Tak się cieszyli zawodnicy Orlicza. |
Osiągniecie z tego roku jest jeszcze cenniejsze, ponieważ biało-niebiescy nie przegrali żadnego z 15 meczów w całej rundzie, a w 1948 roku takich meczów było tylko pięć – klasa B liczyła wtedy sześć drużyn.
Po raz pierwszy w historii IV ligi świętokrzyskiej Orlicz
został liderem na półmetku rozgrywek. Dotychczas najwyższą lokatę po rundzie jesiennej biało-niebiescy zajęli w sezonie 2001/2002, kiedy byli wiceliderem mając na
koncie 31 punktów zgromadzonych w 15. meczach.
Co ciekawe 37 punktów zdobytych w tej rundzie to znacznie
więcej niż w całych sezonach 2005/06 – 28pkt./w 28 meczach (IV liga), 2008/09 –
27/30 (III liga), 2011/12 – 24/30 (III liga), 2012/13 – 23/30 (IV liga). Z całą
pewnością jest to wystarczający dorobek do utrzymania w lidze, gdyby przyszło
na wiosnę grać własnymi wychowankami.
Biało-niebiescy zanotowali również świetną serię
kolejnych meczów ze strzeloną bramką - 15, a więc we wszystkich meczach rundy
jesiennej. Po raz ostatni taką serię mieli w roku 1981 – 16 meczów. Rekord
wszech czasów jest z lat 1951-1952, kiedy to w 25. kolejnych spotkaniach strzelali
bramki.
Najwięcej bramek Orlicz strzelał w przedziale czasowym
76-90 minuta (8), a najmniej w przedziałach 1-15 i 46-60 (po 4). Jak więc z
tego wynika najgorzej naszym szło po wznowieniach gry. Dwukrotnie bramki
zdobywaliśmy w doliczonym czasie gry. Raz w pierwszej połowie w 45+2 –
Cheneshkov w meczu z Partyzantem Radoszyce, drugi raz w 90+8 – Kostov w meczu
ze Spartą Kazimierza Wielka.
Trzy bramki dla Orlicza padły po strzałach samobójczych
rywali (Naprzód, Hetman Spartakus) trzy również po rzutach karnych, których
egzekutorem był Kostov. Biało-niebiescy stracili jedną bramkę po rzucie karnym
(MKS Zdrój).
Wkrótce statystyki zawodników oraz podsumowanie rezerw i
grup młodzieżowych. Przedstawię również statystyki zawodników klubu Astra w ich
czteroletnich występach na boiskach klasy A i B.
ZAGADKA NA NIEDZIELE .
OdpowiedzUsuńIle razy Prezes Orlicza podawal sie do dymisji
A raz
B dwa
C kilka razy
Na to pytanie nie ma poprawnej odpowiedzi ;c
UsuńA ile razy Prezes Orlicza uciekał gdy w Orliczu była bieda? A ile razy wracał gdy znalazło się światełko w tunelu? Do przemyślenia!
A ile razy ktoś inny miał odwagę i podjął się roli prezesa oraz trwał na tym stanowisku, wiedząc, że większość osób tylko krytykuje? :) Wszyscy by krytykowali, a pewnie znowu nikt nowy się nie zgłosi, bo lepiej z boku stać i smęcić. A przydałaby się świeża krew.
UsuńNie da się trwać na stanowisku gdy ludzie z byłego zarządu robią wszystko żeby utrudnić zycie, zapytaj Tusznia jak było a najlepsze jest to że najwięcej krzyczeli ci których nie ma i nie było od lat na trybunach. Nagle zaczeli żyć problemami klubu, a gdy wróciło stare, panowie wrócili do swoich zajęć i słuch po nich zaginął. Musi odejjść stare i wszyscy ich klakierzy a wtedy w kilka lat można odbudować piłkę nożną w Suchedniowie.
UsuńCzy za dobra odpowiedz bedzie nagroda
UsuńA to odpowie Dreszer
OdpowiedzUsuńLipa.Majak odeszedl...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSkąd wiadomo ?
UsuńTu jest artykuł, ze odchodzi
Usuńhttp://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131116/PILKA04/131119141