 14 dni.
Tak jak do tej pory
nie poniesiesz kosztów rezygnacji także wtedy, gdy biuro podróży zmieni główne
warunki imprezy, np. jej miejsce, czas trwania czy rodzaj środka transportu.
Gdy jednak wprowadzi do programu imprezy nieznaczne zmiany i zastrzegł
sobie do tego prawo w umowie, takiego prawa nie masz.
Ponadto nowe
przepisy dają możliwości odstąpienia w ciągu 14 dni od umowy zawartej poza
lokalem firmy np. u ciebie w domu, ale tylko gdy nie było to wynikiem
twojej wcześniejszej inicjatywy. Oznacza to, że nie będziesz mógł zrezygnować
bez ponoszenia konsekwencji, np. jeśli wcześniej zadzwoniłeś do biura podróży
i zaprosiłeś agenta do siebie.
Możesz rozwiązać
umowę także w innych sytuacjach, np. z powodów osobistych. Wtedy
jednak musisz się liczyć z tym, że biuro podróży potrąci sobie uzasadnioną
opłatę za odstąpienie. Zgodnie z nowymi przepisami może wpisać do umowy,
ile ta opłata wyniesie w zależności od czasu, w jakim odstąpisz od
umowy. Na żądanie klienta organizator musi przedstawić uzasadnienie wysokości
tych opłat.
Za mało
uczestników? Są terminy, w jakich biuro musi cię zawiadomić
Biuro podróży tak
jak dotychczas może zastrzec w umowie, że impreza się nie odbędzie, jeśli
zgłosi się zbyt mało uczestników. Do tej pory organizator sam określał
w umowie, do kiedy może ją odwołać. Nowe przepisy wskazują konkretne
terminy, w jakich najpóźniej może to zrobić:
- 20 dni przed
imprezą, która trwa ponad 6 dni,
- 7 dni przed
imprezą, która trwa 2-6 dni,
- 48 godzin przed
imprezą, która jest krótsza niż 2 dni.
Biuro podróży
zwraca wtedy turystom wszystkie wpłaty w ciągu 14 dni, ale nie płaci im
odszkodowania.
Jesteś
niezadowolony? Masz 3 lata na dochodzenie roszczeń
Do tej pory mogłeś
złożyć reklamację w ciągu 30 dni po zakończeniu wycieczki. Po 1 lipca ten
termin znika. Zastrzeżenia do jakości usług powinieneś zgłosić jak najszybciej
– najlepiej jeszcze w trakcie wyjazdu. Dzięki temu, organizator będzie
miał szansę usunąć nieprawidłowości. Jednak swoich praw będziesz mógł dochodzić
przez 3 lata – dopiero wtedy twoje roszczenia się przedawnią. W praktyce
oznacza to, że reklamację możesz złożyć nawet po 2 latach i 11 miesiącach,
jeśli jednak wcześniej nie zgłaszałeś problemów – będzie to brane pod uwagę
przy ustalaniu ewentualnej obniżki ceny czy rekompensaty.
Nowością jest to,
że od 1 lipca reklamację możesz złożyć nie tylko u organizatora wyjazdu,
ale także u agenta, który sprzedał ci wycieczkę. Tak jak dotychczas możesz
się domagać obniżenia ceny oraz odszkodowania lub zadośćuczynienia za
poniesione szkody lub krzywdy.
Jest także minus
zmian. Do tej pory przedsiębiorca musiał odpowiedzieć na reklamację w ciągu
30 dni. Jeśli tego nie zrobił, oznaczało to, że uznał ją za uzasadnioną. Nowe
przepisy tej kwestii nie regulują.
Biuro podróży
bankrutuje? Możesz kontynuować urlop
Podróżni zyskają też więcej praw w przypadku
niewypłacalności biura podróży. Do tej pory mogli liczyć na pokrycie kosztów
powrotu do kraju i zwrot wpłaconych, ale niewykorzystanych kwot. Po 1
lipca jeśli biuro upadnie, turyści będą mogli kontynuować wypoczynek, tak jak
było to przewidziane w umowie.
(źródło: UOKiK)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz