Suchedniowscy zawodnicy badmintonowi ponownie pokazali, że są siłą, z którą trzeba się liczyć. Podczas Międzynarodowego Festiwalu Badmintona Yonex Polish International, który odbył się w dniach 8-10 listopada w Białymstoku, nasi reprezentanci osiągnęli znakomite wyniki. Największą gwiazdą turnieju okazał się Aleksander Turski z klubu PulsLift Nike. Młody zawodnik aż trzykrotnie stanął na podium, potwierdzając swoją wysoką formę.
Również inni reprezentanci Suchedniowa spisali się bardzo dobrze. Jakub Chrząszcz z Orlicza wywalczył trzecie miejsce w grze pojedynczej. Niestety, w deblu i mikście nie udało mu się awansować do dalszych rund. Gabriela Turska również nie przeszła fazy grupowej zarówno w deblu, jak i mikście. Z kolei Zuzanna Turska nie awansowała z grupy w singlu i deblu. Jakub Dulemba w najstarszej kategorii wiekowej zajął miejsca w przedziale 5-8 w mikście, 9-16 w deblu i singlu.
Gratulujemy wszystkim zawodnikom wspaniałych występów! Ich sukcesy są dowodem na to, że suchedniowska badmintonowa młodzież ma ogromny potencjał i może osiągnąć jeszcze wiele sukcesów.
U-13
1. Aleksander Turski/Filip Pączek (Hubertue Zalesie Górne) (debel)
1. Aleksander Turski/Klaudia Wrześniewska (AZSUŚ Katowice) (mikst)
2. Aleksander Turski (singiel)
U-15
Gwiazdy to są na niebie, a Olek ciężko pracuje na to żeby być w miejscu w którym jest. Poprzedni post który został usunięty jak widać kogoś bardzo zabolał.
OdpowiedzUsuńNic nie wiem o usuniętym wcześniejszym poście, z jakiego dnia i czego dotyczący?
UsuńGratki dla sportowców.
UsuńDystansu rodzice, dystansu...
UsuńNie tylko Olek ciężko pracuje. Wszystkie dzieci nasze są. Nie dzielmy ich. W tych dzieciach nie ma takiej zawisci jak w niektórych rodzicach. Dla Olka gratulacje.
OdpowiedzUsuńCzuję się trochę wywołana do tzw. tablicy
OdpowiedzUsuńŻaden z powyższych komentarzy nie jest mojego autorstwa ani nikogo z naszych bliskich więc być może to błędne założenie o zawiści wśród rodziców i braku dystansu ?
Ale fakt wszystkie dzieci ciężko pracują w różnych dziedzinach ale tylko nasze wsparcie rodziców i instytucji pozwoli im się fajnie rozwijać. Podzielić ich mogą tylko własne obserwacje i doświadczenia .
Przecież świetnie zdają sobie sprawę z poziomu zaangażowania własnych rodziców, trenerów,instytucji i bliskich.
Popularyzacja osiągnięć Olka ma tylko i wyłącznie na celu pokazać jeszcze większej rzeszy dzieciaków i ich rodziców że marzenia są na wyciągnięcie ręki, a nie być powodem wzbudzania zawiści i podziałów.
Pozdrawiam Marlena Turska