STRONA O HISTORII MIASTA, ALE NIE TYLKO. BĘDZIE MOŻNA PRZECZYTAĆ INFORMACJE ODNOŚNIE KULTURY, ROZRYWKI, SPORTU ITP. ITD. ZAPRASZAM SZYMON PIASTA
sobota, 22 marca 2014
Do fryzjera marsz!
Były takie czasy, gdy nie wolno było nosić długich włosów, a niepokornych uczniów wyganiano nawet z lekcji do fryzjera. Nic więc dziwnego, że fryzjerzy nie byli mile widziani. Teraz to co innego, do zakładów fryzjerskich udają się nawet wycieczki, jak to miało ostatnio miejsce. Nasze przedszkolaki odwiedziły salon fryzjerski "Aneta". Dzięki uprzejmości p. Anety mogły zwiedzić salon, poznać nazwy przyborów i akcesoriów potrzebnych w pracy fryzjerowi. Prawdziwą atrakcją dla maluchów była możliwość zajęcia miejsca na fotelu fryzjerskim oraz skorzystania z profesjonalnej suszarki do włosów. Dzieci mogły też obserwować p. Anetę podczas pracy, kiedy farbowała i myła włosy klientce. Przedszkolaki długo jeszcze wspominały tę wizytę, a niektóre z nich zadeklarowały chęć bycia fryzjerem w przyszłości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz