W niedzielę, 15 listopada mieszkańcy bloku przy Piłsudskiego 7 byli zmuszeni odłożyć kąpiel i korzystanie z wody na inną sprzyjającą porę, a to tylko dlatego, że z kranów płynęła rdzawa woda. Obsługą budynku w zakresie zarządzania zajmuje się firma ZRB J. Duda ze Skarżyska, ale tylko od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15.
Co jednak mają robić lokatorzy jak w powyższej sytuacji, którzy zostali pozostawieni sami sobie, ponieważ nie ma możliwości ściągnięcia chociażby hydraulika. Są co prawda podane telefony alarmowe, ale nie ma w tym spisie osoby (firmy), która mogłaby interweniować w dni wolne od pracy, a taka sytuacja zaistniała w niedzielę. A gdyby była poważniejsza awaria i mieszkania zalewała woda lub zaciął się zamek w drzwiach wejściowych na klatkę schodową. Do kogo mają dzwonić mieszkańcy wspomnianego bloku? Przydałoby się dopisać taki numer telefonu do istniejącego spisu.
A może zmienić firmę obsługującą!
OdpowiedzUsuńNormalnie wyuczona bezradność. Nie mieszkam w bloku ale wydaje mi się, że należy zacząć od awantury w spółdzielni mieszkaniowej i ewentualnej wymiany tego towarzystwa no i oczywiście wymiany firmy obsługującej. Ludzie płacą i powinni zacząć wymagać, a nie prosić się żeby im ktoś łaskawie numer dostarczył.
OdpowiedzUsuńTak na dobrą sprawę to jest nic innego jak brudna woda która nadaje się tylko do wypompowania. Jak czytałem https://www.dostudni.pl/zagospodarowanie-sciekow-w-domu-jednorodzinnym,b23.html to utwierdziło mnie to, że ścieki i brudną wodę po prostu najlepiej jest na bieżąco odpompowywać.
OdpowiedzUsuńOj jeśli chodzi o takie kwestie to ja się na nich całkowicie nie znam. Jednak w przypadku wszelkiego rodzaju instalacji wodnych mogę polecić każdemu hydraulika http://hydraulik-lodz.pl/ dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
OdpowiedzUsuń