Po nie najlepszym wejściu w sezon, biało-niebiescy powoli się rozkręcają. No bo jak nazwać sytuację, kiedy w czterech ostatnich meczach odnieśli trzy zwycięstwa. Wydaje się, że najgorsze już za nimi. W dniu dzisiejszym Orlicz odniósł zasłużone zwycięstwo na trudnym terenie jakim z pewnością są Nowiny. Gospodarze byli faworytem tego spotkania, ale biało-niebiescy od pierwszego gwizdka sędziego byli równorzędnym partnerem dla miejscowych. Mało tego, potrafili stwarzać groźniejsze sytuacje pod bramką rywali, efektem czego było podyktowanie rzutu karnego dla Orłów za zagranie zawodnika GKS ręką. Dariusz Górecki nie zwykł marnować takich okazji i Orlicz objął prowadzenie. W drugiej połowie gra niewiele się zmieniła. Obie drużyny dążyły do zmiany wyniku, ale udało się to Orliczowi. Po rzucie rożnym wykonanym przez Rzeszowskiego piłka trafiła do Moskala, który główką ustalił wynik spotkania. W przekroju tego wyrównanego meczu, biało-niebiescy bardziej zasłużyli na wygraną, ponieważ stworzyli więcej groźnych sytuacji podbramkowych i co najważniejsze dwie wykorzystali. Gospodarze również mieli swoje okazje, ale na wysokości zadania stanął Ścisłowicz.
GKS Nowiny - Orlicz 0:2 (0:1)
0:1 Górecki Dariusz (38' karny)
0:2 Moskal Kamil (78'))
Orlicz: Ścisłowicz - Gryz, Górecki, Nowak, Bator - Banaczkowski Maciej (76' Tuśnio), Rzeszowski, Sikora, Świtowski Karol (90' Kaczmarski) - Słoń (90' Jackowski), Moskal (85' Grudniewski).
Bardzo dobry występ zanotowali również juniorzy, którzy w Suchedniowie rozgromili Deko Włoszczowa 8:2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz