W ramach prac
rekrutacyjnych, które umożliwią kwalifikację do kolejnej sesji Sejmu Dzieci i
Młodzieży, Karolina Bruśnicka i Kinga Kowalik postanowiły zadbać o mogiły na
Górze Baranowskiej.
- Zdecydowałyśmy
wybrać właśnie to miejsce ze względu na fakt, że jest ono nieznane pośród
mieszkańców Suchedniowa. Dziś z grupą kolegów i koleżanek odmalowaliśmy
krzyże, uprzątnęliśmy teren wokół mogił, posadziliśmy kwiaty – tłumaczy Kinga.
Jak dodaje Karolina, wszystko udało się zorganizować dzięki wielkiej hojności
mieszkańców, za co serdecznie dziękują.
Mogiły na Górze Baranowskiej upamiętniają
rozstrzelanych w 1942 roku Polaków z okolic Iłży. Przy jednym z
czterech krzyży znajduje się słoik z kopią listu napisanego przez
córkę jednego z zamordowanych. (info: UMiG, więcej zdjęć na fanpage).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz