"...W październiku 1861 roku z Radomia do Suchedniowa
udał się Roman Rogiński. W Suchedniowie były zalążki konspiracyjnego związku
działającego w obrębie legalnej organizacji,
istniejącej przy państwowych zakładach górniczo-hutniczych pod nazwą
Kasy Brackiej...
...W swych buntowniczych porywach Radom nie był odosobniony.
Spisek szybko rozprzestrzeniał się na prowincję. Można powiedzieć, że nie było
w tym rejonie miasteczka czy osady nie posiadającej własnej organizacji. Jak
pisał Berg – już w drugiej połowie grudnia 1862r., widocznym było, iż w
sąsiednich miejscowościach, szczególnie w okolicy Suchedniowa, szykuje się
ludność do czegoś niedobrego.
Rycina. Pożar Suchedniowa 1863r. |
Istotnie, w Suchedniowie, w siedzibie Zarządu Okręgu
Górniczego, organizacja przygotowująca powstanie nabrała szczególnego rozmachu
i dynamiki. Dość powiedzieć, że nie tylko urzędnicy i mieszczanie, ale także
górnicy, robotnicy i hutnicy masowo zostali do niej wciągnięci. Dzięki temu zaś
organizacja suchedniowska była większa od radomskiej (dwukrotnie). Zaczęto w
Suchedniowo masowo przekuwać kosy, wyrabiać groty z lanc, a nawet próbowano
odlewać lufy śmigłownic. Ponieważ zaś nie zachowano przy tym niezbędnych
środków ostrożności, więc już pod koniec grudnia napłynęły donosy na ten temat
do komenderującego w Kielcach płka Czengierego. Złożył on odpowiedni raport
swojemu zwierzchnikowi generałowi
Uszakowowi w Radomiu. Generał ograniczył się do wprowadzenia środków
ostrożności w samym Radomiu...
...Langiewicz z Maciejowskim i Reuttem (jego
adiutant) 18 stycznia 1863r. w drodze do Kielc zatrzymał się w Suchedniowie,
będącym głównym miejscem przygotowań powstańczych i mający najsilniejszą
organizację spiskową. Odbył tu Langiewicz naradę z dyrektorem zakładów
żelaznych i dozorcami kuźnic, dowiedział się tam między innymi o baterii
rosyjskiej stojącej bez osłony między Kielcami a Suchedniowiem..".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz